Kiedy się dowiedzieliście?

W tym miejscu dyskutujemy o zjawisku introwertyzmu, o tym, jak wpłynął on na nasze życie, jakie są wady i zalety bycia introwertykiem.

W jakim wieku dowiedziałeś/aś się, odkryłeś/aś, że jesteś introwertykiem/introwertyczką?

15 i poniżej
45
18%
16-19
113
45%
20-25
69
27%
26-29
16
6%
30 i wyżej
8
3%
 
Liczba głosów: 251

Awatar użytkownika
qb
IntroManiak
Posty: 736
Rejestracja: 25 maja 2008, 23:36
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 9w1
MBTI: INFP
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: qb »

Witamy Cię tak więc :)

Czuj się jak u siebie w domu :D
Trust yourself, no matter what anyone else thinks.
ememems

Post autor: ememems »

Oj czuję się jak u siebie w domu jak nigdzie indziej :D
Awatar użytkownika
Inno
Legenda Intro
Posty: 1214
Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Inno »

Po pierwsze, cieszę się, że się odnalazłaś. :D

Po drugie, fajną miałaś szkołę, skoro robili Wam tam testy psychologiczne. Też bym chciała.

Po trzecie, ha! wiedziałam, że z tymi akademikami tak to jest, a inni kity wciskali, że da się przeżyć. :P
Obrazek
Awatar użytkownika
iksigrekzet
Intromajster
Posty: 517
Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
Płeć: nieokreślona

Post autor: iksigrekzet »

Akademik to szkoła życia. Albo dyktujesz własne prawo, albo dajesz się pomiatać innym.Proste.Jak ktoś cię nachodzi niechciany, to sie go delikatnie wyrzuca z pokoju, tylko później licz, że będą cię zapraszać na imprezy.No i wystarczy odrobina tolerancji i dystansu do świata, bo mnie np. nie przeszkadzają krzyki i śpiewy na korytarzu o 4 rano xD
Awatar użytkownika
Inno
Legenda Intro
Posty: 1214
Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Inno »

Dlatego właśnie nie chcę mieszkać w akademiku.
Obrazek
ememems

Post autor: ememems »

Po pierwsze, cieszę się, że się odnalazłaś
Dzięki :)
Po drugie, fajną miałaś szkołę, skoro robili Wam tam testy psychologiczne. Też bym chciała.
Czasami miało się dość, bo co roku był prawie ten sam test, wypytywali o to samo, ale przynajmniej wiedziało się na czym się stoi.

Co do akademika. Rany boskie, pamiętam jak ja tam jechać nie chciałam.. a i tak nie mam wyjścia jak na razie, akademik niby taniej wychodzi. Raz nie wytrzymałam i poszłam do apteki kupić stoppery :D Ale fakt, na pewno uczę się tam cierpliwości i dystansu do reszty, chociaż nierzadko mam ochotę wziąć walizki, wyjść i nigdy tam nie wracać, bo czuję się jakby mnie ci wszyscy ludzie tam "przygniatali" :roll:
wuj

Post autor: wuj »

moment, w którym udało się poskładać do kupy zaobserwowane cechy, reakcje i połączyć je z usłyszanym/przeczytanym hasłem „introwertyzm”; moment, w którym sobie uświadomiono „jestem introwertykiem”. Jestem ciekawa jakie uczucia temu towarzyszyły, czy ulga
Niestety w wieku lat 40 :( Szkoda, że tak późno. Myślę, że wiedza o intro dałaby mi " broń " do obrony samego siebie, a nie ciągłego obwiniania siebie samego za to jaki jestem. Szczególnie w kontaktach rodzinnych. Ale już wcześniej zauważyłem, że jestem sam ze sobą szczęśliwy. Wiedza o samym sobie, o tym że jestem introwertykiem dała mi poczucie ulgi i akceptacji samego siebie.
Awatar użytkownika
moon
Wtajemniczony
Posty: 5
Rejestracja: 20 sie 2008, 2:08
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: małopolska

Re: Kiedy się dowiedzieliście?

Post autor: moon »

Od zawsze wiedziałam że jestem "inna" niż otaczający mnie znajomi. Z samym pojęciem introwertyzmu spotkałam się w liceum przy okazji lektury na temat psychologi Junga. Przeczytania definicja pasowała idealnie do mojej osoby, i muszę przyznać że poczułam ulgę. Wcześniej wydawało mi się że coś ze mną musi być nie tak, myślałam nawet że to depresja. I mimo że czasami jest mi ciężko to od tamtej pory chyba nauczyłam się żyć ze sobą...
Obrazek

I know that I was born and I know that I'll die.
The in between is mine. I am mine.
bucek321

Re: Kiedy się dowiedzieliście?

Post autor: bucek321 »

O tym, że istnieje takie określenie jak 'introwertyk'/'introwertyzm' przeczytałem jakieś 13 godzin temu mimo, że swoje lata mam (22).
W sumie jaki jestem wiedziałem od dawna, brakowało mi tylko jednego słowa, które było wstanie mnie określić :)
No i jako, że to mój pierwszy post na tym forum to witam wszystkich.
kioko

Re: Kiedy się dowiedzieliście?

Post autor: kioko »

Witam wszystkich. Dowiedziałam się kilka dni temu i dalej jestem w lekkim szoku, bo nigdy nie myślałam o sobie jak o introwertyku. Przeczytałam opis na wikipedii i mnie olśniło. Trochę późno, ale jak to mówią, lepiej późno niż wcale. Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Aria
Intronek
Posty: 43
Rejestracja: 01 lis 2009, 14:21
Płeć: nieokreślona

Re: Kiedy się dowiedzieliście?

Post autor: Aria »

Z samym pojęciem spotkałam się dość dawno bo jeszcze w liceum (jestem dinozaurem - ostatnim rocznikiem bezgimnazjonowym); przedstawione było jednak na tyle negatywnie, że nie identyfikowałam się z introwersją.
Na studiach gdy zagłębiłam się w filozofie Junga odkryłam, że introwertyk to właśnie ja :) Dopiero wtedy zaczął się proces akceptowanie tego jaka jestem i świadomość, że o ile mogę zmienić pewne nawyki i schematy zachowania (wcześniej marzyłam o pełnej zmianie w osobę której nawiązywanie kontaktów interpersonalnych przychodzi z łatwością) to rdzeń mojej osobowości zawsze pozostanie introwertyczny.

Świetnie, że jest to forum. Trafiłam tu dopiero wczoraj a już czuje się jak u siebie. W codziennym życiu kontakty z innymi introwertykami nie zdarzają się zbyt często, ciekawe dlaczego :D
sebastian

Re: Kiedy się dowiedzieliście?

Post autor: sebastian »

Ja dowiedziałem się, że jestem introwertykiem zupełnie przypadkowo (ponad rok temu), kiedy wpadłem na stronkę o Enneagramie i tam z testu wyszło mi, że mam introwertyczną osobowość. Potem zaciekawiłem się, co to dokładnie znaczy i tak zacząłem się tym głębiej interesować.

Od zawsze wiedziałem, że nie jestem zbytnio społecznym i towarzyskim człowiekiem, aczkolwiek często próbowałem się na siłę przemóc i starać się być taki jak wszyscy inni. Na jakichś imprezach, spotkaniach towarzyskich itd. starałem się ciągnąć gadkę na siłę, zmuszałem się do zagadywania nowych ludzi, aby uchodzić za normalną, towarzyską osobę itd. Sprawiało mi to wiele trudu, a także z czasem dołowało psychicznie. Jak zrozumiałem kim naprawdę jestem i to zaakceptowałem, to bardzo mi ulżyło. W końcu jestem sobą i nie czuję się z tego powodu jakiś dziwny, chory czy wyobcowany. Nie muszę płynąć z prądem ekstrawertycznej większości - przecież moje własne, samotne zajęcia i relacje z wąskim gronem najbliższych mi osób w zupełności mi wystarczają do szczęścia.
tiptop

Re: Kiedy się dowiedzieliście?

Post autor: tiptop »

Ja to standardowo - w szkole między ludźmi coś było nie tak (no bo kto może bać sie ludzi i jednoczesnie chciec przebywac obok nich?) no i odkryłam ten sławetny podział na intro i ekstra.

Swoją drogą im wcześniej, tym lepiej, bo na początku jest totalne dno w sprawach intergracji międzyludzkiej, potem czasem i doświadczeniami każdy przechodzi małe reperowanko. Znaczy.. dostosowuje się do funkcjonowania w świecie.
Awatar użytkownika
martata
Introrodek
Posty: 13
Rejestracja: 05 lis 2009, 13:45
Płeć: nieokreślona

Re: Kiedy się dowiedzieliście?

Post autor: martata »

Ze 3-4 lata temu trafila mi w rece ''Wrozka'', taka fajna gazetka, wcale nie o wrozbach ;p Byl tam wlasnie artukul poswiecony introwertykom i ekstrawertykom. Wtedy dopasowalam do siebie opis introwertyka. Jednak nie wywarlo to na mnie jakiegos szczegolnego wrazenia. Byla to dla mnie tylko kolejna cecha do kolekcji, jak np.niesmialosc. W szkole sredniej zawsze bylam odseparowana od klasy, z wlasnej woli. myslalam,ze jest tak, bo 80% tej klasy stanowili debile. dopiero na studiach zauwazylam,iz pomimo,ze moja grupa to normalni, fajni ludzie, to ja nadal sie odcinam - nie spotykam sie z nimi po zajeciach, nie chodze na imprezy. przez 2 lata studiow czulam sie z tym fatalnie. jakis miesiac temu opuscilam kolejna impreze, i jakos tak znowu mnie naszlo, zeby poszukac odpowiedzi na to nurtujace mnie cale zycie pytanie - dlaczego? why? warum?..... dlaczego, do cholery, zachowuje sie jak ciota podczas gdy czuje,ze inni chcieliby, zebym uczestniczyla w ich zyciu? :) i znalazlam odpowiedz, chociaz nie pamietam jak dotarlam tutaj.
Thompson
Wtajemniczony
Posty: 9
Rejestracja: 06 gru 2009, 22:05
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Kiedy się dowiedzieliście?

Post autor: Thompson »

Miałem pewien okres w życiu. Akurat miałem doła i zacząłem się interesować sobą i tym kim jestem i to w tedy poznałem znaczenie haseł "introwertyk" i "ekstrawertyk" oraz tym pokrewnych. Wypełniałem różne testy i czytałem artykuły. Jednak najlepszą odpowiedź dała mi osobista obserwacja samego siebie i odświeżenie pamięci. Określenie mojego profilu pomogło mi w docenieniu siebie jako członka tej wcale nie tak licznej grupy jaką są introwertycy.
ODPOWIEDZ