Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Dział forum, w którym poruszane są tematy dotyczące kontaktów międzyludzkich, a także problemów w relacjach, których przyczyną może być introwersja.
Rina
Introwertyk
Posty: 73
Rejestracja: 03 maja 2013, 9:04
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: Rina »

Uhuhu ( prawie niczym sowa ) dużo tego. Alienka, aspołeczna, dzikuska, kosmitka, dziwaczka, żyjąca w swoim świecie.... zero poezji, inwencji i oryginalności... doprawdy.
Awatar użytkownika
Czerwona
Stały bywalec
Posty: 191
Rejestracja: 30 gru 2012, 13:29
Płeć: nieokreślona

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: Czerwona »

Ludzie czują, że jestem od nich inna, ale nie potrafią tego nazwać. Oj ile ja się już nasłuchałam, że jestem nieśmiała/wstydliwa... :roll:
I ta niekończąca się pętla: "Jesteś wstydzioch? Czemu jesteś wstydzioch? Nie bądź już wstydziochem.". Kto w ogóle wymyślił takie słowo :lol: Widać moje zdziwione "nie" nie było zbyt przekonujące... ale co więcej miałam powiedzieć? Tłumaczenie co ze mną "nie tak" byłoby równie owocne jak pokazywanie zdjęć niewidomemu...
Jeśli na świętego Prota jest pogoda albo słota, to na świętego Hieronima deszczyk jest albo go ni ma.
Schmalzler
Introwertyk
Posty: 121
Rejestracja: 25 maja 2011, 17:36
Płeć: nieokreślona

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: Schmalzler »

wstydzioch
Ojeżu, słowo-potwór. Na szczęście nigdy się z nim dotąd nie spotkałem. Nie chcę być na miejscu osoby która pierwsza mnie tak nazwie :lol:

Całkiem niedawno zostałem ochrzczony 'autystykiem' przez osobę do której nie dało się odezwać tak, żeby nie urazić. Nie wytrzymałem i uraziłem. W sumie to pierwszy przypadek od sporego czasu, kiedy ktoś skomentował mój introwertyzm. 'Dzikusów', 'outsiderów', 'odludków' i 'nieśmieluchów' w okresie szkolnym nie zliczę :D
Keep talking, I'm diagnosing you.
Awatar użytkownika
Sundari
Introwertyk
Posty: 88
Rejestracja: 20 lut 2013, 11:19
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Warszawa

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: Sundari »

Drimlajner pisze:
A tak na serio. Cały jest urzekający no.
Ten błysk w oku.
Hahaha...! Też kocham Włóczykija!:D Uwielbiałam mojego kolegę w LO (tak, tak trzymało mnie do 18-stki:P), który był TAKI SAM jak Włóczykij. Z wyglądu (choć dość wysoki), zachowania, a nawet trochę ze stylu ubierania się:P Oj, wspomnienia:P
„Samotność jest niezależnością, życzyłem jej sobie i zdobyłem ją po długich latach. Była ona zimna, o tak, ale była też cicha, prawdziwie cicha i wielka, podobnie jak zimne, ciche przestworza, po których wędrują gwiazdy.”
Hermann Hesse - Wilk stepowy


O mnie: INTJ | Jedynka ze skrzydłem dwa: 1w2 - "Adwokat" | Płciowo stypizowana "na krzyż":P
Awatar użytkownika
qb
IntroManiak
Posty: 736
Rejestracja: 25 maja 2008, 23:36
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 9w1
MBTI: INFP
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: qb »

Z pozytywnych rzeczy to ostatnio usłyszałem, że emanuje ode mnie aura spokoju i ludzie czują się przy mnie bezpiecznie.
Trust yourself, no matter what anyone else thinks.
Awatar użytkownika
Drimlajner
Global Moderator
Posty: 2483
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Okęcie

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: Drimlajner »

Hahaha...! Też kocham Włóczykija!
Luzik. Żagiel mamy w motyla i fordewind dmucha dobrą czwórką. W przerwach między napinaniem żagli doglądamy czy nasze harpuny są odpowiednio ostre a konopne liny wystarczająco mocne aby schwytać introwertyczną syrenę z fetyszem włóczykija. Pod pokładem trzymamy tez pięć kilometrów sieci, tak na wszelki wypadek. Długi to rejs, bezowocny, morale załogi powoli podupada.

Ostatni wpis w dzienniku pokładowym wskazywał na to że wreszcie pojawiła się na horyzoncie ta odpowiednia dla nas syrena. Nawet ufnie podpływała pod naszą burtę. Niestety, dała nura głęboko w otchłań oceanu. Musiała widzieć jak kapitan szykuje za plecami harpun.

Ciągle mijają nas płynące z powrotem do portu żaglowce z syrenami na pokładzie. Załoga uśmiechnięta, dobrze odżywiona, z niewielkim zarostem. Tylko co to za frajda, łapać syreny z płytkich mórz, te które wylegują się na kamieniach czytając "świat gwiazd".

My płyniemy na głębokie wody, gdzie syreny są stęsknione widoku marynarzy i potrafią kochać za to że mają ambicje i upór płynąć za nimi na sam koniec świata.

ohohoho
przechyły i przechyły
ohohoho
za falą fala mknie
ohohoho
trzymajcie się dziewczyny
ohohoho
bo nasz jacht, włóczykij, po was mknie

http://www.youtube.com/watch?v=f_C75NzNdxo

Nie no, żart. Jest samotnie, włóczykij ze mnie co prawda nie taki 100% ale z 75% wytrzasnę. No, ale samotnie dalej.

W temacie. Nie, nie komentują.
Awatar użytkownika
Akolita
Krypto-Extra
Posty: 756
Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Łódź/Włocławek

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: Akolita »

My płyniemy na głębokie wody, gdzie syreny są stęsknione widoku marynarzy i potrafią kochać za to że mają ambicje i upór płynąć za nimi na sam koniec świata.
Ani tego nie zeżresz, ani nie por...
tfu, nic już.
Mnie często pytają, dlaczego jestem taki smutny. Nie przeszkadza mi to, ani mnie to nie denerwuje. Zwykle wystarczy jakaś wymyślona naprędce wymówka i ludzie są usatysfakcjonowani. Nie czuję wcale przymusu uśmiechania się i udawania duszy towarzystwa, byle przestali mnie pytać o smutek. Krzywda mi się żadna nie dzieje, a ludzie pytają w dobrej wierze. Nie robią tego na złość, wręcz przeciwnie.
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
Awatar użytkownika
Drimlajner
Global Moderator
Posty: 2483
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Okęcie

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: Drimlajner »

Ani tego nie zeżresz, ani nie por...
tfu, nic już.
Coś ty taki/taka na poważnie przyprawiony/na ? Oczywiście że zjem syrenę. Pół na pół rybka i człowieczek, w sosie własnym, uczta niebios dla kanibali lubiących od czasu do czasu rybkę zjeść.
Awatar użytkownika
Akolita
Krypto-Extra
Posty: 756
Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Łódź/Włocławek

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: Akolita »

Drimlajner pisze:
Ani tego nie zeżresz, ani nie por...
tfu, nic już.
Coś ty taki/taka na poważnie przyprawiony/na ? Oczywiście że zjem syrenę. Pół na pół rybka i człowieczek, w sosie własnym, uczta niebios dla kanibali lubiących od czasu do czasu rybkę zjeść.
A, bo ja w swej ignorancji i lekkomyślności wnioskował, że wy te syreny to chcecie, żeby z nimi ślub kiedyś wziąć, i dzieci w duchu katolickim wychowywać razem... :twisted:
Bo jeśli tak, to chciałem zauważyć, że ryby rozmnażają się w mało atrakcyjny i erotyczny sposób. :D
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
Miszo
Wtajemniczony
Posty: 6
Rejestracja: 22 cze 2013, 16:02
Płeć: nieokreślona

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: Miszo »

Ja słyszałem, że jestem sztywny. Niby nic, ale strasznie mnie to ubodło - lubię się rozerwać, śmiać się, a ze względu na moją ogólną tolerancję połączoną ze złośliwością, to śmiać się właściwie ze wszystkiego! Ale niekoniecznie w towarzystwie wielu ludzi, których niezbyt dobrze znam, i którym właściwie chodzi tylko o wspólne schlanie się i zgonowanie! To określenie mnie bardzo dotknęło i za każdym razem patrzę teraz na siebie poprzez ten pryzmat: przez to, że jestem, jaki jestem, wszyscy mają mnie za sztywniaka :/ Eh, takie życie introwertyka.
marcinosz

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: marcinosz »

Ja nie jestem intro :D To jest taki mój wymysł, wymówka, żeby nie iść do psychologa :lol: Bo aspołeczność trzeba leczyć, a ja się nie chcę poddać leczeniu, to sobie wymyśliłam ten cały introwertyzm :lol:
Bladolicy

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: Bladolicy »

Moja mama zawsze mi powtarza, że jestem mruk ;d
topór
Introwertyk
Posty: 60
Rejestracja: 01 sty 2013, 11:59
Płeć: nieokreślona

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: topór »

Czemu się bunkrujesz? :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Kosa13
Pobudzony intro
Posty: 143
Rejestracja: 15 lut 2012, 20:38
Płeć: mężczyzna
MBTI: INFJ

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: Kosa13 »

siema
wybijasz gdzies dzisiaj czy tez siedzisz w domu?


Na razie nie mam gdzie i po co.


?

?

jak to nie masz gdzie i po co


Gdzie jest gdzieś? Nie znam takiego miejsca

ja pierdole
do Ciebie az strach pisac bo zaczynasz te swoje mongolskie teorie


To nie pisz


Co powiecie o tej skromnej rozmowie moi drodzy? :) Już nie napisał :)
Awatar użytkownika
vragutinovic
Pobudzony intro
Posty: 169
Rejestracja: 18 lis 2012, 0:38
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTP

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: vragutinovic »

Co powiecie o tej skromnej rozmowie moi drodzy?
Majstersztyk! Zwłaszcza to filozoficzne (chociaż zwane przez Twojego znajomego "mongolskim") "gdzie jest gdzieś"... 10/10.
ODPOWIEDZ