Komentarze ludzi o waszej introwertyczności
-
Rina
- Introwertyk
- Posty: 73
- Rejestracja: 03 maja 2013, 9:04
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności
Uhuhu ( prawie niczym sowa ) dużo tego. Alienka, aspołeczna, dzikuska, kosmitka, dziwaczka, żyjąca w swoim świecie.... zero poezji, inwencji i oryginalności... doprawdy.
Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności
Ludzie czują, że jestem od nich inna, ale nie potrafią tego nazwać. Oj ile ja się już nasłuchałam, że jestem nieśmiała/wstydliwa... 
I ta niekończąca się pętla: "Jesteś wstydzioch? Czemu jesteś wstydzioch? Nie bądź już wstydziochem.". Kto w ogóle wymyślił takie słowo :lol: Widać moje zdziwione "nie" nie było zbyt przekonujące... ale co więcej miałam powiedzieć? Tłumaczenie co ze mną "nie tak" byłoby równie owocne jak pokazywanie zdjęć niewidomemu...
I ta niekończąca się pętla: "Jesteś wstydzioch? Czemu jesteś wstydzioch? Nie bądź już wstydziochem.". Kto w ogóle wymyślił takie słowo :lol: Widać moje zdziwione "nie" nie było zbyt przekonujące... ale co więcej miałam powiedzieć? Tłumaczenie co ze mną "nie tak" byłoby równie owocne jak pokazywanie zdjęć niewidomemu...
Jeśli na świętego Prota jest pogoda albo słota, to na świętego Hieronima deszczyk jest albo go ni ma.
-
Schmalzler
- Introwertyk
- Posty: 121
- Rejestracja: 25 maja 2011, 17:36
- Płeć: nieokreślona
Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności
Ojeżu, słowo-potwór. Na szczęście nigdy się z nim dotąd nie spotkałem. Nie chcę być na miejscu osoby która pierwsza mnie tak nazwie :lol:wstydzioch
Całkiem niedawno zostałem ochrzczony 'autystykiem' przez osobę do której nie dało się odezwać tak, żeby nie urazić. Nie wytrzymałem i uraziłem. W sumie to pierwszy przypadek od sporego czasu, kiedy ktoś skomentował mój introwertyzm. 'Dzikusów', 'outsiderów', 'odludków' i 'nieśmieluchów' w okresie szkolnym nie zliczę
Keep talking, I'm diagnosing you.
- Sundari
- Introwertyk
- Posty: 88
- Rejestracja: 20 lut 2013, 11:19
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności
Hahaha...! Też kocham Włóczykija!:D Uwielbiałam mojego kolegę w LO (tak, tak trzymało mnie do 18-stki:P), który był TAKI SAM jak Włóczykij. Z wyglądu (choć dość wysoki), zachowania, a nawet trochę ze stylu ubierania się:P Oj, wspomnienia:PDrimlajner pisze:Ten błysk w oku.A tak na serio. Cały jest urzekający no.
„Samotność jest niezależnością, życzyłem jej sobie i zdobyłem ją po długich latach. Była ona zimna, o tak, ale była też cicha, prawdziwie cicha i wielka, podobnie jak zimne, ciche przestworza, po których wędrują gwiazdy.”
Hermann Hesse - Wilk stepowy
O mnie: INTJ | Jedynka ze skrzydłem dwa: 1w2 - "Adwokat" | Płciowo stypizowana "na krzyż":P
Hermann Hesse - Wilk stepowy
O mnie: INTJ | Jedynka ze skrzydłem dwa: 1w2 - "Adwokat" | Płciowo stypizowana "na krzyż":P
- qb
- IntroManiak
- Posty: 736
- Rejestracja: 25 maja 2008, 23:36
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności
Z pozytywnych rzeczy to ostatnio usłyszałem, że emanuje ode mnie aura spokoju i ludzie czują się przy mnie bezpiecznie.
Trust yourself, no matter what anyone else thinks.
- Drimlajner
- Global Moderator
- Posty: 2483
- Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Okęcie
Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności
Luzik. Żagiel mamy w motyla i fordewind dmucha dobrą czwórką. W przerwach między napinaniem żagli doglądamy czy nasze harpuny są odpowiednio ostre a konopne liny wystarczająco mocne aby schwytać introwertyczną syrenę z fetyszem włóczykija. Pod pokładem trzymamy tez pięć kilometrów sieci, tak na wszelki wypadek. Długi to rejs, bezowocny, morale załogi powoli podupada.Hahaha...! Też kocham Włóczykija!
Ostatni wpis w dzienniku pokładowym wskazywał na to że wreszcie pojawiła się na horyzoncie ta odpowiednia dla nas syrena. Nawet ufnie podpływała pod naszą burtę. Niestety, dała nura głęboko w otchłań oceanu. Musiała widzieć jak kapitan szykuje za plecami harpun.
Ciągle mijają nas płynące z powrotem do portu żaglowce z syrenami na pokładzie. Załoga uśmiechnięta, dobrze odżywiona, z niewielkim zarostem. Tylko co to za frajda, łapać syreny z płytkich mórz, te które wylegują się na kamieniach czytając "świat gwiazd".
My płyniemy na głębokie wody, gdzie syreny są stęsknione widoku marynarzy i potrafią kochać za to że mają ambicje i upór płynąć za nimi na sam koniec świata.
ohohoho
przechyły i przechyły
ohohoho
za falą fala mknie
ohohoho
trzymajcie się dziewczyny
ohohoho
bo nasz jacht, włóczykij, po was mknie
http://www.youtube.com/watch?v=f_C75NzNdxo
Nie no, żart. Jest samotnie, włóczykij ze mnie co prawda nie taki 100% ale z 75% wytrzasnę. No, ale samotnie dalej.
W temacie. Nie, nie komentują.
- Akolita
- Krypto-Extra
- Posty: 756
- Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Łódź/Włocławek
Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności
Ani tego nie zeżresz, ani nie por...My płyniemy na głębokie wody, gdzie syreny są stęsknione widoku marynarzy i potrafią kochać za to że mają ambicje i upór płynąć za nimi na sam koniec świata.
tfu, nic już.
Mnie często pytają, dlaczego jestem taki smutny. Nie przeszkadza mi to, ani mnie to nie denerwuje. Zwykle wystarczy jakaś wymyślona naprędce wymówka i ludzie są usatysfakcjonowani. Nie czuję wcale przymusu uśmiechania się i udawania duszy towarzystwa, byle przestali mnie pytać o smutek. Krzywda mi się żadna nie dzieje, a ludzie pytają w dobrej wierze. Nie robią tego na złość, wręcz przeciwnie.
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
- Drimlajner
- Global Moderator
- Posty: 2483
- Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Okęcie
Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności
Coś ty taki/taka na poważnie przyprawiony/na ? Oczywiście że zjem syrenę. Pół na pół rybka i człowieczek, w sosie własnym, uczta niebios dla kanibali lubiących od czasu do czasu rybkę zjeść.Ani tego nie zeżresz, ani nie por...
tfu, nic już.
- Akolita
- Krypto-Extra
- Posty: 756
- Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Łódź/Włocławek
Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności
A, bo ja w swej ignorancji i lekkomyślności wnioskował, że wy te syreny to chcecie, żeby z nimi ślub kiedyś wziąć, i dzieci w duchu katolickim wychowywać razem...Drimlajner pisze:Coś ty taki/taka na poważnie przyprawiony/na ? Oczywiście że zjem syrenę. Pół na pół rybka i człowieczek, w sosie własnym, uczta niebios dla kanibali lubiących od czasu do czasu rybkę zjeść.Ani tego nie zeżresz, ani nie por...
tfu, nic już.
Bo jeśli tak, to chciałem zauważyć, że ryby rozmnażają się w mało atrakcyjny i erotyczny sposób.
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności
Ja słyszałem, że jestem sztywny. Niby nic, ale strasznie mnie to ubodło - lubię się rozerwać, śmiać się, a ze względu na moją ogólną tolerancję połączoną ze złośliwością, to śmiać się właściwie ze wszystkiego! Ale niekoniecznie w towarzystwie wielu ludzi, których niezbyt dobrze znam, i którym właściwie chodzi tylko o wspólne schlanie się i zgonowanie! To określenie mnie bardzo dotknęło i za każdym razem patrzę teraz na siebie poprzez ten pryzmat: przez to, że jestem, jaki jestem, wszyscy mają mnie za sztywniaka :/ Eh, takie życie introwertyka.
-
marcinosz
Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności
Ja nie jestem intro
To jest taki mój wymysł, wymówka, żeby nie iść do psychologa :lol: Bo aspołeczność trzeba leczyć, a ja się nie chcę poddać leczeniu, to sobie wymyśliłam ten cały introwertyzm :lol:
-
Bladolicy
Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności
siema
wybijasz gdzies dzisiaj czy tez siedzisz w domu?
Na razie nie mam gdzie i po co.
?
?
jak to nie masz gdzie i po co
Gdzie jest gdzieś? Nie znam takiego miejsca
ja pierdole
do Ciebie az strach pisac bo zaczynasz te swoje mongolskie teorie
To nie pisz
Co powiecie o tej skromnej rozmowie moi drodzy?
Już nie napisał 
wybijasz gdzies dzisiaj czy tez siedzisz w domu?
Na razie nie mam gdzie i po co.
?
?
jak to nie masz gdzie i po co
Gdzie jest gdzieś? Nie znam takiego miejsca
ja pierdole
do Ciebie az strach pisac bo zaczynasz te swoje mongolskie teorie
To nie pisz
Co powiecie o tej skromnej rozmowie moi drodzy?
- vragutinovic
- Pobudzony intro
- Posty: 169
- Rejestracja: 18 lis 2012, 0:38
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INTP
Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności
Majstersztyk! Zwłaszcza to filozoficzne (chociaż zwane przez Twojego znajomego "mongolskim") "gdzie jest gdzieś"... 10/10.Co powiecie o tej skromnej rozmowie moi drodzy?