Ok, spójrzmy na istniejące przykłady:
Zakładając, że to nie jest modyfikacja stała (ale Schürzen również był doczepiany) i daje właściwości obronne (a daje), to i tak to przestało być czołgiem, a stało się działem pancernym.
Ach, 84tyś wyprodukowanych T34. Ci co wiedzą, to wiedzą. T72 i reszta to pewnie ten sam przypadek.jubei pisze: 08 lip 2024, 21:17 Jest nowy filmik lublionej krasnej Andromedy. T72 robią do nowego standardu. Tak jak pisałem. Robią z tego nowy tank T34. Tani ale wyposażony. I chyba na tych dwóch wersjach czołgów Krasnaja Armija stanie, bo mają pełno skorup w magazynach i też po walkach. Dziury po pociskach zalepią ale wsadzą nowe organy.
Wystarczy zapoznać się z wnioskami z testów T14 Armata. Aktualnie zgrywają bodajże 100 sztuk w 2 Gwardyjskiej Dywizji Zmechanizowanej. Czołg jest zbyt drogi w użytkowaniu i nie zostanie wysłany na Ukrainę. Nie przewiduje się dalszych kontraktów na dostawę nowych T14.jubei pisze: 08 lip 2024, 21:17 Zdecydowanie widzę tu nie tylko i myślenie z czasów IIWŚ ale i działanie. Pewnie zholowali kilka bradleyów i abramsów do testów.
No jestem ciekaw jak będą wyglądać wojska pancerne w działaniu po tych modernizacjach. Ale najlepsze że te maszyny niby nie są najnowsze. Albo znowu Rosjanie zostaną strolowani, gdy te ich modernizacje na dupe sie przydadzą, czy jednak faktycznie będą odpowiednio chronione. Moja intuicja podpowiada mi kolejne dwa sezony na Ukrainie.
Mam flashbacki z przeszłości...
Obergefreiter Traumlajner! Wysadźcie w powietrze tą Panterę!
Ależ, ależ panie oberlejtnant! To jest marnotrawstwo Reich-marek publicznych!
ale może będę miał szczęście i na zwiedzanie Szosy Smoleńskiej wsadzą mnie do takiego fajnego ośmiukołowego transporterka. Brum, brum.


