Z góry piszę ,że nie jestem zbyt forumowa więc jeśli piszę w złym dziale to sorki.
Ogólnie chciałam się przywitać ... trafiłam tu po różnych moich przemyśleniach "co jest ze mną nie tak?" i choć raczej jestem już w wieku "średniaków" to dopiero teraz uświadomiłam sobie ,że może jestem introwertykiem...
Choć wciąż zastanawiam się czy to dobra diagnoza ... a może fakt , że oddalam się od ludzi ... zawsze pierwsze wychodzę z imprezy i wolę kocyk i Netflix niż spotkanie ze znajomymi ( na którym I tak zazwyczaj czuję się zdominowana przez jakąś duszę towarzystwa). No ale jakoś tak się podziało , że prócz rodziny , nie mam z kim pogadać ... odsunęłam się od znajomych bo w którymś momencie po prostu przestałam się dobrze czuć w ich towarzystwie ... zawsze wolałam szczere długie rozmowy w malutkim gronie, niż duże taneczne zabawy... Czy to introwertyzm? Czy może po prostu jestem trudnym człowiekiem albo po prostu nie fajnym?...