2021, koniec hegemonii Stanów Zjednoczonych?

Dyskusje dotyczące życia, społeczeństwa, polityki, filozofii itp.
Awatar użytkownika
Drimlajner
Global Moderator
Posty: 2483
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Okęcie

Re: 2021, koniec hegemonii Stanów Zjednoczonych?

Post autor: Drimlajner »

@patha

Nie znamy skali zniszczeń, a samolot jakotako można jeszcze naprawić po pożarze. Być może spłonęły same silniki, być może spłonęły wraz ze skrzydłem. Lotnisko na chwile obecną jest w rękach Rosjan i rodzina Antonowów nie ma dostępu do swoich zakładów.

Dziś bez komentarza sytuacji ogólnej. Kilka punktów. Egzotyczni Grecy w Rzeszowie (zazdrość o Turków chyba ich przywiała). Unia szykuje europejski program zakupu kolejnej szczepionki, szczepionka w zdjęciu poniżej. Jutrzejsze sankcje na FR będą heh... dotkliwe (przekazanie 1/3 rezerw FR prawdopodobnie na rzecz odbudowy Ukrainy).

UE chce funduszu na rzecz finansowania zakupu broni i amunicji, tzw szczepionka Pfizer-RemingtonArms.

Image
patha
Intromajster
Posty: 467
Rejestracja: 18 sty 2016, 5:12
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP/J-T

Re: 2021, koniec hegemonii Stanów Zjednoczonych?

Post autor: patha »

Cóż, mój komentarz po rozeznaniu sytuacji:

Putin przerżnął w "wojnę hybrydową". Nawet jeżeli wygra to przegra.
Prawdopodobnie chciał zaatakować w przytłączającym ataku z wielu stron, zrobić blitzkrieg i pojmać prezydenta - w kilka dni. Ale "przytłaczającym" fikcyjnie - wiele starego sprzętu, niedostateczna aprowizacja - brakuje paliwa i amunicji, w czołgach siedzą nieprzeszkoleni poborowi, którzy nie mają pojęcia co się dzieje. Chciał wywołąć panikę wśród ludności cywilnej, liczył że wojsko ukraińskie jest słabe i zdemoralizowane. Liczył, że Niemcy i Francja nie pomogą Ukrainie, liczył, że zramolony dziad z Waszyngtonu nie będzie wiedział co zrobić.
Miała być szybka akcja, spektakl był obliczony na kilka dni. Nad osłoną polityczną (neutralność Niemiec i Francji) pracował już od kilku lat. Dzięki stosunkowo małym siłom i operacji politycznej chciał osiągnąć duże cele - dotychczas się to Rosji udawało w wielu rejonach świata.
Wygląda na to, że w kolumnach czołgów zostały wysłane "straszaki" aby wiązać siły Ukrainy, a najlepsze jednostki miały zrobić desant na lotnisku pod Kijowem, wbić się do miasta i poddać stolicę.

Tymczasem nie docenił determinacji Ukraińskiego społeczeństwa. I nie docenił siły mediów społecznościowych. Wojna zjednoczyła Zachód na poziomie sympatii społęczeństw, na poziomie informacyjnym, z jednoznaczną sympatią dla Ukrainy. Prawdopodobnie przyspieszyło to proces wsparcia dla Ukrainy. Dla Putina to kompletna klapa wizerunkowa na poziomie międzynarodowym, która przełożyła się na sankcje. Do wojny włączyły się osoby prywatne. Musk udostępnił Ukrainie Starlinka, a różne grupy hakerskie używają sobie z poczuciem misji na informatycznej infrastrukturze rosyjskiej oraz białoruskiej z ziemniaka.

Blitzkrieg (a właściwie coś w rodzaju zbrojnego najazdu z porwaniem) zakończył się klapą bo trwa za długo, w tym czasie "sleepy joe" obudził się z drzemki i udało mu się zdyscypliwać Niemcy i inne kraje Europejskie. Rosja ma większe zasoby militarne, więcej czołgów, ale nie ma zbyt wiele zapasów. Do tego, jeżeli wierzyć źródłom (które jednak mają bardzo mocny pro-Ukraiński bias) ,to rosyjscy poborowi nie mają pojęcia co się dzieje. Na filmikach z niewoli mówią ,że wezwali ich na ćwiczenia i nie wiedzą jaki mają cel (może wyszkolono ich by tak mówili, a może nie). Prawdopodobnie jak już się dowiedzą to mają bardzo niskie morale.

Kilka źródeł o fatalnym stanie rosyjskiego wojska (nie oceniam czy to fejki czy nie):
https://www.reddit.com/r/ukraine/commen ... ry_shares/
https://twitter.com/WW3updated/status/1 ... 1113447427
https://twitter.com/RALee85/status/1495654220288204800
https://twitter.com/peterslens1/status/ ... 2312238080 - pijany czołgista prosi o jedzenie
https://twitter.com/aliostad/status/1497519061554630658 - ukraiński cywil zagaduje rosyjskie konwoje czołgów, w których skończyła się ropa


Do tego Turcja włączyła się do akcji, wysyła Ukrainie Bayraktary: https://twitter.com/CezaryFaber/status/ ... 3921677314
Filmiki z dronami pochodzą z oficjalnej strony Dowództwa Sił Zbrojnych na FB https://www.facebook.com/CinCAFU
Prawdopodobnie Rosjanie nie będą mieli jak odpowiedzieć na te drony, kolumny czołgów są chyba na to nieprzygotowane i niezbyt nasycono obroną przeciwlotniczą. Nie wiem nawet, czy są one wykrywalne dla takich BUKów.

Putin ma szanse jeszcze wygrać tą wojnę, bo ma zapasy czołgów. Chyba rzuci niedługo wszystko co ma. Pomóc mogą mu Kadyrowcy, bo to totalna dzicz, ale dobrze wyszkolona. Natomiast nawet jeżeli porwie prezydenta, zdobędzie Kijów - to będzie miał ogromne kłopoty, żeby społeczeństwo uznało nową kukiełkę u władzy. Wojna prawdopodobnie zjednoczyła część lokalnej ludności, nawet tej rosyjskojęzycznej na wschodzie Ukrainy. Więc po przejęciu kontroli nad Ukrainą za pomocą podmiany politycznej będzie miał na utrzymaniu kociołek gniewu, na który nie będzie go stać.

Pomóc Putinowi mogą już tylko Chiny.


Reasumując:

Miał być bliztkrieg hybrydowy ,który postawi Zachód przed faktem dokonanym. Nie udał się i przekształcił w pełnowymiarową operację militarną, do której Rosja nie jest przygotowana, zwłaszcza wobec pomocy z Zachodu dla Ukrainy. Niskie morale żołnierzy + sankcje + niezadowolenie społeczne może dodatkowo wyrzucić Putina z siodła. Chyba, że gospodarczo pomogą Chińczycy ( a jeśli pomogą i militarnie to należy się bać ).

Taka jest moja opinia.
Awatar użytkownika
Drimlajner
Global Moderator
Posty: 2483
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Okęcie

Re: 2021, koniec hegemonii Stanów Zjednoczonych?

Post autor: Drimlajner »

@patha
celny wpis.

Uzupełnię.
Ja nic nie słyszałem, nie wiedziałem. Kamandir powiedział, że jedziemy na ćwiczenia do Donbasu, a nie na Ukrainę. To jest wyuczone, choć nie wykluczam, że w ostatnich chwilach przerzucano jeszcze oddziały i trafił się ktoś z przypadku. Odnośnie jeńców ogólnie odnoszę wrażenie, że jest kilku etatowych jeńców i oni są pokazywani w koło tylko z innych ujęć.

Mam taką małą hipotezę, że rzut który wykonał zadanie, nie był rzutem który miał wykonać zadanie. Na przełomie stycznia i lutego ściągnięto na granicę wojsko "planowe". Wojsko "planowe" siedziało w okopach, część ćwiczyła ale ogólne warunki frontowe w oczekiwaniu na rozkaz ataku na przełomie stycznia i lutego (temperatury -10 -15) to się równa odmrożenia, pomniejsze choroby płuc i CoV. Zostali cofnięci i zastąpieni tym co obecnie atakuje.

Odnośnie dostępu do dobrej jakości rekruta w Rosji jest problem. Primo z poboru można się wykupić, secundo wymigać studiami. Dobrego rekruta jak już dostaniesz to ładujesz w wojska techniczne, lotnictwo, obronę plot, na ubooty. Czołgiści, to również powinna być służba zawodowa, ale z tego co możemy zaobserwować, część czołgistów to zwykły pobór.
Nie ma szans, w Rosji prowincjonalnej nie ma dostępu do dobrej edukacji, a ciągnąc z Moskwy czy regionu osłabiasz potencjał gospodarczy państwa. Brakuje kierowców, kolejarzy, specjalistów pomniejszego stopnia (brakuje w uprzemysłowionych regionach bo dałeś ich do wojska) i to wszystko ciągnie w dół.

Przykład moim zdaniem dobry.
Konwoje czołgów którym brakuje paliwa, a ile czołg przejedzie na rezerwie? Ile czołg spala? Kto wychwyci różnicę czy głos w radiu, czekajcie jedziemy już z paliwem, mówi po rosyjsku czy ukraińsku? Ty znasz rosyjski w odmianie czelabińskiej. Prawdziwy chaos, tu potrzeba żołnierzy z odrobiną oleju w głowie, a nie poborowców.

A jeśli Ukraińcy przygotowali za wczasu sieć dystrybucji paliw aby agresor sobie wlał paliwo chrzczone, albo z domieszką czegoś. To też trzeba wychwycić.
O matko, a jeśli oni wlewali paliwo do diesla albo abarot? Bo w bazie mogli nie mieć takich luksusów, przyjeżdżała cysterna i kwatermistrz wiedział co lać.
Taką dywersję można zrobić podmieniając tylko pistolety do lania paliwa na stacji. 15 minut roboty pewnie.

Odnośnie operacji w zakładach Antonowa to to była dobrze zaplanowana i zrealizowana operacja. 800 spadochroniarzy w dwóch rzutach po 40 śmigłowców. Śmigłowce nawet nowe bo tam te Ka52 były a to stosunkowo nowa maszyna. Bitwa trwała cały dzień i poległo 600 Rosjan i 400 Ukraińców. Gdyby się udała, przeszłaby do historii operacji powietrznodesantowych. Desant jest najbardziej wrażliwy na uderzenie w pierwszych godzinach i tutaj Ukraina zareagowała słusznie, mocno i stanowczo kontratakując wszystkim co dostępne w Kijowie.

---

Zaraz, bo coś mi tutaj mocno nie gra. Nie kasuję jednak wpisu abyście zobaczyli proces myślowy.
Od Sum, względnie od Charkowa do Kijowa jest max te 400 kilometrów. To wartość poniżej deklarowanych zasięgów sowieckich i rosyjskich czołgów, a jednak paliwo kończyło im się po wbiciu się na głębokość 50 do 100 kilometrów w głąb terytorium Ukrainy.
Oni ruszyli do ofensywy mając baki w 20% pełne? Tam miał miejsce sabotaż przed rozpoczęciem ataku?

Ta OPERACJA jest naprawdę DZIWNA jeśli ocenić ją z punktu widzenia sztuki wojennej.
Awatar użytkownika
Percy
Rozkręcony intro
Posty: 344
Rejestracja: 01 wrz 2019, 12:08
Płeć: mężczyzna

Re: 2021, koniec hegemonii Stanów Zjednoczonych?

Post autor: Percy »

patha pisze: 27 lut 2022, 20:19 (...) I nie docenił siły mediów społecznościowych.
Witamy w trzeciej dekadzie XXI wieku, gdzie Twitter/FB potrafi scancelować atomowe supermocarstwo.
Awatar użytkownika
Drimlajner
Global Moderator
Posty: 2483
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Okęcie

Re: 2021, koniec hegemonii Stanów Zjednoczonych?

Post autor: Drimlajner »

A chcecie usłyszeć coś ironicznego, z cyklu Rosjanie nie uczą się na błędach?

Pierwszą wojną relacjonowaną na bieżąco w mediach (papierowych, w prasie), była Wojna Krymska w 1850 roku. Przesyłali reportaże telegrafem.
patha
Intromajster
Posty: 467
Rejestracja: 18 sty 2016, 5:12
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP/J-T

Re: 2021, koniec hegemonii Stanów Zjednoczonych?

Post autor: patha »

Drimlajner pisze: 27 lut 2022, 21:52
Zaraz, bo coś mi tutaj mocno nie gra. Nie kasuję jednak wpisu abyście zobaczyli proces myślowy.
Od Sum, względnie od Charkowa do Kijowa jest max te 400 kilometrów. To wartość poniżej deklarowanych zasięgów sowieckich i rosyjskich czołgów, a jednak paliwo kończyło im się po wbiciu się na głębokość 50 do 100 kilometrów w głąb terytorium Ukrainy.
Oni ruszyli do ofensywy mając baki w 20% pełne? Tam miał miejsce sabotaż przed rozpoczęciem ataku?

Ta OPERACJA jest naprawdę DZIWNA jeśli ocenić ją z punktu widzenia sztuki wojennej.
https://youtu.be/3CcOjw4NpNQ?t=726

Jak pisałem wyżej - to były "straszaki". Putin przerżnął w "wojnę hybrydową". Te słabo zaopatrzone kolumny miały jechać jak najdalej, siać panikę, straszyć ludnośc cywilną i zwracać uwagę jednostek Ukraińskich. Trochę takie mięso armatnia, tylko ,że miało jeszcze siać panikę.
Pewnie w drugim rzucie miało spacerkiem podjechać do nich zaopatrzenie , albo dostali instrukcje że będą tankować na stacjach paliw po drodze.

Putin się wkopał, bo wysłał dość kosztowne zabawki w celu straszenia, a nie walki, ale Ukraińcy odkryli że to słomiane potwory i zaczęli do nich strzelać. Teraz może stracić całkiem pokaźną ilość sprzętu wojskowego, nawet jeśli to był stary sprzęt to nadal strata.
Uzupełnię.
Ja nic nie słyszałem, nie wiedziałem. Kamandir powiedział, że jedziemy na ćwiczenia do Donbasu, a nie na Ukrainę. To jest wyuczone, choć nie wykluczam, że w ostatnich chwilach przerzucano jeszcze oddziały i trafił się ktoś z przypadku. Odnośnie jeńców ogólnie odnoszę wrażenie, że jest kilku etatowych jeńców i oni są pokazywani w koło tylko z innych ujęć.

Mam taką małą hipotezę, że rzut który wykonał zadanie, nie był rzutem który miał wykonać zadanie. Na przełomie stycznia i lutego ściągnięto na granicę wojsko "planowe". Wojsko "planowe" siedziało w okopach, część ćwiczyła ale ogólne warunki frontowe w oczekiwaniu na rozkaz ataku na przełomie stycznia i lutego (temperatury -10 -15) to się równa odmrożenia, pomniejsze choroby płuc i CoV. Zostali cofnięci i zastąpieni tym co obecnie atakuje.
Być może. Natomiast nie sądzę by ci ruscy żołnierze kłamali. Po takich historiach jak: jedzie kolumna czołgów i pyta przechodniów o drogę, przychodzenie na posterunek policji by prosić o paliwo, tu mamy kolumnę czołgów zatrzymaną przez miejscową policję, pewnie na lizaki xD https://streamable.com/p0gch1 , albo rosyjskich żołnierzy proszących o jedzenie.
Wygląda na to, że faktycznie wierzą, że albo są nadal na terenie Rosji, albo że jadą wyzwalać Ukrainę i ludność miejscowa jest do nich sympatycznie nastawiona.

https://twitter.com/cspan/status/1498323215621533698

Przynajmniej część atakującej armii, prawdopodobnie większość w tych kolumnach "straszakach" to poborowi, którzy nie mają pojęcia co robią, o bardzo niskich moralach. Zostali przymusem wcieleni do wojska i wpędzeni w okoliczności, w których nie chcieliby się znaleźć.


Percy pisze: 28 lut 2022, 9:14
patha pisze: 27 lut 2022, 20:19 (...) I nie docenił siły mediów społecznościowych.
Witamy w trzeciej dekadzie XXI wieku, gdzie Twitter/FB potrafi scancelować atomowe supermocarstwo.
Image
Image

Kiedyś były ministerstwa propagandy, które miały zachęcić inne społeczeństwa do poparcia...teraz jest plebiscyt na najfajniejszego przywódcę.
Awatar użytkownika
Percy
Rozkręcony intro
Posty: 344
Rejestracja: 01 wrz 2019, 12:08
Płeć: mężczyzna

Re: 2021, koniec hegemonii Stanów Zjednoczonych?

Post autor: Percy »

Tak na marginesie, nie wiem czy zauważyliście, ale Wujek Sam jakby przycichł w ostatnich dniach. Gangbang krajów Europy (także tych neutralnych) na Ruskich trwa w najlepsze, a Joe zajmuje się 'Black History Month'. Moim zdaniem przyjemna odmiana od okresu intensywnej dyplomacji sprzed inwazji, gdzie Putin w zasadzie gadał tylko z Bidenem, a Europa uważała, że Ameryka znów zrobi porządek na ich podwórku, i nie musi się specjalnie angażować.
Awatar użytkownika
Drimlajner
Global Moderator
Posty: 2483
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Okęcie

Re: 2021, koniec hegemonii Stanów Zjednoczonych?

Post autor: Drimlajner »

Panowie tak się nie robi operacji wojskowych. Kijów naprawdę był do zdobycia z marszu. Wówczas pozostawiono by Europę przed faktem dokonanym i Federacja mogłaby dyktować dalsze warunki rozgrywki z pozycji dominującej. Wzięłaby w posiadanie inicjatywę strategiczną etc.
Fakt zwolnienia szefa sztabu FR świadczy o niezadowoleniu Pacana, gdyby było inaczej to dostałby awans.

Przeważająca większość armii Federacji to pobór. Piechota to pobór, zaopatrzenie to pobór, logistyka to pobór, inżynieria to pobór. Wojska pancerne też są uzupełniane poborem jak zauważyliśmy! Nie ma najmniejszych szans aby w warunkach Rosyjskich stworzyć ofensywę złożoną z samej zawodowej armii, no bo jak? Ściągniesz obsługę radarów i s400, rozdasz karabiny i każesz iść przeczesywać piwnice? Albo wyślesz pilotów których i tak masz deficyt. Nawet gdyby ogołocić Moskwę z OMONu to jest pewnie +10tyś żołnierzy wątpliwej jakości (nieprzeszkolonych).

Termin piechota oznacza zarówno desant morski, piechotę zmotoryzowaną i zmechanizowaną, WDW, i komponent rozpoznawczy, Specnaz.
patha
Intromajster
Posty: 467
Rejestracja: 18 sty 2016, 5:12
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP/J-T

Re: 2021, koniec hegemonii Stanów Zjednoczonych?

Post autor: patha »

Percy pisze: 28 lut 2022, 20:55 Tak na marginesie, nie wiem czy zauważyliście, ale Wujek Sam jakby przycichł w ostatnich dniach. Gangbang krajów Europy (także tych neutralnych) na Ruskich trwa w najlepsze, a Joe zajmuje się 'Black History Month'. Moim zdaniem przyjemna odmiana od okresu intensywnej dyplomacji sprzed inwazji, gdzie Putin w zasadzie gadał tylko z Bidenem, a Europa uważała, że Ameryka znów zrobi porządek na ich podwórku, i nie musi się specjalnie angażować.
Chyba stało się to, czego chciał Trump - NATO się obudziło i wzięło sprawy w swoje ręce. I wszystko to zawdzięczamy Putinowi, który rozwalił cały misterny plan zbudowany przez lata, który pozwolił mu już zdobyć Krym i dwa ukraińskie okręgi przemysłowe. Aż tu nagle postawił wszystko na jedną kartę, chciał zabłysnąć i skompromitować NATO w brawurowym blitzkriegu na Kijów, ale przeszarżował.
Panowie tak się nie robi operacji wojskowych. Kijów naprawdę był do zdobycia z marszu. Wówczas pozostawiono by Europę przed faktem dokonanym i Federacja mogłaby dyktować dalsze warunki rozgrywki z pozycji dominującej. Wzięłaby w posiadanie inicjatywę strategiczną etc.
Fakt zwolnienia szefa sztabu FR świadczy o niezadowoleniu Pacana, gdyby było inaczej to dostałby awans.
Prawdopodobnie tak własnie myślał Putin, tylko się przeliczył. Jak pisałem, poborowi jechali jako mięso armatnie by siać panikę i wiązać siły ukraińskiej armii rozproszone po całym kraju. A profesjonalna armia miała zdobyć lotnisko pod Kijowem, przeprowadzić desant lotniczy, potem przejąć najważniejsze punkty w mieście i porwać prezydenta albo doprowadzić do jego tchórzliwej ucieczki.

Plan się nie udał, a sytuacja wygląda tak, jakby planu B nie było, albo był pisany na kolanie. Faktycznie dziwnie to wszystko wygląda znając ruskich szachistów. Zbytnia pewność siebie sprawiła, że wszystko schrzanili ?

A może jest coś o czymś nie wiemy? Chiny miały w tym samym czasie zaatakować Tajwan ?
Awatar użytkownika
Drimlajner
Global Moderator
Posty: 2483
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Okęcie

Re: 2021, koniec hegemonii Stanów Zjednoczonych?

Post autor: Drimlajner »

patha pisze: 28 lut 2022, 22:11 Jak pisałem, poborowi jechali jako mięso armatnie by siać panikę i wiązać siły ukraińskiej armii rozproszone po całym kraju. A profesjonalna armia miała zdobyć lotnisko pod Kijowem, przeprowadzić desant lotniczy, potem przejąć najważniejsze punkty w mieście i porwać prezydenta albo doprowadzić do jego tchórzliwej ucieczki.
To też byli chłopcy poborowcy :D
Sławny jeniec z lotniska to chłopaczek 19 lat który w wojsku był od roku z kawałkiem i ja nie wątpię, że tam nie było dowódców wagnerowców, ale fakt porzucenia obrony wieczorem po pojawieniu się ukraińskiego lotnictwa świadczy o pewnej panice.
Rozproszyć się, okopać... przygotować obronę przeciwlotniczą... ale brać nogi za pas aż do Czarnobyla? Plus straty, dosyć wysokie w obronie.

Powoli zapadał wieczór. Ciekawe czy mieli noktowizory, czy znów, braki w wyposażeniu.
patha pisze: 28 lut 2022, 22:11 Faktycznie dziwnie to wszystko wygląda znając ruskich szachistów. Zbytnia pewność siebie sprawiła, że wszystko schrzanili ?
Nakreślmy sytuację.
Wania, oni mają dżaweliny! Weż skompletuj największych tłuków z brygady, poślij ich przodem, a potem pojedziemy my. Tak w odstępie dwóch dni, nie chce jeszcze umierać. Tak zwany sabotaż na szczeblu brygady.

Oczywiście takie zachowanie świadczyłoby o niskim morale (o braku chęci walki, o braku wiary w wyposażenie). Niskie morale zdają się wszyscy eksperci potwierdzać.

Podobno na Ukrainie padł rekord rzutu wieżą od rosyjskiego czołgu. 50 metrów. Tam po trafieniu wieże rozrywa razem z koszem. Celowniczy i dowódca nie mają szans na przeżycie.
patha pisze: 28 lut 2022, 22:11 A może jest coś o czymś nie wiemy? Chiny miały w tym samym czasie zaatakować Tajwan ?
Ciągle nie pasują mi te Chiny do układanki. Naruszać strefę wpływów obcego mocarstwa przy tak nikłych przesłankach świadczących o przyszłym sukcesie? US Navy wciąż przewyższa potencjałem marynarkę Chińską. Rosja pod inwazję na Ukrainę budowała podstawę przez osiem lat. Ale fakt, faktem Chiny ćwiczą naloty na makiety amerykańskich lotniskowców.
Awatar użytkownika
Drimlajner
Global Moderator
Posty: 2483
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Okęcie

Re: 2021, koniec hegemonii Stanów Zjednoczonych?

Post autor: Drimlajner »

Te straszne czeczeny to dojechały na front? Nie wiem, pomyliło im się i do Kazania pojechali? Ze znajomością cyrylicy to akurat u nich słabo.

Zaczynam odnosić wrażenie, że ta straszna czeczeńska brygada w sile 10tyś żołnierzy to istnieje tylko na papierze. Rzeczywista siła w okolicy poniżej tysiąca. Ile w Federacji istnieje takich papierowych brygad? Niegłupi gość ten Kadyrow. Drzeć japę na pół europy i ciągnąć żołd za nieistniejących wojaków.
Awatar użytkownika
Percy
Rozkręcony intro
Posty: 344
Rejestracja: 01 wrz 2019, 12:08
Płeć: mężczyzna

Re: 2021, koniec hegemonii Stanów Zjednoczonych?

Post autor: Percy »

Drimlajner pisze: 28 lut 2022, 23:02 Ciągle nie pasują mi te Chiny do układanki.
Taki ciekawy artykuł znalazłem, o:
https://www.stimson.org/2022/ukraine-di ... ve-a-clue/
If scholars and experts do not count, the government officials’ attitude will serve as stronger evidence of the Chinese lack of prior knowledge. According to the New York Times, in the past three months, Biden administration officials repeatedly reached out to their Chinese counterparts sharing information about Russia’s impending invasion and were consistently rebuffed by senior Chinese diplomats, including the Foreign Minister and the Chinese Ambassador to the U.S., who said they “did not think an invasion was in the works.”

Skeptics might say that they were lying in order to cover up for Putin. However, according to Chinese nationals in Ukraine, the Chinese Embassy in Kyiv denied the possibility of a war as recent as the week of February 14 and had made no evacuation effort or plan until after Russia launched its full-scale invasion. In fact, the embassy only began to register the 6,000+ Chinese nationals in Ukraine the day after the invasion. After realizing that chartered planes were not an option due to the war, the embassy started to coordinate “other means” on February 27. Given the high importance of protecting overseas Chinese nationals in the war zones for Beijing (as repeatedly portrayed in the infamous “Wolf Warrior” movie series), it is unthinkable that Beijing knew but did not bother to prepare.

The Chinese didn’t have to believe the American intelligence, but they certainly had their own satellites to show the troop movements along the Ukraine border. What most likely went wrong is that the Chinese assessment of Russian intentions was based on China’s own military philosophy. For Beijing, “winning without fighting” is the ultimate art of war. According to Sun Tzu’s teachings, the best military operations ranked are: undermining the enemy’s plans, then diplomacy, then defeating the enemy on the battlefield (上兵伐谋,其次伐交,其次伐兵,其下攻城). An invasion to take over territory is the least desirable. That’s why coercion is such a preferred strategy for Beijing, which in the Chinese view comes with elegance and effectiveness. For China, the positioning of Russian troops already had Ukraine cornered, and the natural next step would be to bargain from a position of strength. It is simply inexplicable for the Chinese that Russia would launch a full invasion in Ukraine when it already had the upper hand.
Awatar użytkownika
Drimlajner
Global Moderator
Posty: 2483
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Okęcie

Re: 2021, koniec hegemonii Stanów Zjednoczonych?

Post autor: Drimlajner »

Luksus. Artykuł z cytatem. Nie muszę wchodzić i czytać całego.

Potwierdzam, Rosja miała przysłowiową upper hand jeśli chodzi o stosunki z UE i z Ukrainą. Powiązania ekonomiczne zazwyczaj mają głębszy wymiar w porównaniu do rozwiązań siłowych, zbrojnych. Wystarczyło siedzieć, czekać i za 10 lat przyklepnąć Krym za Donbas z Ługańskiem. Nie wspominając już o takich prostych rozwiązaniach jak po prostu zapłacić za korektę granic. Powszechnie znany jest przypadek sprzedaży Alaski, a i pewnie inne przypadki pokojowej korekty granic miały w historii miejsce.

Choć z drugiej strony Karelia, wyspy Kurylskie, Osetia. Rosja ma tych terenów spornych. Wynegocjujesz jedną umowę i wszystko zacznie się trząść, bo tam też można negocjować. Odnośnie pasa przybrzeżnego Ukrainy tutaj wchodzi do gry możliwość blokowania gazociągów kładzionych na dnie Morza Czarnego.
Nawet w stosunku do mojego ulubionego obwodu Królewieckiego (o którym ciągle czytam) można wysnuć roszczenia terytorialne.

Powyżej podany przezemnie termin 10 lat ma jedną cechę. Prawdopodobnie nie negocjowałby tego Putin. W 2030 roku osiągnie 80lat i szanse przeżycia z każdym rokiem będą maleć. To trochę wygląda tak jakby dziadek na starość chciał ustawić przyszłemu pokoleniu priorytety.

Zabezpieczenie Ukrainy ale dalej jest przecież Finlandia, Estonia, Łotwa, Litwa, Polska. Wisienka na torcie, marzenie carów, zabezpieczenie Bosforu. Rosja ostatni raz była w stanie to zrobić chyba w osiemnastym wieku.
Wszystko po to aby przypadkiem właśnie stamtąd nie wyszedł atak na Moskwę i nie zrobił wielkiego resetu we wschodnioeuropejskim balansie sił.

Bezsensu. Rosyjska przyszłość to defraudanci pokroju Szojgu i żyjąca w UE, i w Szwajcarii moskiewska oligarchia. Co oni mogą? Bardziej pasowałoby zorganizować czystkę jak u Stalina, a tak, Putin na czele stada moskiewskich baranów. Chyba, że to jest właśnie ta czystka. UE zamrozi im środki na rachunkach i cyk, wyczyszczono moskiewski dwór.

Sytuacja na froncie jest ciężka a nawet bardzo ciężka. Ukraina prawdopodobnie próbuje zbudować nowe jednostki na zachodzie kraju i rzucić do walki, a jeśli nie, to będziemy mieli drugą IRA, IRAę. Bazoooki pochowane po wsiach i powolne likwidowanie patroli, i kolaborantów.

Ciekawostka.
Albo miało miejsce niezwykle rzadkie zdarzenie losowe, albo mamy do czynienia z pierwszą wojną toczoną w przestrzeni kosmicznej. Rosjanie mieli satelitę nad Ukrainą i o, nagle wszystkie sensory mu się spaliły.
Awatar użytkownika
Agon
Krypto-Extra
Posty: 1047
Rejestracja: 13 kwie 2012, 15:20
Płeć: mężczyzna

Re: 2021, koniec hegemonii Stanów Zjednoczonych?

Post autor: Agon »

Image

Ciekawy głos w toczącej się dyskusji na temat wojny na Ukrainie. Jest tu teoria dot. poziomu niższego, która wyjaśnia dlaczego Rosjanie mają tyle „misclicków”, czasami tracą orientację w terenie i nie mogą odpowiednio wykorzystać swoich systemów namierzania + poziom wyższy (strategiczny), który objaśnia jakie były polityczne szacunki Rosji i USA. O ile to pierwsze wydaje się oczywiste, bo bez wywiadowczo-satelitarnej pomocy USA byłoby dużo trudniej, o tyle to drugie daje trochę do myślenia.
„Tak sobie słucham, oglądam i stworzyłem własną teorię spiskową na temat wojny na Ukrainie. Teoria jest szalonym wymysłem mojego umysłu, ale opiera się na informacjach które zebrałem do kupy przez ostatnie 2 lata interesowania się geopolityką. Chyba już wiemy, że Putin zaliczył niezłą wtopę. Zużywa wojsko, ośmiesza się, nie mogąc podbić jednego państwa, a wczoraj już nawet Niemcy się od niego odwróciły (przynajmniej w kategoriach przekazu medialnego). Narobił sobie wrogów wszędzie i na zewnątrz i wśród własnych obywateli, a najprawdopodobniej nawet w najbliższym swoim otoczeniu. Krótko mówiąc - Putin wtopił, a moja teoria tłumaczy dlaczego wtopił. Jak to się stało, że podjął tak złą decyzję? Na pewno przed atakiem starał się jakoś skalkulować wszystko co się da - opór Ukraińców, reakcję Zachodu, zdolności własnej armii. Myślę że kalkulował zaangażowanie USA w konflikt. Najwyraźniej skalkulował źle. Dużo mówi się o bohaterstwie Ukraińców i to bohaterstwo zadziwiło wszystkich, jednak moim zdaniem w tym konflikcie mocno maczają palce Stany Zjednoczone. Nie tylko przygotowywały Ukrainę na taki konflikt, ale również już w ramach samego konfliktu dostarczają cennych informacji wywiadowczych.
Teraz powiem coś, co będzie kontrowersyjne, ale podejrzewam, że tak realnie, to właśnie USA kieruje obroną Ukrainy. Serio. Dzisiaj wszystko możesz robić zdalnie. USA posiada całą sieć satelitów. Zbierają dane o położeniu wojsk, które podlegają analizie (pewnie w dużej mierze automatycznej) i która to analiza przekłada się na bardzo trafione i mądre podpowiedzi dla dowódców ukraińskich. Ponoć wojska rosyjskie gubią się tam trochę (stąd zalecenie, żeby mieszkańcy pousuwali tablice z nazwami miejscowości). Ja rozumiem, że USA bez problemu może odciąć im system GPS, ale przecież Rosja ma swój odpowiednik (Glonass). Mogę tylko zgadywać, że pewnie ten system też im nie działa, a może (co gorsza) wprowadza ich w błąd. Jeśli tak, to jest to raczej sprawka USA. To tłumaczyłoby również dość słabe ataki rakietowe jak i lotnicze. Podejrzewam, że Rosja po prostu nie jest w stanie skutecznie nakierowywać rakiet na cel, ani też nawigować sensownie własnych samolotów. Mają masę rakiet, których realnie nie mogą użyć do precyzyjnego zniszczenia celów strategicznych. Tak więc pierwsza moja teza jest taka - skuteczny opór jest tutaj wypadkową dwóch czynników - zawziętości i odwagi Ukraińców oraz działań USA. USA nauczyły się co prawda swojej sztuki wojennej na krajach takich jak Irak, gdzie to USA było agresorem. To haniebne, ale fakt pozostaje faktem - USA umie w wojnę. Nikt nie ma większego doświadczenia od nich. Myślę, że umie też w inwigilację, podsłuchy, wojnę informacyjną itp. Teraz pytanie - dlaczego Putin tego nie wkalkulował? Najwyraźniej nie tylko nie docenił Ukraińców, ale również nie docenił USA. Dlaczego tak się stało?
Tutaj druga teza mojej teorii spiskowej - USA chciało tej wojny i chciało być niedocenione. Dlaczego USA chciało wojny? No bo powiedzmy sobie szczerze - ta wojna Rosję osłabi. Szkoda, że kosztem wielu istnień na Ukrainie, ale taka jest polityka. Brutalna. Alternatywa byłaby zresztą niewiele lepsza. Rosja swoją starą metodą salami nękałaby Ukrainę coraz bardziej. W ten sposób Rosja nie mogłaby przegrać, a po Ukrainie przyszedłby czas na Polskę. Uważam że to USA zdecydowało, że należy przy użyciu Ukrainy wybić Rosji teraz zęby. Osłabić Rosję tak, żeby był z nią spokój na wiele kolejnych lat. Wydaje się, że ten plan się powiedzie, na czym zyskają Stany i "sojusznicy" tacy jak Polska, a ogromnie straci Rosja. Krótkoterminowo traci też Ukraina, ale długoterminowo może jednak zyskać i zamiast być krojona powolutku na plasterki, odda może teraz jakiś kawałek terytorium, ale cała reszta będzie już bezpieczna. Z bezzębną Rosją, zachód nie będzie się bał przyjąć Ukrainy do NATO czy UE. Do tego Niemcy nagle postanowiły przeznaczać jednak te 2% PKB na zbrojenia, chociaż całe lata namawiania nic nie dawały. Jeśli ta teoria spiskowa jest prawdziwa, to łatwo można też wytłumaczyć takie zdarzenia jak żenująca ewakuacja wojsk z Afganistanu. USA słabnie, ale chyba nie tak szybko, żeby nie umieć się sensownie ewakuować. Być może to, wraz z szeregiem innych działań mogło doprowadzić do błędnej kalkulacji Putina i przekonania, że USA nie będzie umiało sensownie pomóc Ukrainie. Mogę sobie wyobrazić jak np. rosyjscy hakerzy wykradają tajne dokumenty USA, które pokazują że Ukraina będzie kompletnie sama. Tajne dokumenty, które USA mogłoby podrzucić im na podpuchę na gorzej zabezpieczonych serwerach. Jeśli USA faktycznie miało możliwość i zagłuszyli im ich system Glonass, to najpewniej dopiero teraz zrobili to ten jeden jedyny raz. Być może gdyby Putin wiedział, że USA będą w stanie ten system zagłuszyć na skalę całego kraju, jasne byłoby od początku, że inwazja na Ukrainę nie ma sensu.
Podsumowując - moja teoria spiskowa brzmi - USA chciało tej wojny, dało radę stworzyć wrażenie, że Putin ją łatwo wygra, a teraz niespodzianka - Putin wtopił. Ostatnim elementem tej gry mogłaby być jakaś delikatna pomoc w obaleniu Putina i wypromowanie zamiast niego, kogoś mniej samodzielnego i buńczucznego, najlepiej takiego nowego Jelcyna.”
Tutaj wypowiada się Rafał z punktu traderskiego i ma podobne założenia co do kalkulacji putlera

Ja bym tylko dodał:
1. obstawiam, że na terenie Ukrainy operują jednostki specjalne NATO
2. rosyjskie systemy zostały nie zagłuszone a zhakowane przez USA. Wystarczy zobaczyć co wyprawiają "anonimowi" a to są ludzie którzy robią to w wolnym czasie. Nie trudno sobie wyobrazić, że USA/NATO zatrudnienia najlepszych programistów z USA, Europy i Izraela, którzy to robią na etacie :roll:

A tutaj inne teorie:
https://piotrmichal.pl/rosyjski-lodolamacz/
https://www.krzysztofwojczal.pl/geopoli ... wschodzie/
Awatar użytkownika
Drimlajner
Global Moderator
Posty: 2483
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Okęcie

Re: 2021, koniec hegemonii Stanów Zjednoczonych?

Post autor: Drimlajner »

O, szurskie teorie! Wątek o CoV dowiódł, że szurii trzeba słuchać, a przynajmniej pozwolić na wypowiedź. Czasem mają rację.

Informuję. Roman Abramowicz. Kandydat wysunięty przez stronę Ukraińską. Abramowicz zdaje się zdobywa obecnie medialny przyczółek. Charakterystycznie jest to praktycznie Londyńczyk z każdą przywarą moskiewskiego oligarchy, duża szansa na zakonserwowanie Rosji w pierwszej dekadzie dwudziestego pierwszego wieku / a właściwie to przełomie tysiącleci (no, wiecie o co mi chodzi). Co dla UE i USA będzie wyborem z pewnością dobrym, ale czy dla Rosji?

Na froncie sytuacja ciężka ale po raz pierwszy pojawił się przebłysk możliwego zwycięstwa Ukrainy w tym konflikcie. Rosja zaangażowała już niemal wszystkie siły przeznaczone do operacji. Trwa przerzut jednostek z dalekiego wschodu. Plotki mówią o możliwym stanie wojennym w Rosji i o możliwej powszechnej mobilizacji.
ODPOWIEDZ