Piorun23 pisze:"Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył." Księga Wyjścia 20, 2–17, powtórzone w: Księga Powtórzonego Prawa 5, 6–21
To tak a'propo tych którym nie chce się sięgać do źródeł
Prawidłowe zacytowanie powinno wyglądać tak:
"Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą." Księga Wyjścia 20, 4-5
Uciąłeś zdanie i błędnie zapisałeś odnośnik. Jak przypuszczam wcale do źródeł nie sięgnąłeś tylko zerżnąłeś z sieci. Jest to oczywiście też wyrwanie z kontekstu. Niedawno się burzyłeś, że to ja wybieram pojedyncze zdania z Nietzschego. Jak już wspomniałem w aforyzmach o kontekst ciężko, ale tak się składa, że Biblia jest napisana prozą więc przydało by się owo przykazanie w całości zacytować:
"Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie!
Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!
Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą.Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań."Wj 20, 3-6
Jak widać, idea jest taka, że Bóg jest jeden i tylko on może być adresatem modlitw. W szczególności nie należy modlić się do przedmiotów wizerunków osób i przedmiotów materialnych. Katolicy też do żadnych wizerunków się nie modlą. Cytując za Wikipedią:
"Kult religijny – wszelkie zachowania i praktyki religijne czynione wobec istoty bądź przedmiotu kultu. Czynności kultowe mają na celu ułatwienie kontaktu oraz wyjednanie przychylności dla człowieka od istot boskich, sił natury czy duchów przodków."
Toteż katolicy wykonują praktyki religijne wobec np obrazów w celu ułatwienia kontaktu z Bogiem. Jest to zresztą bardzo powszechne tłumaczenie bardzo powszechnego zarzutu.
Jak rozumie na resztę zarzutów tez odpowiesz, bo to na razie tylko jeden?
Piorun23 pisze:Większość wyznawców Wielkich Monoteizmów ma ogromne kłopoty z zaakceptowaniem tej prostej zasady.Uważają że ich prawda to ta jedyna, i mają ją prawo (ba, nawet obowiązek) narzucić innym, choćby siłą.
Popatrz tylko jakoś żaden katolik na tym forum nie mówi ci jak masz praktykować Zen (a fakt jest taki że ja nie widzę związku między twoimi wypowiedziami a zasadami Zen). Nawet jakoś nie ewangelizuje. Nawet za bardzo nikt tematyki religii nie poruszał (ten wątek założył Numiz, któremu jak przyznał bliższy jest buddyzm a odświeżyła hiksa ). Zato Ty wygłosiłeś nam ładne kazanie (choć nihilizm to podobno nie angażowanie się):
Piorun23 pisze:Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swoim autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie...
Istne kazanie na górze :] Ale tak, tak to katolicy są zawsze tymi fanatykami którzy narzucają innym poglądy.