Lat mam prawie osiemnaście.
Jestem człowiekiem, mogę znaczyć dla świata tyle, co nic i tyle, co wszystko. Paradoksalnie spełniam obie te funkcje. W życiu codziennym - uczennica liceum, nieśmiała, trochę dziwna, czasami nie mająca kontaktu z otoczeniem. Jestem siostrą, córką, przyjaciółką (mam nadzieję). Zagubiona romantyczka, twardo stąpająca po ziemi miłośniczka fantasy. Marzycielska realistka.
Chciałabym stać się dobrym człowiekiem i być zapamiętana jako ta, która miała udane życie, chociaż przez następne pokolenie wspominana z uśmiechem na ustach. Żeby spełniła się choćby drobna cząstka moich marzeń.
To chyba tyle
