MetalMan pisze:
3. A teraz wróćcie na początek tematu i przeczytajcie jak łatwo jednoczycie się z idiotą, jeśli tylko powie o sobie że jest intro. Forum zaczyna przypominać jakąś sektę. Nie podoba mi się to.
No żesz, człowieka na parę dni real przytłoczy a tu się taki flejmik rozwinął
MM Szacunek za wydetektywowanie ;-) ale zdajesz sobie sprawę, że ubiłeś flejma? Tak się nie robi, już po chipsy sięgałem :-P
Sorrow: ale konkrety, konkrety! Którego imperatora, bo ja znam na pewno dwóch:
- Bóg Imperator Leto II Atryda
- Imperator Ludzkości
Paru pewnie by się jeszcze znalazło... fpisujcie imperia!!111
I explore the frontiers of safety! I laugh at danger, from a distance, and quietly, so as not to get all worked up.
MetalMan pisze:
3. A teraz wróćcie na początek tematu i przeczytajcie jak łatwo jednoczycie się z idiotą, jeśli tylko powie o sobie że jest intro. Forum zaczyna przypominać jakąś sektę. Nie podoba mi się to.
Ale, że kto się jednoczy?
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”