Zatem 4w5, tragiczny romantyk, włóczęga
Najważniejsze, czego się dowiedziałem, to że ciągłe poczucie, iż coś jest nie tak, jest zupełnie naturalne, a stąd już blisko do wniosku, że niekoniecznie prawdziwe :wink:
To poczucie, że czegoś brak, że coś jest nie tak, może stanowić swego rodzaju napęd - szukasz, sam nie wiesz czego, a po drodze znajdujesz mnóstwo innych wartościowych rzeczy/ludzi/zdobywasz doświadczenia i to jest kolejny plus w porównaniu do 5tki, która najbezpieczniej czuje się nie ryzykując.Najważniejsze, czego się dowiedziałem, to że ciągłe poczucie, iż coś jest nie tak, jest zupełnie naturalne, a stąd już blisko do wniosku, że niekoniecznie prawdziwe :wink:
To się odnosi do horoskopów a nie do testów gdzie sam podajesz swoje cechy osobowości.Kosa13 pisze:Przepraszam, że podwójny post, ale mam pewną ciekawostkę. Szczególnie dla tych którzy traktują enneagram poważnie (lub jak ja: traktowali, co można wywnioskować moim poprzednim postem) http://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_horoskopowy. Myślę, że nie warto traktować enneagramu poważnie.
Ciekawe. A przeczytales w ogole ten artykul zamieszczony na wikipedii ? Bo nie sadze. Wkleje tu na forum, zebys nie musial klikac, bo to jest widocznie za duzy wysilek.jcDenton pisze:Tak, tak się ta Pani nazywa. Helen Palmer - "Enneagam". Bardzo dobra lektura, no i świetnie pomaga w określeniu swojego rzeczywistego typu Enneagramu.
Bardzo ciekawy schemat zastosowany jest w tym opisie osobowości. Zauważ, że mamy tu dużo wyrażeń typu: "jednak", "ale", "o ile", które zestawiają ze sobą przeciwstawne cechy. Czasem tak, a czasem siak (np. czasem towarzyski, czasem zamknięty. Wiadomo, że nawet najweselsi ludzie mają gorsze dni i w drugą stronę - największym pesymistom zdarzają się jasne dni). to wszystko daje efekt ogólności, opis ten można dopasować do każdego. Z enneagramem jest trochę inaczej, tam jest więcej opisów i są bardziej uszczegółowione, różne.Kosa13 pisze:Ciekawe. A przeczytales w ogole ten artykul zamieszczony na wikipedii ? Bo nie sadze. Wkleje tu na forum, zebys nie musial klikac, bo to jest widocznie za duzy wysilek.jcDenton pisze:Tak, tak się ta Pani nazywa. Helen Palmer - "Enneagam". Bardzo dobra lektura, no i świetnie pomaga w określeniu swojego rzeczywistego typu Enneagramu.
W 1948 psycholog Bertram R. Forer dał studentom do wypełnienia test osobowości, a następnie przedstawił im analizę ich osobowości rzekomo bazującą na wynikach tego testu. Studenci mieli ocenić trafność tej analizy w skali od 0 (bardzo słaba) do 5 (znakomita). Średnia ocen wyniosła 4.26. Później Forer ujawnił że w rzeczywistości wszyscy studenci otrzymali tę samą analizę.
Analiza ta została złożona z fragmentów horoskopów, a jej treść była mniej więcej następująca:
Masz potrzebę by ludzie cię lubili i podziwiali, jednak jesteś osobą krytyczną wobec siebie. Masz pewne wady osobowości, ale potrafisz je kompensować tym, co jest w tobie dobre. Masz duże możliwości, które wciąż pozostają niewykorzystane. O ile na zewnątrz możesz wyglądać na osobę zdyscyplinowaną i opanowaną, wewnątrz często trapi cię niepewność i martwisz się o wiele spraw. Niekiedy masz poważne wątpliwości, czy twoja decyzja była dobra albo czy twoje czyny były właściwe. Lubisz pewną ilość zmian i różnorodności, a kiedy osaczają cię ograniczenia odczuwasz niezadowolenie. Cenisz sobie własną niezależność myślenia i nie przyjmujesz cudzych twierdzeń bez przekonujących dowodów. Życie nauczyło cię, aby nie przesadzać ze szczerością kiedy się przed kimś otwierasz. Czasem bywasz osobą otwartą na ludzi, przystępną i towarzyską, ale innym razem zamkniętą, ostrożną i zdystansowaną. Niektóre z twoich marzeń wydają się być nierealistyczne.
Na podstawie tego doswiadczenia, sadze, ze nie warto traktowac enneagramu doslownie, a tym bardziej przekladac go na zycie codzienne. Peace.
Z tego, co pamiętam, introwertycy to głównie 5, 4 i 9. Na forum jest przewaga 5 i 4.Gabriel pisze:Z doświadczenia wiem, że większość introwertyków to osobowości typu 4w5 i 5w4.
