) i ustawiłem wszystkie parametry ręcznie (w tym, co wazne, opcję "use power graphic processor ONLY") i skakanie czy wywałki się skończyły.PC z grafą ATIA nie jest to aby lapek? Ewentualnie, może ma grafę NVidii?
Hail consoles. Obniżenie jakości cieni nieco polepszyło sprawę, ale to jeszcze nie to - no i nadal potrafi się zwiesić.
Zabawne jak ten okrzyk wchodzi powoli w kanon internetowych memówFist pisze:Mam ochotę zrobić FUS RO DAH gościom od montażu biurka
), a fun z rozgrywki ciągle płynie i płynie wartkim potokiem. Choć powolutku już słabnie, toteż dozuję sobie wrażenia, żeby mieć co porobić podczas drugiego podejścia. Tzn nie robię wszystkiego, specjalnie omijam wiele questów.
Psia, nie dałbym tak rady. Jestem wręcz obsesyjnym kompletystą i muszę za pierwszym razem zobaczyć ile się da, bo najczęściej nie mam ochoty na drugie przejście. No, Diablo 2 wyjątkiem ;-) Ale właśnie dlatego nie przepadam za erpegami ;-)highwind pisze:Mam już nabitą ponad stówkę (godzin, nie lv
(yes yes yes ) i własnie jestem w trakcie zasysania tych potwornych 21GB gry (z modułem testowym) Ja gdybym chciał zrobić wszystko co się da w Skyrimie, to pewnie bym się przesycił i gra by mi zbrzydła. We wszystkie gry Beth grałem po kilka razy. W obku i morku dodatkowe replayability podkręcał fakt istnienia niezliczonych ilości modyfikacji do gry. To samo oba Mass Effecty, KotORy i inne RPGi gdzie grę można było przejść na dwa (lub więcej) wyraźnie odmiennych sposobów (Arcanum, Gothic). Jedyne gry które obsesyjnie maksowałem to stare Finale (od IV na Super Nintendo do VIII na PC/PSX).Padre pisze:Psia, nie dałbym tak rady. Jestem wręcz obsesyjnym kompletystą i muszę za pierwszym razem zobaczyć ile się da, bo najczęściej nie mam ochoty na drugie przejście.
Ja bym wolał trzeciego KotORaPiorun23 pisze:Dostałem zaproszenie do beta testów Star Wars: the Old Republic
W MMO grałem ostatnio w początkowych latach liceum (Dark Eden, Kal Online, Silkroad Online). Stwierdziłem że za dużo czasu to zżera i rzuciłem w piźd*iec 
Weź mi zdradź gdzie tego questa znajdę, bo jeśli to nie żart to chyba coś przeoczyłem, a jeśli to jednak żart, to już wiem, jakiego questa chcę w TES6highwind pisze:Jest parę ciekawych zadań, ale jednak brakuje tego, które urwałoby przysłowiowe jaja (jak wejście do świata wewnątrz obrazu i pokonanie namalowanych trolli bronią pokrytą terpentyną - znów Oblivion)
. . Ponoć teraz jest większe rozróżnienie muzyki, już nie ma tak, że te same utwory grają w każdym miejscu - jest podział na karczmy, pory dnia, miasta, walki zwykłe i walki ze smokami... Cholera, jeśli to prawda, to audiofil taki jak ja będzie dostawał muzogazmu przy każdej sesji z grą... Zainteresowani - pisać na PW! To był któryś z "luźnych" questów miejskich (Cheydinhal). Tzn można było zasłyszeć od przechodnia na ulicy, że zaginął malarz i dziwne odgłosy dochodzą z jego domu (coś w tym stylu, już dobrze nie pamiętam, bo w obka ostatnio grałem dobre 2 lata temu).Fist pisze:Weź mi zdradź gdzie tego questa znajdę, bo jeśli to nie żart to chyba coś przeoczyłem
Skyrim jest obsługiwany przez Steama. Może być z tym ciężko.Fist pisze:czy jest w nim też dostępna taka opcja, żeby do muzyki słyszanej w grze dodawać swoje własne pliki?
Zainteresowani - pisać na PW! Bring me twenty bear asses? ;-)Schmalzler pisze:Questów niby dużo, ale na 10 może 1 jest godny poświęcenia mu czasu. Zbyt duży kontrast w stosunku do takiego Wiedźmina 1 i 2.
Uuuu, Wizardry 8. Jedno z najlepszych RPGów w jakie grałem i jedno z niewielu, których nie ukończyłem. Ile razy się za nie brałem, chyba z 6, a jakoś nigdy nie udawało się dobrnąć do tego końca. Świetny steampunkowo-cyberpunkowy klimat, olbrzymie możliwości budowania drużyny, wielki świat z masą sekretów. Cudo. Szkoda, że twórcy mieli wielkie problemy z wydaniem tej gry, przez co nieco spóźniona, nie została odpowiednio doceniona.Wroblaka pisze:Jedyne w co grywam to Wizardry 8. Stare, mało znane, genialne. Klimat nie do opisania!
Zainteresowani - pisać na PW!