Właściwie to on jest kimś więcej niż kolegą, ale chyba nic nie będzie z tego

Na początku twierdził, że mu nie przeszkadza mój temperament, że mnie lubi taką jaka jestem.
Moja małomówność nie wynika tylko z introwertyzmu. Mam zaburzenie mowy - jąkam się. Nie opowiadam nigdy dowcipów, ani dłuższych historii bo po prostu nie jestem w stanie. Nie wszyscy moi znajomi o tym wiedzą, ale on to zauważył.
W tej chwili mój chłopak ma trochę problemów finansowych i nie jest dobrze. Kiedy do niego zadzwoniłam miał bardzo zły humor i krzyczał na mnie, że nie ma ochoty rozmawiać i się zapytał czego chcę. Jest bardzo nerwowy. Jak ktoś w taki sposób do mnie mówi, krzyczy na mnie to nie jestem w stanie słowa z siebie wydusić. Dosłownie paraliżuje mnie, jąkanie nasila się bardzo pod wpływem emocji, a u mnie to bardzo widać. Nie miałam ochoty na dalszą rozmowę, zdołałam powiedzieć tylko, że mu wyśle smsem czego chcę, a on mi na to, że jestem nienormalna

Jeszcze niedawno dzwonił do mnie wiele razy, wydawał się zakochany, ale zmienił się. On jest trochę przewrażliwiony na punkcie pieniędzy, jak ich nie ma to nie chce się ze mną widywać, a mi na tym wcale nie zależy.
Szlag by to trafił wszystko................
Wydrukowałam mu kilkanaście stron o introwertyzmie, żeby sobie poczytał ale nawet tego nie tknął.