Muzyka introwertyka, czyli czego słuchacie? :)

Muzyczne rekomendacje, preferencje i zainteresowania. Dział tylko na temat muzyki.
Awatar użytkownika
Jat
Introwertyk
Posty: 84
Rejestracja: 20 wrz 2010, 15:24
Płeć: nieokreślona

Re: Muzyka introwertyka, czyli czego słuchacie? :)

Post autor: Jat »

Jakoś nie trawię tej ruskiej Arkony. Kiedyś jeszcze dało się od czasu do czasu posłuchać, ale od kiedy Nuclear Blast wyniuchał pieniądze i zaczął maczać paluchy w tej kapeli zupełnie przestali mnie ruszać.

Z ruskich folk/paganów zdecydowanie bardziej wolę Temnozor:
Where the Lazure Skies Tear the Hearts Apart
Watch the Falcon Fly
I never found the companion that was so companionable as solitude.
Awatar użytkownika
Agata
Pobudzony intro
Posty: 125
Rejestracja: 07 sie 2010, 20:52
Płeć: nieokreślona

Re: Muzyka introwertyka, czyli czego słuchacie? :)

Post autor: Agata »

Arkona jest super.
Nie trawię bekającego wokalu w muzyce, a to jeden z nielicznych folkmetalowych zespołów, który go nie stosuje :)
Awatar użytkownika
Jat
Introwertyk
Posty: 84
Rejestracja: 20 wrz 2010, 15:24
Płeć: nieokreślona

Re: Muzyka introwertyka, czyli czego słuchacie? :)

Post autor: Jat »

Nie trawię bekającego wokalu w muzyce, a to jeden z nielicznych folkmetalowych zespołów, który go nie stosuje
Bekąjącego? Czyli growlu czy co, bo nie wiem o co chodzi? Daj jakiś przykład.
I never found the companion that was so companionable as solitude.
Awatar użytkownika
Agata
Pobudzony intro
Posty: 125
Rejestracja: 07 sie 2010, 20:52
Płeć: nieokreślona

Re: Muzyka introwertyka, czyli czego słuchacie? :)

Post autor: Agata »

Jat pisze:Bekąjącego? Czyli growlu czy co, bo nie wiem o co chodzi? Daj jakiś przykład.
Nie mam pojęcia jak to wytłumaczyć, ale spróbuję :)
Gdy facet ma bardzo niski, głęboki głos i growluje, wychodzą obok śpiewu różne, poboczne dźwięki. Najlepiej to słychać przy przedłużonych "o", "u" i przy dużym nagromadzeniu sylab. Kiedy śpiewa kobieta, albo facet o wyższym głosie jest w tym miejscu świszczenie.
Jeśli zespół gra tylko na gitarach to mi to aż tak bardzo nie przeszkadza, ale kiedy pojawiają się smyczki/flety głos wokalisty zaczyna się z nimi gryźć.
Przykłady:
http://malenski.wrzuta.pl/audio/5tmiowx ... r_the_seas
http://w540.wrzuta.pl/audio/73ClMOecKDO ... _-_ursvamp (oni akurat potrafią się jeszcze zatuszować)

Jest jeszcze opcja, że tylko ja słyszę różne, dziwne rzeczy tam gdzie ich nie ma
leonidas
Stały bywalec
Posty: 222
Rejestracja: 10 lis 2010, 17:06
Płeć: nieokreślona

Re: Muzyka introwertyka, czyli czego słuchacie? :)

Post autor: leonidas »

Ja wam dam przykład:
http://www.youtube.com/watch?v=LGbRpdCRwt0
i dlaczego tu 98% ludzi propaguje ten gotycki metal??
Jakaś zmowa czy co
Awatar użytkownika
Jat
Introwertyk
Posty: 84
Rejestracja: 20 wrz 2010, 15:24
Płeć: nieokreślona

Re: Muzyka introwertyka, czyli czego słuchacie? :)

Post autor: Jat »

i dlaczego tu 98% ludzi propaguje ten gotycki metal??
Jakaś zmowa czy co
Jaki gotycki metal? Nie widziałem tu ani jednego odnośnika do gotyckiego metalu.
Nie mam pojęcia jak to wytłumaczyć, ale spróbuję
Gdy facet ma bardzo niski, głęboki głos i growluje, wychodzą obok śpiewu różne, poboczne dźwięki. Najlepiej to słychać przy przedłużonych "o", "u" i przy dużym nagromadzeniu sylab. Kiedy śpiewa kobieta, albo facet o wyższym głosie jest w tym miejscu świszczenie.
Jeśli zespół gra tylko na gitarach to mi to aż tak bardzo nie przeszkadza, ale kiedy pojawiają się smyczki/flety głos wokalisty zaczyna się z nimi gryźć.
Hmm, chodzi Ci o coś w rodzaju połączenia growlu i blackowego skrzeku? Nie wiem, mi odpowiada taki wokal. Nie lubię natomiast głosu Maszki, który przepuszczany jest przez masę komputerów ostatnimi czasy ( inna sprawa, że przedtem też mi się nie podobał ). Poza tym stosunkowo rzadko słucham fuzji folku z metalem. Oba gatunki oddzielnie - jak najbardziej.

np.
Harald Foss - Holmen grå - norweski bard, chyba mój ulubiony przedstawiciel gatunku
Harald Foss - Stanford Bru
albo
Jotunspor - Sol Mun Svartne - jeden z lepszych imho przedstawicieli tnbm
I never found the companion that was so companionable as solitude.
Awatar użytkownika
higsa
Rozkręcony intro
Posty: 345
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:49
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Higsolandia

Re: Muzyka introwertyka, czyli czego słuchacie? :)

Post autor: higsa »

Jeśli pozwolicie to cofnę sie trochę z postami, dawno nie przeglądałam wątku i jakoś umknęło...
Osobiście nie przepadam za Arkana, a wręcz jej nie trawie.
Ale bardzo mi sie spodobała propozycja portugalskiego folku
Ausencji:
Ausencia pisze:a ja się podzielę świeżo odkrytą portugalską kapelą folkową w nieco weselszych tonach:

http://www.youtube.com/watch?v=Qxv9s3PT ... _embedded#!
Ausencia, świetne, relaksująco-wyciszająco-uspokajające...

Ja mam coś w podobnym [no, dobra zupełnie innym] chciałam zaproponować, z tym, że z tej samej grupy języków
http://www.youtube.com/watch?v=6EmLLhNaVQE
tylko nie wiem czy iksigrekzet nie podawał już namiaru na to kiedyś, jak tak to przepraszam za powtórkę
z góry uprzedzam za treść mogącą urazić osoby wierzące [mój antyklerykalizm osiąga ostatnio granice fanatyzmu ;(]
Awatar użytkownika
śnieżka
Introwertyk
Posty: 63
Rejestracja: 26 sie 2010, 18:06
Płeć: nieokreślona

Re: Muzyka introwertyka, czyli czego słuchacie? :)

Post autor: śnieżka »

hiksa pisze: Ja mam coś w podobnym [no, dobra zupełnie innym] chciałam zaproponować, z tym, że z tej samej grupy języków
http://www.youtube.com/watch?v=6EmLLhNaVQE
tylko nie wiem czy iksigrekzet nie podawał już namiaru na to kiedyś, jak tak to przepraszam za powtórkę
z góry uprzedzam za treść mogącą urazić osoby wierzące [mój antyklerykalizm osiąga ostatnio granice fanatyzmu ;(]
A wiesz hikso, że oni byli na zeszłorocznym Jarocinie?
A może też byłaś? 8)
Myśmy się po koncercie spodziewali, że w Polsce wybuchnie skandal natury obyczajowej. Były ku temu podstawy, oj były.;)

Dla mnie za bardzo 'na lewo', choć w czasach liceum wybrane kawałki gościły często na mojej playliście.


[Żeby nie było, że ja taka festiwalowa jestem - ten Jarocin był moim pierwszym i ostatnim festiwalem]

Jak już jesteśmy przy hiszpańskim, a wcześniej były pagany, to wrzucam (nieco biesiadnych) Czarnoksiężników z krainy Oz. Święto Wiosny normalnie.;)
http://www.youtube.com/watch?v=mV_bxfA5cyA
Awatar użytkownika
higsa
Rozkręcony intro
Posty: 345
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:49
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Higsolandia

Re: Muzyka introwertyka, czyli czego słuchacie? :)

Post autor: higsa »

śnieżka pisze:A wiesz hikso, że oni byli na zeszłorocznym Jarocinie?
No wiem właśnie, i na Woodstocku też w sobotę, pamiętam jak dziś.
A btw Jarocin 2010 był pod względem programu najlepszym, jak dla mnie, od czasu reaktywacji. Żałuje, ale niestety nie byłam.
śnieżka pisze:[Żeby nie było, że ja taka festiwalowa jestem - ten Jarocin był moim pierwszym i ostatnim festiwalem]
Ale dlaczego? Nie podobało się? Czy zbyt męczące wydarzenie?
śnieżka pisze:Jak już jesteśmy przy hiszpańskim, a wcześniej były pagany, to wrzucam (nieco biesiadnych) Czarnoksiężników z krainy Oz. Święto Wiosny normalnie.;)
http://www.youtube.com/watch?v=mV_bxfA5cyA
Oj chyba przerzucę sie na jakiś czas z muzyki słowiańskiej na romańską. :D
Awatar użytkownika
śnieżka
Introwertyk
Posty: 63
Rejestracja: 26 sie 2010, 18:06
Płeć: nieokreślona

Re: Muzyka introwertyka, czyli czego słuchacie? :)

Post autor: śnieżka »

hiksa pisze:
śnieżka pisze:[Żeby nie było, że ja taka festiwalowa jestem - ten Jarocin był moim pierwszym i ostatnim festiwalem]
Ale dlaczego? Nie podobało się? Czy zbyt męczące wydarzenie?
Bo bycie 'festiwalowym' na intro forum nie jest trendi. :wink: :wink:

Ale na serio - męczące wydarzenie. Festiwale to jednak zbyt dużo skumulowanych bodźców z zewnątrz, z którymi moja psychika niekoniecznie dobrze sobie radzi.
Bardzo mile wspominam za to włóczenie się po opustoszałym Jarocinie nad ranem, po koncertach. Równowaga musiała być zachowana.

[I za dużo Che wszędzie. No ale przecież wiedziałam gdzie jadę, więc na czerwone aspekty nie będę marudzić.]

hiksa pisze:
śnieżka pisze:Jak już jesteśmy przy hiszpańskim, a wcześniej były pagany, to wrzucam (nieco biesiadnych) Czarnoksiężników z krainy Oz. Święto Wiosny normalnie.;)
http://www.youtube.com/watch?v=mV_bxfA5cyA
Oj chyba przerzucę sie na jakiś czas z muzyki słowiańskiej na romańską. :D
Można między nimi balansować, tak jak ja to czynię.;)
Awatar użytkownika
awake
Introrodek
Posty: 17
Rejestracja: 20 sty 2011, 6:50
Płeć: nieokreślona

Re: Muzyka introwertyka, czyli czego słuchacie? :)

Post autor: awake »

słucham wszystkiego po trochu, zależnie od dnia, godziny, nastroju.
nie jestem w stanie przekonać się tylko do disco polo i ciężkiego rocka, resztę przeżyję. :')
we are as lonely as we want to be.
Awatar użytkownika
Piorun23
Intro-wyjadacz
Posty: 369
Rejestracja: 28 sty 2010, 12:01
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: z ciemnego boru

Re: Muzyka introwertyka, czyli czego słuchacie? :)

Post autor: Piorun23 »

http://greenshadow23.deviantart.com/
Zapraszam :wink:

Tak jestem smętny jak kurhan na stepie, a tak samotny, jak wicher na morzu
a tak zbłąkany, jak liść na rozdrożu, a tak zwinięty, jak żmija w czerepie...

...może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie? ...lepiej karmić się "prawdą" że Bóg jest gdzieś... tylko zasnął...

Cynik jest draniem który złośliwie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim według wiary ludzi być powinien
Awatar użytkownika
Jat
Introwertyk
Posty: 84
Rejestracja: 20 wrz 2010, 15:24
Płeć: nieokreślona

Re: Muzyka introwertyka, czyli czego słuchacie? :)

Post autor: Jat »

Wczesne, szczenięce lata się przypominają:
Seasons in the Abyss
South of Heaven
Dead Skin Mask
I never found the companion that was so companionable as solitude.
leonidas
Stały bywalec
Posty: 222
Rejestracja: 10 lis 2010, 17:06
Płeć: nieokreślona

Re: Muzyka introwertyka, czyli czego słuchacie? :)

Post autor: leonidas »

Awatar użytkownika
Akolita
Krypto-Extra
Posty: 756
Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Łódź/Włocławek

Re: Muzyka introwertyka, czyli czego słuchacie? :)

Post autor: Akolita »

Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
ODPOWIEDZ