Akurat Ty napisałaś prosto, to ja zaliczyłem critical fumble przy rzucie na czytanie ze zrozumieniem ;-)Strangeve pisze:Padre-Spoko,nie ma sprawy. Czasami wyrażam się dość zawile,jak nie wiem jak napisać o co mi chodzi xd
Ponuractwo
- Padre
- IntroManiak
- Posty: 627
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 15:34
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
- Kontakt:
Re: Ponuractwo
I explore the frontiers of safety! I laugh at danger, from a distance, and quietly, so as not to get all worked up.
Re: Ponuractwo
Ponurak to słowo używane przez wiecznie zadowolonych ludzi, którego używają w stosunku do tych nie przejawiających aż tak wielkiego entuzjazmu kazdym aspektem żywota. A konkretniej: kiedy ktoś opowiada dobry kawał - zamiast wybuchnąc zbyt głosnym smiechem ciągnącym się w nieskonczonosc, wydają z siebie stłumione: hehe albo ograniczają się do podniesienia kącika ust, co wcale nie musi oznaczac, że zart rozbawił ich mniej albo że nie mają poczucia humoru. Tak reagują i koniec.
Uwielbiam ponurych ludzi i żałuję, że jest ich tak niewielu.
Uwielbiam ponurych ludzi i żałuję, że jest ich tak niewielu.
- Padre
- IntroManiak
- Posty: 627
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 15:34
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
- Kontakt:
Re: Ponuractwo
Pokaz mi wiecznie zadowolonego a powiem Ci na jakich psychotropach jedzie ;-)Ausencia pisze:Ponurak to słowo używane przez wiecznie zadowolonych ludzi (...)
Na wlasny uzytek zwe takich ultraentuzjastami. Przez jakis czas bylem zwiazany z taka kobieta; oczywiscie skonczylo sie z hukiem i blyskiem. Ja po jakims czasie nie moglem zniesc wiecznego zachwycania sie, w jej oczach bylem wiecznym ponurakiem. Wot zycie.
O, jest ich sporo tylko sa malo widoczni z tych samych powodow co introwertycy. Niedawno przyszlo mi krotko pracowac z dwoma osobnikami, jednym ultraentuzjasta a drugim ponurakiem. Zgadnij kogo bardziej polubilem, do tego stopnia ze utrzymalem kontakt? ;-)Ausencia pisze:Uwielbiam ponurych ludzi i żałuję, że jest ich tak niewielu.
I explore the frontiers of safety! I laugh at danger, from a distance, and quietly, so as not to get all worked up.
Re: Ponuractwo
Padre pisze:Zgadnij kogo bardziej polubilem, do tego stopnia ze utrzymalem kontakt? ;-)
To zbyt trudne pytanie.
Dodam jeszcze, że ponurzy ludzie są dla mnie bardziej wiarygodni. Łatwiej mi zaufac komuś, kto nie szczerzy bez przerwy zębow.
A rozbawic kogoś takiego - ach, wyczyn wart największych starań.
- Padre
- IntroManiak
- Posty: 627
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 15:34
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
- Kontakt:
Re: Ponuractwo
Dobrze, podpowiem. Jest Anglikiem ;-)Ausencia pisze: To zbyt trudne pytanie.![]()
Jak dla mnie ultrasi sa po prostu dziecinni w tym wiecznym zachwycie, ale to sie raczej nie przenosi dalej. Wspomniany wczesniej numer drugi ;-) jest doskonalym fachowcem, ale cos mnie trafialo jak sie nad maszynami zachwycal :-DAusencia pisze: Dodam jeszcze, że ponurzy ludzie są dla mnie bardziej wiarygodni. Łatwiej mi zaufac komuś, kto nie szczerzy bez przerwy zębow.
I ta satysfakcja!Ausencia pisze: A rozbawic kogoś takiego - ach, wyczyn wart największych starań.
I explore the frontiers of safety! I laugh at danger, from a distance, and quietly, so as not to get all worked up.
Re: Ponuractwo
Tak na temat: dzisiaj usłyszalam od moich ultraentuzjastycznych super kolezanek, że jestem malkontentką.
Z uśmiechem na ustach przyznalam im rację.
Nie będę tracic czasu na tlumaczenie im, że sprawiam tylko takie wrazenie. Szkoda zachodu.
Z uśmiechem na ustach przyznalam im rację.
- Padre
- IntroManiak
- Posty: 627
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 15:34
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
- Kontakt:
Re: Ponuractwo
Nie przejmuj sie ekstrema ;-) Malkontenci beda rzadzic swiatem!Ausencia pisze:Tak na temat: dzisiaj usłyszalam od moich ultraentuzjastycznych super kolezanek, że jestem malkontentką.
I explore the frontiers of safety! I laugh at danger, from a distance, and quietly, so as not to get all worked up.
- Piorun23
- Intro-wyjadacz
- Posty: 369
- Rejestracja: 28 sty 2010, 12:01
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: z ciemnego boru
Re: Ponuractwo
Malkontenci i mizantropi 
http://greenshadow23.deviantart.com/
Zapraszam :wink:
Tak jestem smętny jak kurhan na stepie, a tak samotny, jak wicher na morzu
a tak zbłąkany, jak liść na rozdrożu, a tak zwinięty, jak żmija w czerepie...
...może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie? ...lepiej karmić się "prawdą" że Bóg jest gdzieś... tylko zasnął...
Cynik jest draniem który złośliwie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim według wiary ludzi być powinien
Zapraszam :wink:
Tak jestem smętny jak kurhan na stepie, a tak samotny, jak wicher na morzu
a tak zbłąkany, jak liść na rozdrożu, a tak zwinięty, jak żmija w czerepie...
...może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie? ...lepiej karmić się "prawdą" że Bóg jest gdzieś... tylko zasnął...
Cynik jest draniem który złośliwie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim według wiary ludzi być powinien
- Padre
- IntroManiak
- Posty: 627
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 15:34
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
- Kontakt:
Re: Ponuractwo
Tylko świat nie bardzo wart rządzenia :-PInno pisze:Śmietanka ludzkości. XDPiorun23 pisze:Malkontenci i mizantropi
I explore the frontiers of safety! I laugh at danger, from a distance, and quietly, so as not to get all worked up.
- Piorun23
- Intro-wyjadacz
- Posty: 369
- Rejestracja: 28 sty 2010, 12:01
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: z ciemnego boru
Re: Ponuractwo
Zawsze można nim porządzić z czystej złośliwości 
http://greenshadow23.deviantart.com/
Zapraszam :wink:
Tak jestem smętny jak kurhan na stepie, a tak samotny, jak wicher na morzu
a tak zbłąkany, jak liść na rozdrożu, a tak zwinięty, jak żmija w czerepie...
...może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie? ...lepiej karmić się "prawdą" że Bóg jest gdzieś... tylko zasnął...
Cynik jest draniem który złośliwie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim według wiary ludzi być powinien
Zapraszam :wink:
Tak jestem smętny jak kurhan na stepie, a tak samotny, jak wicher na morzu
a tak zbłąkany, jak liść na rozdrożu, a tak zwinięty, jak żmija w czerepie...
...może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie? ...lepiej karmić się "prawdą" że Bóg jest gdzieś... tylko zasnął...
Cynik jest draniem który złośliwie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim według wiary ludzi być powinien
- Padre
- IntroManiak
- Posty: 627
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 15:34
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
- Kontakt:
Re: Ponuractwo
Od jakiegoś czasu dochodzę do wniosku, że już nim rządzisz :-PPiorun23 pisze:Zawsze można nim porządzić z czystej złośliwości
I explore the frontiers of safety! I laugh at danger, from a distance, and quietly, so as not to get all worked up.
Re: Ponuractwo
Nie jestem zadowolona cały czas,bo zdarzają mi się chwile smutku,ale w przeciwieństwie do niektórych staram się nie psuć innym dnia moim kiepskim humorem i jak ktoś próbuje mnie rozbawić to się śmieję,albo sama sobie poprawiam humor. Szkoda mi życia na zamulanie xd
A dziecinnym jest imho to, że najłatwiej sobie powiedzieć "o kurde ale beznadzieja" i nic z tym nie zrobić.
A w "Oskarze i Pani Róży" był taki mądry fragment, mówiący o tym, że z wiekiem człowiek musi wykazać się coraz to większym smakiem . Musi być wyrafinowany i być trochę artystą.
So....
A dziecinnym jest imho to, że najłatwiej sobie powiedzieć "o kurde ale beznadzieja" i nic z tym nie zrobić.
A w "Oskarze i Pani Róży" był taki mądry fragment, mówiący o tym, że z wiekiem człowiek musi wykazać się coraz to większym smakiem . Musi być wyrafinowany i być trochę artystą.
So....
Re: Ponuractwo
Jeśli chodzi o mnie to bez przerwy narzekam i bez przerwy mam zaciesz. Im jest gorzej tym zabawniej, czasem zachowuję się jak świr. Na widok pędzącej ku mnie fali tsunami rzuciłabym "wszyscy zginiemy" i zaczęła się śmiać...
Wkurzam tym ludzi, wiem, ale oni też mnie denerwują więc jest sprawiedliwie.
Wkurzam tym ludzi, wiem, ale oni też mnie denerwują więc jest sprawiedliwie.
