Ogólnie o Rzeczypospolitej
- invisible_ink
- Introwertyk
- Posty: 61
- Rejestracja: 15 paź 2014, 15:56
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Żywiec
- Kontakt:
Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej
Pomysł na zmianę ustroju napisany z pomocą AI - moje pomysły.
Wyłącznie do dyskusji.
1. Parlament Rzeczypospolitej Polskiej składa się z dwóch izb:
– Sejm: 400 Posłów wybieranych w ordynacji proporcjonalnej,
– Senat: 100 Senatorów przydzielanych zgodnie z wynikiem wyborów Premiera.
2. Premier wybierany jest bezpośrednio. Głos na Komitet w wyborach do Sejmu jest jednocześnie głosem na kandydata tego Komitetu na Premiera.
3. Do drugiej tury przechodzą dwaj kandydaci z najwyższym poparciem. Zwycięzca zostaje Premierem, przegrany – konstytucyjnym Liderem Opozycji.
4. Komitet zwycięskiego Premiera otrzymuje 55 mandatów w Senacie, Komitet przegranego – 45. Mandaty przypisuje się według listy 75 kandydatów zgłoszonej przed wyborami.
5. Premier i Lider Opozycji nie mogą być Posłami ani Senatorami.
6. Premier powołuje 23 Ministrów spoza Sejmu i Senatu. Lider Opozycji powołuje analogiczny Gabinet Cieni, który publicznie ocenia działania Rządu. Premier ma prawo wydawać dekrety wykonawcze.
7. Sejm uchwala ustawy większością co najmniej 201 głosów. Prezydent w ciągu 25 dni może ustawę podpisać, skierować do Trybunału Konstytucyjnego lub jej nie rozpatrzyć.
8. Senat uchwala ustawy większością co najmniej 51 głosów i trafiają one automatycznie do Trybunału Konstytucyjnego.
9. Prezydent posiada bezwzględne weto wyłącznie wobec ustaw uchwalonych przez Senat. Prezydent może zawetować taką ustawę w ciągu 25 dni od jej otrzymania, nawet po pozytywnym orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. Brak decyzji w tym terminie skutkuje odrzuceniem ustawy.
10. Sejm może odrzucić weto Prezydenta ponownym uchwaleniem ustawy większością co najmniej 201 głosów. W takim przypadku Prezydent jest zobowiązany podpisać ustawę. Dotyczy wyłącznie ustaw przyjmowanych przez Sejm.
11. Prezydent wybierany jest przez 500-osobowe Kolegium Elektorskie, składające się z obywateli niepełniących funkcji politycznych, zatwierdzonych przez Sejm i sejmiki wojewódzkie. (Wymaga doprecyzowania)
12. Wiceprezydent wybierany jest równolegle i na takich samych zasadach jak Prezydent, przez to samo Kolegium Elektorskie, na 8-letnią kadencję. Wiceprezydent pełni funkcję zastępcy Prezydenta oraz przejmuje jego obowiązki w razie nieobecności lub usunięcia.
13. Kadencja Prezydenta i Wiceprezydenta trwa 8 lat i nie podlega odnowieniu. Objęcie urzędu następuje 1 czerwca, dwa lata po wyborach parlamentarnych.
14. Premier i Sejm wybierani są na 4-letnie kadencje. Osoba może być Posłem lub Premierem maksymalnie przez trzy kadencje. Sejm nie podlega rozwiązaniu przed końcem kadencji.
15. Prezydent może raz na kadencję Sejmu zarządzić ponowny bezpośredni wybór Premiera (między urzędującym Premierem a Liderem Opozycji) w celu publicznego potwierdzenia mandatu. Wynik kształtuje skład Senatu.
16. Sejm może odwołać Premiera większością 2/3 głosów. Wówczas do końca kadencji funkcję Premiera pełni Prezydent.
17. Sejm może odwołać Prezydenta większością 2/3 głosów. Wówczas funkcję Prezydenta do końca kadencji pełni Premier.
18. Sukcesja:
– Premier: Wicepremier → Marszałek Senatu (pełni funkcję Premiera i Wicepremiera),
– Prezydent: Wiceprezydent → Marszałek Sejmu (pełni funkcję Prezydenta i Wiceprezydenta).
19. Sejm może odwołać Ministra większością 3/5 głosów. Senat – zwykłą większością (51/100).
20. Wybory do Sejmu i I tura wyborów Premiera odbywają się w drugą niedzielę maja roku wyborczego. II tura i wybory do Senatu – w czwartą niedzielę maja. Premier i Rząd obejmują urząd 1 czerwca.
21. Wybory samorządowe odbywają się zawsze dwa lata po wyborach parlamentarnych, również w maju.
22. W latach parzystych odbywają się wybory parlamentarne lub samorządowe. W latach nieparzystych dopuszczalne jest jedynie publiczne wotum zaufania (ponowny wybór Premiera).
23. Głosowanie Kolegium Elektorskiego w sprawie wyboru Prezydenta i Wiceprezydenta odbywa się między 100. a 40. dniem przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta. Wybór zapada większością co najmniej 3/4 głosów.
24. Referenda ogólnokrajowe mogą być organizowane jednocześnie z wyborami parlamentarnymi, samorządowymi lub wyborami Premiera, w celu zapewnienia wysokiej frekwencji oraz oszczędności środków publicznych.
25. Przykładowy kalendarz wyborczy:
- wybory Premiera i Sejmu w maju 2026 [2030; 2034, ...];
- wybory samorządowe w maju 2028 [2032, 2036, ...];
- wybór prezydenta w 2028 roku [2036, 2044, ...].
Wyłącznie do dyskusji.
1. Parlament Rzeczypospolitej Polskiej składa się z dwóch izb:
– Sejm: 400 Posłów wybieranych w ordynacji proporcjonalnej,
– Senat: 100 Senatorów przydzielanych zgodnie z wynikiem wyborów Premiera.
2. Premier wybierany jest bezpośrednio. Głos na Komitet w wyborach do Sejmu jest jednocześnie głosem na kandydata tego Komitetu na Premiera.
3. Do drugiej tury przechodzą dwaj kandydaci z najwyższym poparciem. Zwycięzca zostaje Premierem, przegrany – konstytucyjnym Liderem Opozycji.
4. Komitet zwycięskiego Premiera otrzymuje 55 mandatów w Senacie, Komitet przegranego – 45. Mandaty przypisuje się według listy 75 kandydatów zgłoszonej przed wyborami.
5. Premier i Lider Opozycji nie mogą być Posłami ani Senatorami.
6. Premier powołuje 23 Ministrów spoza Sejmu i Senatu. Lider Opozycji powołuje analogiczny Gabinet Cieni, który publicznie ocenia działania Rządu. Premier ma prawo wydawać dekrety wykonawcze.
7. Sejm uchwala ustawy większością co najmniej 201 głosów. Prezydent w ciągu 25 dni może ustawę podpisać, skierować do Trybunału Konstytucyjnego lub jej nie rozpatrzyć.
8. Senat uchwala ustawy większością co najmniej 51 głosów i trafiają one automatycznie do Trybunału Konstytucyjnego.
9. Prezydent posiada bezwzględne weto wyłącznie wobec ustaw uchwalonych przez Senat. Prezydent może zawetować taką ustawę w ciągu 25 dni od jej otrzymania, nawet po pozytywnym orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. Brak decyzji w tym terminie skutkuje odrzuceniem ustawy.
10. Sejm może odrzucić weto Prezydenta ponownym uchwaleniem ustawy większością co najmniej 201 głosów. W takim przypadku Prezydent jest zobowiązany podpisać ustawę. Dotyczy wyłącznie ustaw przyjmowanych przez Sejm.
11. Prezydent wybierany jest przez 500-osobowe Kolegium Elektorskie, składające się z obywateli niepełniących funkcji politycznych, zatwierdzonych przez Sejm i sejmiki wojewódzkie. (Wymaga doprecyzowania)
12. Wiceprezydent wybierany jest równolegle i na takich samych zasadach jak Prezydent, przez to samo Kolegium Elektorskie, na 8-letnią kadencję. Wiceprezydent pełni funkcję zastępcy Prezydenta oraz przejmuje jego obowiązki w razie nieobecności lub usunięcia.
13. Kadencja Prezydenta i Wiceprezydenta trwa 8 lat i nie podlega odnowieniu. Objęcie urzędu następuje 1 czerwca, dwa lata po wyborach parlamentarnych.
14. Premier i Sejm wybierani są na 4-letnie kadencje. Osoba może być Posłem lub Premierem maksymalnie przez trzy kadencje. Sejm nie podlega rozwiązaniu przed końcem kadencji.
15. Prezydent może raz na kadencję Sejmu zarządzić ponowny bezpośredni wybór Premiera (między urzędującym Premierem a Liderem Opozycji) w celu publicznego potwierdzenia mandatu. Wynik kształtuje skład Senatu.
16. Sejm może odwołać Premiera większością 2/3 głosów. Wówczas do końca kadencji funkcję Premiera pełni Prezydent.
17. Sejm może odwołać Prezydenta większością 2/3 głosów. Wówczas funkcję Prezydenta do końca kadencji pełni Premier.
18. Sukcesja:
– Premier: Wicepremier → Marszałek Senatu (pełni funkcję Premiera i Wicepremiera),
– Prezydent: Wiceprezydent → Marszałek Sejmu (pełni funkcję Prezydenta i Wiceprezydenta).
19. Sejm może odwołać Ministra większością 3/5 głosów. Senat – zwykłą większością (51/100).
20. Wybory do Sejmu i I tura wyborów Premiera odbywają się w drugą niedzielę maja roku wyborczego. II tura i wybory do Senatu – w czwartą niedzielę maja. Premier i Rząd obejmują urząd 1 czerwca.
21. Wybory samorządowe odbywają się zawsze dwa lata po wyborach parlamentarnych, również w maju.
22. W latach parzystych odbywają się wybory parlamentarne lub samorządowe. W latach nieparzystych dopuszczalne jest jedynie publiczne wotum zaufania (ponowny wybór Premiera).
23. Głosowanie Kolegium Elektorskiego w sprawie wyboru Prezydenta i Wiceprezydenta odbywa się między 100. a 40. dniem przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta. Wybór zapada większością co najmniej 3/4 głosów.
24. Referenda ogólnokrajowe mogą być organizowane jednocześnie z wyborami parlamentarnymi, samorządowymi lub wyborami Premiera, w celu zapewnienia wysokiej frekwencji oraz oszczędności środków publicznych.
25. Przykładowy kalendarz wyborczy:
- wybory Premiera i Sejmu w maju 2026 [2030; 2034, ...];
- wybory samorządowe w maju 2028 [2032, 2036, ...];
- wybór prezydenta w 2028 roku [2036, 2044, ...].
nothing ever happens if you don't make it happen
- Drimlajner
- Global Moderator
- Posty: 2483
- Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Okęcie
Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej
Wyważanie otwartych drzwi. Wszystko czego potrzebujesz, w tym ustrój państwa, masz zamieszczone w moim podpisie.invisible_ink pisze: 29 maja 2025, 16:04 Pomysł na zmianę ustroju napisany z pomocą AI - moje pomysły.
Wyłącznie do dyskusji.
- invisible_ink
- Introwertyk
- Posty: 61
- Rejestracja: 15 paź 2014, 15:56
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Żywiec
- Kontakt:
Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej
Konstytucja 3 maja?
To tylko pomysły do dyskusji. Nie twierdzę, że są z gruntu idealne.
To tylko pomysły do dyskusji. Nie twierdzę, że są z gruntu idealne.
nothing ever happens if you don't make it happen
- Drimlajner
- Global Moderator
- Posty: 2483
- Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Okęcie
Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej
Tak, a jeśli się nie podoba to wówczas - Konstytucja Stanów Zjednoczonych.
- invisible_ink
- Introwertyk
- Posty: 61
- Rejestracja: 15 paź 2014, 15:56
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Żywiec
- Kontakt:
Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej
Czemu dokumenty z 18-tego wieku mają być podstawą państwa w XXI w.? Choć skoro dokument sprzed 2000 lat ma decydować o in vitro, to mało co mnie dziwi. Konstytucja USA była przynajmniej poprawiana.
nothing ever happens if you don't make it happen
- Drimlajner
- Global Moderator
- Posty: 2483
- Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Okęcie
Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej
Konstytucja 3 maja również zawiera w sobie metodę zmiany przepisów ów konstytucji.invisible_ink pisze: 29 maja 2025, 16:45 Czemu dokumenty z 18-tego wieku mają być podstawą państwa w XXI w.? Choć skoro dokument sprzed 2000 lat ma decydować o in vitro, to mało co mnie dziwi. Konstytucja USA była przynajmniej poprawiana.
A temu dokument z 18-tego wieku, albowiem najważniejsze prawodawstwo co do zasady ma być tym najmniej podatnym na chwilowe zmiany. Kryzysy konstytucyjne w Polsce wiążą się z tym, że każda władza, czy to Piłsudski, czy to komuchy, czy to co teraz, pisały sobie konstytucję pod siebie, nie dla narodu.
Obecnie jedni chcą wpisać obecność w UE do konstytucji, inni pewnie brak podatku katastralnego, albo inny dostęp do gotówki.
In vitro to oczywiście kwestia ustawy o walce z niepłodnością, a nie ustawy o zasadniczym ustroju Rzeczpospolitej.
Zapobiegając z jednej strony gwałtownym i częstym odmianom konstytucyi narodowej, z drugiej uznając potrzebę wydoskonalenia onej, po doświadczeniu jej skutków, co do pomyślności publicznej porę i czas rewizyi i poprawy konstytucyi, co lat dwadzieścia pięć naznaczamy, chcąc mieć takowy sejm konstytucyjny ekstra-ordynaryjnym, podług osobnego o nim prawa opisu.
- invisible_ink
- Introwertyk
- Posty: 61
- Rejestracja: 15 paź 2014, 15:56
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Żywiec
- Kontakt:
Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej
Mam na myśli, że są tacy, chętni opierać brak prawa do in vitro, kierując się Biblią.
"że każda władza, czy to Piłsudski, czy komuchy, czy to co teraz, pisały sobie konstytucję pod siebie, nie dla narodu."
Skoro każda władza tak robi, robiła to również władza która stoi za Konstytucją 3 Maja.
"Obecnie jedni chcą wpisać obecność w UE do konstytucji, inni pewnie brak podatku katastralnego, albo inny dostęp do gotówki." Tego nie napisałem. Wskaż gdzie napisałem coś faworyzującego określoną partię?
W konstytucji nie powinno być rozwiązań doraźnych problemów w dyskusji politycznej, to fakt.
"że każda władza, czy to Piłsudski, czy komuchy, czy to co teraz, pisały sobie konstytucję pod siebie, nie dla narodu."
Skoro każda władza tak robi, robiła to również władza która stoi za Konstytucją 3 Maja.
"Obecnie jedni chcą wpisać obecność w UE do konstytucji, inni pewnie brak podatku katastralnego, albo inny dostęp do gotówki." Tego nie napisałem. Wskaż gdzie napisałem coś faworyzującego określoną partię?
W konstytucji nie powinno być rozwiązań doraźnych problemów w dyskusji politycznej, to fakt.
nothing ever happens if you don't make it happen
- Drimlajner
- Global Moderator
- Posty: 2483
- Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Okęcie
Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej
Obecny spór stawia pytanie czy aborcja albo in vitro stoją w zgodzie z Konstytucją z 1997 r., niekoniecznie z Biblią. Konkretnie: Art. 38. [Prawo do życia] Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia.invisible_ink pisze: 29 maja 2025, 17:06 Mam na myśli, że są tacy, chętni opierać brak prawa do in vitro, kierując się Biblią.
Jeszcze jak! Pragnieniem wówczas było stworzenie najdoskonalszego aktu prawnego w historii Polski. Stanisław August chciał min. pozostawić po królestwie mocny testament. Życzyłbym sobie aby dzisiejszym przyświecały takie ideały, niestety nie przyświecają.invisible_ink pisze: 29 maja 2025, 17:06 Skoro każda władza tak robi, robiła to również władza która stoi za Konstytucją 3 Maja.
Moja uwaga miała charakter ogólny, poszerzający dyskusję. Nie była wymierzona w ciebie.invisible_ink pisze: 29 maja 2025, 17:06 Tego nie napisałem. Wskaż gdzie napisałem coś faworyzującego określoną partię?
- invisible_ink
- Introwertyk
- Posty: 61
- Rejestracja: 15 paź 2014, 15:56
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Żywiec
- Kontakt:
Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej
Ok, o in vitro to była tylko analogia, że Biblia jest starym tekstem, który nie podlegał zmianom wraz z upływem wieków. Podobnie jak stare konstytucje. Nie to jest tematem rozmowy. W ogóle nie chodzi mi o takie budzące kontrowersje tematy w tym wątku.
Jesteś niekonsekwentny, "promując" Stanisława Augusta, a zarzucając innym stronniczość.
"Moja uwaga miała charakter ogólny, poszerzający dyskusję. Nie była wymierzona w ciebie."
Wiem, nie biorę tego do siebie.
Krytyka spływa po mnie jak woda po.. kaczce.
Ciekawi mnie krytyka/ocena moich pomysłów. Co o nich myślisz?
Jesteś niekonsekwentny, "promując" Stanisława Augusta, a zarzucając innym stronniczość.
"Moja uwaga miała charakter ogólny, poszerzający dyskusję. Nie była wymierzona w ciebie."
Wiem, nie biorę tego do siebie.
Krytyka spływa po mnie jak woda po.. kaczce.
Ciekawi mnie krytyka/ocena moich pomysłów. Co o nich myślisz?
nothing ever happens if you don't make it happen
- Drimlajner
- Global Moderator
- Posty: 2483
- Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Okęcie
Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej
Chrześcijan w kwestii in vitro prawdopodobnie można udobruchać poprzez rozszerzenie przepisów o brak odsprzedaży zamrożonych zarodków, ewentualne kwestie adopcji, limity, doprecyzowanie kwestii dalszych badań. Wypracowano kompromis w kwestii aborcji i nie wiem dlaczego w przypadku in vitro nie mogłoby być podobnie.invisible_ink pisze: 29 maja 2025, 17:36 Ok, o in vitro to była tylko analogia, że Biblia jest starym tekstem, który nie podlegał zmianom wraz z upływem wieków. Podobnie jak stare konstytucje. Nie to jest tematem rozmowy. W ogóle nie chodzi mi o takie budzące kontrowersje tematy w tym wątku.
Stanisław August Poniatowski był bardzo stronniczym królem, bardzo. Miał w głowie tylko reformy, unowocześnianie królestwa, przygotowanie mieszkańców na okres braku królestwa. Być może właśnie zainteresowanie jego osobą uwrażliwiło mnie na istnienie w polityce różnego rodzaju interesów.invisible_ink pisze: 29 maja 2025, 17:36 Jesteś niekonsekwentny, "promując" Stanisława Augusta, a zarzucając innym stronniczość.
Przesadnie skomplikowana struktura i wyszedłbym od pytania po co właściwie nam i Prezydent, i Premier, i Lider Opozycji, i 23 ministerstw, i Gabinet Cieni, i Kolegium Elektorskie, i Sejmiki Wojewódzkie. Nie jesteśmy, co do zasady, przesadnie ludnym i bogatym krajem, i taka struktura mogłaby zostać bez problemu - uproszczona.invisible_ink pisze: 29 maja 2025, 17:36 Ciekawi mnie krytyka/ocena moich pomysłów. Co o nich myślisz?
Gdybym ja mógł zrobić jedną zmianę na szybko to bez wątpienia złączyłbym urząd Prezydenta i Premiera w jeden, wybierany podczas wyborów powszechnych przez ogół obywateli, odpowiadający za władzę wykonawczą i dobór ministrów, i ministerstw. Tak zwany ustrój prezydencki.
Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej
U nas się strasznie takiej opcji boją, a dla mnie ma to zdecydowanie większy sens niż obecna dwuwładza z prezydentem-przeszkadzajką. Jak ktoś ma być hamulcowym to niech to będzie parlament oraz sądownictwo.Drim pisze: 29 maja 2025, 18:54 Gdybym ja mógł zrobić jedną zmianę na szybko to bez wątpienia złączyłbym urząd Prezydenta i Premiera w jeden, wybierany podczas wyborów powszechnych przez ogół obywateli, odpowiadający za władzę wykonawczą i dobór ministrów, i ministerstw. Tak zwany ustrój prezydencki.
Ewentualnie, to bodajże Dudek ma taką koncepcję, by prezydent, zamiast dzielić się władzą z radą ministrów, był reprezentantem samorządowców i tzw. "strażnikiem jedności państwa", cokolwiek by miało się za tym kryć. W systemie, gdzie samorządy mają większą władzę (uwaga, brzydkie słowo - federalizacja) może to mieć jakiś sens, ale nie znam szczegółów.
- invisible_ink
- Introwertyk
- Posty: 61
- Rejestracja: 15 paź 2014, 15:56
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Żywiec
- Kontakt:
Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej
"Przesadnie skomplikowana struktura i wyszedłbym od pytania po co właściwie nam i Prezydent, i Premier, i Lider Opozycji, i 23 ministerstw, i Gabinet Cieni, i Kolegium Elektorskie, i Sejmiki Wojewódzkie. Nie jesteśmy, co do zasady, przesadnie ludnym i bogatym krajem, i taka struktura mogłaby zostać bez problemu - uproszczona.
Ok, za dużo szczegółów czyni to nieczytelnym. Gubią się w tym główne idee.
Lider Opozycji funkcjonuje w krajach anglojęzycznych i daje opozycji ugruntowanie w prawie.
Masz o jedne wybory mniej - brak wyborów prezydenckich. Można pozbyć się Kolegium Elektorskiego i niech prezydenta wybiera Sejm (ale chyba będzie to nadal kolejny partyjny Duda/Komorowski).
Jakby już teraz nie było nadmiaru urzędów.
Teraz masz więcej niż 23 ministrów, ja bym wolał ich 16-18 i po jednym wiceministrze, a nie >100 osób w rządzie, jak teraz. To i tak mniej.
Sejmiki wojewódzkie masz obecnie. Mamy nawet wojewodę i marszałka województwa. Po co dwa urzędy? Nawet więcej poziomów samorządów mamy.
Posłów dałem mniej, ja bym zszedł do 300 nawet. Odebrałbym absurdalne prezydenckie weto i prawo łaski. Wiele uproszczeń. Można pozbyć się Senatu zawsze też.
Chyba nie rozumiesz obecnej konstytucji, bo nie stworzyłem nic ponad: lidera opozycji i kolegium elektorskiego (które jest w USA, Włoszech, Niemczech). Ona jest nie mniej skomplikowana.
Premier ma u mnie jasny mandat publiczny. A w Polsce obecnie wyznacza go prezydent i potem mamy np. 2 tygodniowy rząd Morawieckiego, który od razu upadł.
Prezydent ma być po to by ktoś niezależny reprezentował kraj, nie tak, by cała władza była w jednych rękach.
Każdy punkt jest do uproszczenia zawsze i to zdecydowanie Twoja dobra idea.
Nie jestem ekspertem. Wszystko jest do dyskusji.
Prawda jest jednak prosta, do żadnej poważnej zmiany konstytucji nie dojdzie chyba nigdy. Bo nigdy nie będzie odpowiedniej większości.
Ok, za dużo szczegółów czyni to nieczytelnym. Gubią się w tym główne idee.
Lider Opozycji funkcjonuje w krajach anglojęzycznych i daje opozycji ugruntowanie w prawie.
Masz o jedne wybory mniej - brak wyborów prezydenckich. Można pozbyć się Kolegium Elektorskiego i niech prezydenta wybiera Sejm (ale chyba będzie to nadal kolejny partyjny Duda/Komorowski).
Jakby już teraz nie było nadmiaru urzędów.
Teraz masz więcej niż 23 ministrów, ja bym wolał ich 16-18 i po jednym wiceministrze, a nie >100 osób w rządzie, jak teraz. To i tak mniej.
Sejmiki wojewódzkie masz obecnie. Mamy nawet wojewodę i marszałka województwa. Po co dwa urzędy? Nawet więcej poziomów samorządów mamy.
Posłów dałem mniej, ja bym zszedł do 300 nawet. Odebrałbym absurdalne prezydenckie weto i prawo łaski. Wiele uproszczeń. Można pozbyć się Senatu zawsze też.
Chyba nie rozumiesz obecnej konstytucji, bo nie stworzyłem nic ponad: lidera opozycji i kolegium elektorskiego (które jest w USA, Włoszech, Niemczech). Ona jest nie mniej skomplikowana.
Premier ma u mnie jasny mandat publiczny. A w Polsce obecnie wyznacza go prezydent i potem mamy np. 2 tygodniowy rząd Morawieckiego, który od razu upadł.
Prezydent ma być po to by ktoś niezależny reprezentował kraj, nie tak, by cała władza była w jednych rękach.
Każdy punkt jest do uproszczenia zawsze i to zdecydowanie Twoja dobra idea.
Nie jestem ekspertem. Wszystko jest do dyskusji.
Prawda jest jednak prosta, do żadnej poważnej zmiany konstytucji nie dojdzie chyba nigdy. Bo nigdy nie będzie odpowiedniej większości.
nothing ever happens if you don't make it happen
- Drimlajner
- Global Moderator
- Posty: 2483
- Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Okęcie
Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej
Obecnie mamy 19 ministerstw i ponad 30 ministrów, i tak, niektórzy ministrowie nie mają ministerstw np. minister do spraw polityki senioralnej nie ma dedykowanego ministerstwa, i pewnie łapią się w tym wszystkim tylko osoby zainteresowane przedmiotem, ale to bez znaczenia. Ja proponuję 5 ministerstw z możliwością rozwinięcia do 8.invisible_ink pisze: 29 maja 2025, 20:26 Teraz masz więcej niż 23 ministrów, ja bym wolał ich 16-18 i po jednym wiceministrze, a nie >100 osób w rządzie, jak teraz. To i tak mniej.
Komisję Edukacji rozwijamy do Ministerstwa Edukacji, dalej bez zmian, z Ministerstwa Spraw Zagranicznych wydzielamy również Ministerstwo ds. Unii Europejskiej, i pewnie Ministerstwo Zdrowia byłoby potrzebne, nie mniej jest to 8 ministerstw, nie 19, i nie 23.I-o z [...] prezesa komisyi edukacyjnej, [...]. II-o z pięciu ministrów to jest: ministra policyi, ministra pieczęci, ministra belli, ministra skarbu, ministra pieczęci do spraw zagranicznych.
invisible_ink pisze: 29 maja 2025, 20:26 Sejmiki wojewódzkie masz obecnie. Mamy nawet wojewodę i marszałka województwa. Po co dwa urzędy?
Istnienie województw jest jak najbardziej poddawane krytyce, wiem, że chyba UE wymaga od nas takiego rozwiązania, ale wyłącznie podział na powiaty (choć nieco większe niż obecnie) mógłby sprawnie funkcjonować.
Nie wskazywałem prawa Włoch albo Niemiec za wzór, wskazałem nasze rodzime prawo, zaznaczając, że jeśli się nie podoba, to proszę do prawa będącego inspiracją dla naszego prawa - Konstytucji Stanów Zjednoczonych. A i wydaje mi się, że kolegium elektorskie w Stanach Zjednoczonych działa inaczej, ale doczytam.invisible_ink pisze: 29 maja 2025, 20:26 Chyba nie rozumiesz obecnej konstytucji, bo nie stworzyłem nic ponad: lidera opozycji i kolegium elektorskiego (które jest w USA, Włoszech, Niemczech). Ona jest nie mniej skomplikowana.
Cytat (niedokładny, bo z pamięci). Konstytucja 3 maja jest wzorowana na Konstytucji Stanów Zjednoczonych, ale jest pozbawiona błędów Konstytucji Stanów Zjednoczonych.invisible_ink pisze: 29 maja 2025, 20:26 Premier ma u mnie jasny mandat publiczny. A w Polsce obecnie wyznacza go prezydent i potem mamy np. 2 tygodniowy rząd Morawieckiego, który od razu upadł.
Prezydent ma być po to by ktoś niezależny reprezentował kraj, nie tak, by cała władza była w jednych rękach.
Pytanie. Czym był ów błąd? Może był on właśnie urzędem i osobą Prezydenta? Kto był odpowiednikiem prezydenta w okresie schyłku Rzeczpospolitej, był nim Król.
Nie jestem aż takim pesymistą. Następne wybory do Sejmu wygra prawdopodobnie stronnictwo narodowo-konserwatywne, i zmieni sobie konstytucję pod siebie. Nie mówię, że ów zmiany będą mi się podobały, ale widzę taką możliwość na dzień dzisiejszy, a co do Konstytucji 3 maja...invisible_ink pisze: 29 maja 2025, 20:26 Prawda jest jednak prosta, do żadnej poważnej zmiany konstytucji nie dojdzie chyba nigdy. Bo nigdy nie będzie odpowiedniej większości.
Nie widzieliśmy jej uchwalenia, ani nie zobaczymy jej powrotu, ale to nie znaczy, że kiedyś, w odległej przyszłości, ktoś nie wzniesie jej ponad głowy zgromadzonych. My, obecni, jesteśmy tylko nośnikiem informacji - niepotrzebnym, bo Konstytucja broni się sama.