Polski Portal Introwertyków

Siemanko!
Z pewnością kiedyś zdarzyło wam się grać z kolegami w pokera, ale czy interesowała was prawdziwa gra za pieniądze? Mnie jak najbardziej tak i nie żałuję bo:
a) to świetna zabawa - każde rozdanie daje nowe możliwości, musisz przewidzieć swoje szanse na zwycięstwo, co może trzymać twój przeciwnik w ręce i czy twoje zagranie będzie EV+ (equity value +)
b) możesz zarobić pieniądze - przy odpowiednich umiejętnościach, doświadczeniu można utrzymywać się z gry w pokera i to całkiem nieźle. Przykład? Ostatnio nasz rodak: uczniak, który jest na emigracji w Anglii, bo w Polsce oficjalnie gry hazardowe, do których poker się zalicza są zakazane, wygrał $12.000 w turnieju za $75 wpisowym na PokerStars.

Ja swoją historię zacząłem w innym poker roomie: Full tilt poker na którym ugrałem $2 w turnieju bez wpisowego. Tak, są turnieje bez wpisowego, za które można ugrać pieniądze. Jedyną barierą jest... 1000 graczy którzy chcą ci to uniemożliwić . Z takiego bankrolla udało mi się wyrobić $29, ale niestety czasami zbyt często ponosiłem się emocjami(co można by przypuszczać introwertykowi się nie przytrafi...) i na razie trzymam się z $11.

Ekonomiści, matematycy, stratedzy wszyscy znajdą tu swój azyl. Jeden z profesjonalnych pokerzystów: Bertrand Grospellier były zawodowy gracz Starcrafta, który na swoim koncie ma tytuł wicemistrza świata właśnie w Starcrafta z 2001 roku dzisiaj ma ponad 7 milionów dolarów na swoim koncie z sukcesów właśnie tej gry karcianej.

Najlepsza strona o pokerze na której dowiecie się wszystkiego by zostać wygrywającym pokerzystą: http://pl.pokerstrategy.com/
Zapraszam do gry i dyskusji nt. gry .

Grałem kiedyś trochę na facebooku, dla przyjemności. I parę, może paręnaśnie razy ze znajomymi na żetony z różnym wpisowym, od 5 do 20 zł. Wygrany zgarniał wszystko. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek wygrał całą partię, ale zabawa i tak była przednia. Mam nadzieję, że nie pójdę za to siedzieć Kiedyś też czytałem o teorii pokera, o taktykach, o stylach gry, bo wydawało mi się to po prostu ciekawe.

Będziesz mógł opowiadać dzieciom jaki to przestępca byłeś ryzykując 3 lata więzienia (lub grzywny). Właśnie poker jest cholernie interesujący i profesjonaliści po milionach(serio) rozdań nie nudzą się, bo każde rozdanie jest na swój sposób inne. To coś jak gry w szachy. Kiedy spytasz zawodowego szachisty jaki jest najlepszy ruch w danej sytuacji on ci podpowie: "64 pola", czyli pełna szachownica, każde pole może być właściwym ruchem i musisz je rozważyć. Nie ma nic lepszego jak satysfakcja z miny kumpla ogranego ze wszystkich żetonów przez ciebie .U mnie w Warszawie są organizowane turnieje w Hamiltonie i Mariocie za 50 lub 100 zł wpisowym, ale jeszcze nie jestem takim wariatem . Chociaż słyszałem, że poziom jest śmiesznie niski. Może kiedyś. Wczoraj udało mi się dorobić $30. Jeszcze tylko $70 i będę mógł zwiększyć limit do 0,02/0,05 blindów . Z fartem!

bo w Polsce oficjalnie gry hazardowe, do których poker się zalicza są zakazane

Mistrzu
Nie jest, wyjaśniam.

Wiadoma rzecz, możesz rżnąć na czarno, w piwnicy.
Jeśli robimy grę na czysto, należy zgłosić fakt odpowiedniemu Urzędowi Skarbowemu.
Organizator gry zgłasza i przedstawia szereg dokumentów. Organizator oczywiście uregulowany ustawą.
Lista nazwisk, numerów dowodów osobistych, osób biorących udział w danej grze.
Dlaczego ? Aby odpowiednio rozliczyć PIT-a (ósemkę) bodajże w wysokości 10% od wygranej powyżej 800 PLN.

Czyli w pokera legalnie w Rzeczy rżnąć można, ale to utrudnione.

Ustawa z 2009 jest sklejona na modłę XX wieku. Wówczas to by przeszło.
Cyfryzacja życia codziennego ułożyła całkiem ciekawe warunki dla kasyn, mogą łatwo dążyć do obsługi jak największej liczby klientów przy jednoczesnej optymalizacji kosztu miejsca świadczenia usług.

Dlatego większość kasyn, to kasyna internetowe, Maltańskie, holdingowe, z śmiesznie niskim CITem.
To już nie te czasy kiedy na Pl.Zawiszy było istne El-dorado i ludzie przyjeżdżali taksówkami tracić na ruletce i kartach tysiące złotych, w czasach kiedy minimalna to wynosiła bodajże 450 złotych.

Ekonomiści, matematycy [...] wszyscy znajdą tu swój azyl.

Oho, widać kto spał na ekonometrii. :lol:

Oho, widać kto spał na ekonometrii. :lol:

Nie rozumiem :d

Podsumowując twoją wypowiedź: jest to b. nieopłacalne i poker w Polsce możemy zobaczyć głównie w kasynach, a i dla nich jest to uciążliwe na pewno. A no i dlatego też mamy mało kasyn w Polsce. W zasadzie to o żadnym w Warszawie nie słyszałem.
Btw. Aktualny bankroll: $35.

Tak, standardowe kasyno odeszło już do historii.
Z wyjątkiem Las Vegas, ale to też już bankrutujący skansen.

Przez standardowe kasyno mam na myśli jakiś średniej wielkości hotel, z dostępną duża salą, barem, zajazdem dla taksówek, może nawet sceną gdzie śpiewa jakaś podrzędna gwiazdeczka. To jest koszt. Ochrona, monitoring, służba, napitka i jadło, sprzęt do gry.

Klientela wybredna, średnia to uczepiła się GPW, a bogaci w biznesy się bawią. Pozostają hobbyści i eventy.

Dlatego przerzut biznesu do internetu. Przede wszystkim ograniczenie kosztów, dobra serwerownia jest tańsza od pełnowymiarowego kasyna. Strona dostępna w języku PL/EN/RU/DE/ES i Polska spółka może zwiększyć potencjalną klientelę z 38 milionów na... no sporo.

Bo te kasyna które były w Polsce 10 lat temu nie wyparowały, one po prostu dopasowały się do rynku.

Hotel Sobieski w Warszawie na Pl.Zawiszy był ogromnym kasynem jeszcze przed tym jak poszedłem do liceum, w 2006. Nawet tam chyba kogoś zastrzelono przy kartach. Czasem Gazeta Wyborcza napisze coś w temacie, ostatnio z pół roku temu czytałem wywiad z byłą krupierką.

---
Ekonometria. Zadanko. Podaj % w którym x ma szansę w 10 lat grając raz w miesiącu w karty pomnożyć swój majątek.

na razie trzymam się z $11.

Trochę się zmieniło - od 14 września, kiedy wysłałem ten post minęło sporo czasu i na chwilę obecną mój kapitał w pokerze wynosi $240. Na wyższych limitach gra nie różni się zbytnio i nadal polega na wyłapywaniu najsłabszych ogniw zwanych "bankomatami" w pokerowym środowisku.

Pewnie sporo słyszeliście o Dominiku Pańce, który to wygrał $1,4mln na 1 turnieju, a 2 dni temu €270 000. Chłopak ma talent - gra świetnego pokera - żeby obejrzeć jego grę na żywo podczas Poker Caribbean Adventure specjalnie nie poszedłem do szkoły . Ah, jaki wtedy byłem zafascynowany Polakiem! :lol:

Tak, standardowe kasyno odeszło już do historii.
Z wyjątkiem Las Vegas, ale to też już bankrutujący skansen.

Przez standardowe kasyno mam na myśli jakiś średniej wielkości hotel, z dostępną duża salą, barem, zajazdem dla taksówek, może nawet sceną gdzie śpiewa jakaś podrzędna gwiazdeczka. To jest koszt. Ochrona, monitoring, służba, napitka i jadło, sprzęt do gry.

Trochę pozostało takich miejsc. W Warszawie np. Hotel Mercure, Hilton czy Marriott. Raz nawet byłem w takim kasynie - w hotelu Mercure. Jest dokładnie jak to opisujesz - elegancki dywan, ładna barmanka i ładne krupierki, pomieszczenie bez okien, ochorna, zajazd dla taksówek(jak to przy hotelu), a i nawet zagorzałych hazardzistów nie zabrakło.

Wiele osób pewnie przy okazji, kiedy czytali artykuły w gazetach o zwycięstwie Polaka pomyśleli: "Hmm, pewnie przyfarcił, bo to hazard." albo "Hmm... to jak to jest z tym pokerem? Hazard czy sport?" Tak moi drodzy - poker odróżnia się: jest poker hazardowy oraz poker sportowy.

Największa różnica między pokerem sportowym, a hazardowym jest taka, że grając w pokera sportowego grasz za bardzo małą część pieniędzy, jakie postanowiłeś przeznaczyć na grę. I np. jak ja mam $240 na swoim koncie na PokerStars to gram tylko na stołach, gdzie maksymalnie ile mogę wnieść na stół to $5. Dzięki temu mogę dobrze zabezpieczyć się przed tak zwanymi "swingami" czyli wahadłami na wykresach zysków. Poker to gra matematyki oraz odrobiny szczęścia, które niweluję się przy dłuższych okresie gry(np. 100 000 rozdań). To czym można odróżnić pokerzystę dobrego, a słabego to wynik pieniężny po bardzo długim okresie gry."I właśnie dlatego poker jest też grą przyciągającą hazardzistów, bo na krótszą metę można wygrywać, ale dopiero jak wykazuje się roczne zestawienie zysków i przegranych to wychodzi szydło z worka.

Co to są swingi?
Jak już pisałem swingi to wahania na wykresie zysków(strat): jeśli trzymasz draw(niekompletny układ) i masz 36% na skompletowanie swojego układu (np. jak masz 4 karty pik i brakuje ci 1 karty do skompletowania koloru to właśnie tyle wynosi prawdopodobieństwo wypadnięcia tej karty po wyłożeniu 3 kart wspólnych w kolejnych turach licytacji) i mimo to nie trafiasz swojego układu 1/3 albo przeciwnik kompletuje fulla, tudzież inny mocniejszy układ to masz po prostu pecha i oczywistym jest, że wykres idzie w dół. To samo dzieje się w drugą stronę: jeśli łapiesz trójkę na flopie(3 wspólne karty), a przeciwnik stackuje się(wykłada wszystkie żetony) z najwyższą parą to oczywistym jest, że masz szczęście, bo 1) na skompletowanie trójki masz raz na 6 razy 2) rzadko kiedy przeciwnik wrzuci wszystkie swoje pieniądze z najwyższą parą. I właśnie dlatego musisz czyhać na słabszych graczy, bo wtedy masz większe prawdopodobieństwo, że spłacą ci się ze słabszym układem. Popularnym stwierdzeniem(czasami błędnie interpretowanym) jest, że "wariancja odda". Prawdą jest, że nie zawsze będzie się wygrywać, jak będzie się grało dobry poker - i dlatego wiele osób wpada w tak zwany tilt(ogólnie rzecz biorąc zdenerwowanie spowodowane ujemnymi wynikami).

Tutaj przedstawiam moje dotychczasowe wyniki, odkąd zacząłem używać programu do monitorowania moich poczynań:



Póki co mam przerwę i prawdopodobnie potrwa ona aż do zakończenia matur, a potem... sky is the limit!

Ja coraz częściej pykam sobie w Texasa, ale tylko na punkty. Tak dla czystej przyjemności. Na gry.pl multiplayer Chętnie bym zagrał sobie z kimś na żetony w realu.

To na następnym zlocie gramy! Na żetony, ale z jakimś wpisowym, ze 20-50 zeta. Wygrany zgarnia wpisowe. Granie w pokera bez pieniędzy to niestety nie to samo.

Mam tylko nadzieję, że żadne służby nie będą wam w waszej małej grze przeszkadzać.

Fairytaled pisze: 17 paź 2019, 10:46 Mam tylko nadzieję, że żadne służby nie będą wam w waszej małej grze przeszkadzać.

My jesteśmy służbami i zaraz możemy cię zlikwidować.

Z kasą to prawda, pamiętam jak miałem z 17 lat jak graliśmy, dużo alko było, ja się dołączyłem i 5 zł pomnożyłem na 25.
To był najprostszy poker, bez żetonów i niczego. 3 wygrane i zgarniasz stawkę. W końcu każdy w tym ja rzucił 20zl, uzbierała się stówka. Jako pierwszy miałem 2 wygrane, ale niestety przegrałem. To była niezła adrenalina U buka masz podobnie, jednak w pokerze to wszystko zależy od Ciebie i od grama szczęścia.

Wiem na czym ta gra polega, kiedyś sam w texas holdem grałem, tyle, że w Internecie. Ale od czasu zmiany w ustawie poker w Polsce przestał praktycznie istnieć, dlatego ostrzegam, uważajcie.

Zawsze chciałam się nauczyć w to grać, mam nawet predyspozycje genetyczne (mój pradziad ponoć przegrał większość posiadanej ziemi w karty), ale nikt ze znajomych nie był pokerzystą, a sprawa wydaje się zbyt trudna, żeby przyswajać samemu w teorii. Smutno.

nietota pisze: 17 paź 2019, 22:29 Zawsze chciałam się nauczyć w to grać, mam nawet predyspozycje genetyczne (mój pradziad ponoć przegrał większość posiadanej ziemi w karty), ale nikt ze znajomych nie był pokerzystą, a sprawa wydaje się zbyt trudna, żeby przyswajać samemu w teorii. Smutno.

Poker texas jest strasznie prosty w obsłudze i można zacząć grać praktycznie od razu. Dopiero później nabywać jakiś technik, uczyć się o prawdopodobieństwie i innych rzeczach.
Link do mojej zdaniem fajnej wersji gry https://www.gry.pl/gra/goodgame-poker

Ja grałem w normalna gre na komputzerze z ludźmi na całym świecie w texas holdem. Szukam tej gry i nie moge znaleźć. Natomiast nie wiem czy w gry.online nie masz botów czasem.

Fajna odstresowująca rzecz grać sobie, masz fajną spokojna muzyczkę w tle, do wyboru różne gierki na podniesienie portfela w tym oryginalny texas holdem. To chyba o tym programie pisal kosa. Znałem gości co tak wygrali kilka stówek (zł) tylko problem byl z transferem pieniedzy na nasze konto. Nie wiem jak jest teraz, i jakie są przepisy, ale tunel albo vpn załatwiłby sprawę o ile sam sie do skarbówki nie zgłosisz. A konto gdzieś zagranica albo sama karta bez konta..

Jak pamiętam, to można było duzo wygrać. Mozna było sobie wybrać pokój ze stawkami na centy albo na setki dolców. Tak, można było wplacać realna kwotę i grać. Bo od darmowych 2$ to troche długo schodzi dojście wyżej, ale to raczej po prostu miła zabawa.