Strona 1 z 2
znajomi na całe życie ?
: 30 gru 2007, 17:27
autor: okno77
chciałabym poznać ludzi, którzy pozostaną moimi znajomymi na całe życie ... mój gg 10339179
: 30 gru 2007, 17:35
autor: Ekwiwalencja
nie sądzisz że to nie za dobre miejsce aby poznać takich ludzi?
: 30 gru 2007, 21:27
autor: okno77
nie wiem
: 31 gru 2007, 13:28
autor: grabaż
to tylko forum na którym wymieniamy się tylko imformacjami, raczej ciężko będzie poznać tu osobę która zostanie znajomym/przyjacielem na całe życie...
ale próbować zawsze można :wink:
mój nr gg ma tylko 32wybranych osób... reszcie nie dam - sorry Winnetou :wink:
: 01 sty 2008, 10:57
autor: Pomyk
Dlaczego akurat 32?

: 01 sty 2008, 13:58
autor: grabaż
Pomyk pisze:Dlaczego akurat 32?

tylko tylu sobie zasłużyło :wink:
jak przychodzę do kogoś i widzę na gg po sto/dwieście kontaktów to mi się śmiać chce

: 01 sty 2008, 16:14
autor: Pomyk
Ja mam ponad 100. Wolę mieć osobę na liście nawet jeśli gadam z nią raz na rok niż później pytać kto pisze

: 01 sty 2008, 20:45
autor: rosemary
Całe życie - to wydaje się strasznie długo. Nie wiem, czy znajdziesz kogoś, kto zupełnie w ciemno zdobędzie się na takie zobowiązanie.
Ja osobiście jestem dość nieufna i mija zazwyczaj sporo czasu zanim odważę się zaliczyć kogoś do grona przyjaciół (czyli takich ludzi, z którymi chce się być na dobre i na złe do końca świata).
Pozdrawiam i życzę powodzenia

: 01 sty 2008, 21:14
autor: Rilla
Właśnie! Bardzo dobry temat na rozważanie trwałości różnych związków, choć widzę, że intencje autora były trochę inne...
Choć to pięknie mieć znajomych i przyjaciół na całe życie, nie wierzę istnienie takiego zjawiska, a może i jest, ale na pewno jest bardzo rzadko spotykane. Nic nie trwa wiecznie. Ludzie się zmieniają, nudzą sobą na wzajem, czasami czas robi swoje. To nie realne. Nawet małżeństwa się rozpadają, a co dopiero zwykła znajomość.
: 01 sty 2008, 21:14
autor: el quatro
Przyjaźni na całe życie nie znajduje sie ot tak w internecie, mam paru dobrych kumpli z którymi dobrze sie czuje, ale nie nazwałbym ich przyjaciółmi...to za wielkie słowo.
Mam jednak kumpla który jest CHYBA tym przyjacielem, ale ciężko to mi okreslić, czym tak naprawde jest "przyjaźń"
: 02 sty 2008, 16:13
autor: Ekwiwalencja
przyjaciel to duże słowo, ważne słowo którym nie nazywam każdego...
mam kilka osób które znam od lat, jestem z nimi dość blisko ale czy to przyjaźń?
: 26 sty 2008, 23:07
autor: rosemary
Zauważcie jak łatwo wychodzi to ekstrawertykom. Poznają kogoś i niemal następnego dnia obnoszą się z tą nową znajomością, co chwilę nazywając ją przyjaźnią. Po pewnym czasie są wielce zdziwieni, że ów "przyjaciel" ich tak bardzo zawiódł, okazując sie zupełnie innym niż się wydawało.
: 27 sty 2008, 17:16
autor: grabaż
wydaje mi się że żaden/na z Was nie ma przyjaciela... albo nie chce... mam też wrażenie że niektórzy się tym szczycą że nie posiadają kilku albo choć jednej bardzo bliskiej osoby.
nie żebym kogoś gnębił za to, albo starał się urazić...
przyjaźń - czy to rzeczywiście tak obce słowo?
nikt nigdy nie miał przyjaciela?
: 27 sty 2008, 19:30
autor: Ekwiwalencja
Hm...
A kto to jest przyjaciel? Bo ludzie maja różne definicje...
Dla mnie przyjaciel to duże słowo, więc go unikam.
Czy mam przyjaciela? Chyba tak. Jest jedna osoba, którą mogę tak nazwać...
: 27 sty 2008, 21:23
autor: underdog
Mam kilkoro ludzi, których uważam za swoich przyjaciół. Nie wiem czy wciąż będą nimi za 5-10 lat - z niektórymi osobami, które były mi bliskie przed laty, wciąż mam bardzo dobry kontakt, ale nie ma mowy o przyjaźni z tak prozaicznych powodów jak np. inne miejsce zamieszkania.
Przyjaciel to dla mnie ktoś niemal tak bliski jak rodzina, czasem nawet bliższy, ale w przeciwieństwie do rodziny ta więź może się skończyć. Dlatego nie biorę pod uwagę przyjaźni na całe życie. Może się taka przytrafić, ale mamy na to ograniczony wpływ.