Strona 1 z 3

Wyrazanie siebie

: 26 lis 2007, 21:12
autor: Ekwiwalencja
W jaki sposob wyrazacie siebie? Pisanie, muzyka, sporty walki, malowanie? A moze cos innego na co nie wpadlam piszac ten temat ;)

I nieco inne pytanie czy czesto czujecie ze nie potraficie przekazac swoich mysli, ze mowicie choatycznie i bez sensu? Czy chcielibyscie zyc czasem w swiecie bez slow w ktorym kazdy rozumialby was intuicyjnie, ot tak?

Re: Wyrazanie siebie

: 26 lis 2007, 21:57
autor: underdog
Ekwiwalencja pisze:W jaki sposob wyrazacie siebie? Pisanie, muzyka, sporty walki, malowanie? A moze cos innego na co nie wpadlam piszac ten temat ;)
Ostatnio pisanie, wkrótce być może film. A dawniej i do tej pory sport i ew. różne gry (może przez te sformalizowane reguły interakcji czuję się w tym swobodnie ;p).

: 26 lis 2007, 22:33
autor: Phobia
...

: 27 lis 2007, 0:09
autor: radek
No cóż, zbytnio nie lubię zbytnio, pokazywać co w mej duszy gra, lecz czasem zrobię sobie jakiś tam rysunek nad którym oglądający musi się trochę zastanowić. Ostatnio trochę próbuję sobie cosik wierszyki klepać, a później to co ułożę zamieniam z polskiego na własny język (znaczy się zrobiłem sobie sam alfabet różny od naszego i sobie przekształcam :P) Trochę to wygodne, jeśli ktoś dorwie się potajemnie do mojego szkicownika, to przynajmniej nie przeczyta i to ja będę wybierać kto może posłuchać :P Przydatna rzecz jeśli wymyśliłeś jakiś tekst, a uważasz, że to są głupoty, to przynajmniej nie przepadną, a może być inspiracją do czegoś innego :P

: 27 lis 2007, 16:22
autor: Cosh!se
W jaki sposób wyrażam siebie? Raczej nigdy się w ten sposób nad tym nie zastanawiałam. Bardzo lubię rysować i pisać chociaż ostatnio na to mam bardzo mało czasu. Pisanie traktuje jako wyrzucenie z siebie jakichś złych lub dobrych emocji. Albo po prostu przelanie na papier myśli które tłuką mi się po głowie i nie dają spokoju.
Czy chcielibyscie zyc czasem w swiecie bez slow w ktorym kazdy rozumialby was intuicyjnie, ot tak?
Najbardziej chciałabym życ na bezludnej wyspie z komputerem, książkami i moim psem. Bez ludzi żeby mieć spokój.
I nieco inne pytanie czy czesto czujecie ze nie potraficie przekazac swoich mysli, ze mowicie choatycznie i bez sensu?
Kiedy nie mogę zebrać myśli to w ogóle się nie odzywam, dopóki ich sobie nie poukładam w głowie. Po co gadać bez sensu? ;)

: 28 lis 2007, 12:38
autor: szejk
Od długiego czasu mam przeświatczenie że muszę coś tworzyć. Tylko z chęciami bywało krucho. Prubowałem pisać wiersze (ale rzuciłem to raczej nie dla mnie), nakręciłem kilka etiud, obecnie pisze dramat obyczajowy i dziennik.

: 02 gru 2007, 18:17
autor: Piotrek K.
W jaki sposób wyrażam siebie? Piszę wiersze, kilka razy coś narysowałem, również robię to poprzez ubiór, ale dopiero od niedawna, wysyłam też przeróżne sygnały do otoczenia, np. taki awatar na forum - pewnie większość z was nieprzypadkowo wybrała sobie taki, a nie inny.

Odnośnie drugiego pytania... To zależy od dnia i od ilości wypitej kawy. :D

: 29 gru 2007, 20:29
autor: carpe_diem
Przez jakiś czas próbowałam pisać pamiętnik, ale nie mogłam się pozbyć strachu przed tym, że ktoś go znajdzie i przeczyta. To już chyba była obsesja, więc papierowe pamiętniki spaliłam i przeniosłam się w wirtualną przestrzeń. Teraz prowadzę bloga, którego adresu nikt nie zna a na dodatek zabezpieczyłam go hasłem.Przyznaję, trochę to chore...

A co do drugiego pytania - taki świat bez słów to całkiem kusząca pespektywa, ale bardzo nierealna...Z poczuciem mówienia niezrozumiale i chaotycznie rozprawił się już doskonale mój historyk. Trochę bolało, ale było skuteczne 8)

: 29 gru 2007, 20:42
autor: Phobia
...

: 29 gru 2007, 21:13
autor: el quatro
Nigdy nie prowadziłem pamiętnika, nie miałem takiej potrzeby.
Nie wiedziałbym także co pisać

A w jaki sposób wyrażam siebie? Jak Piotrek K poprzez ubiór, nie nosze adidasków i nie żeluje sobie włosów :)
W zimie glany, w lecie trampki....jestem tak zdeformowany psychicznie że na studniówke(o której jest osobny temat) ide w czarnych trampkach do garnituru.

I nieco inne pytanie czy czesto czujecie ze nie potraficie przekazac swoich mysli, ze mowicie choatycznie i bez sensu? Czy chcielibyscie zyc czasem w swiecie bez slow w ktorym kazdy rozumialby was intuicyjnie, ot tak?
Oj tak, w moich wypowiedziach panuje chaos i na dodatek "mówie jak katarynka" czyli za szybko

: 29 gru 2007, 21:25
autor: Phobia
...

Re: Wyrazanie siebie

: 01 sty 2008, 21:24
autor: Sorrow
Ekwiwalencja pisze:W jaki sposob wyrazacie siebie? Pisanie, muzyka, sporty walki, malowanie? A moze cos innego na co nie wpadlam piszac ten temat ;)
Wyrażam się głównie przez rysunek (link do galerii w moim sigu).

Re: Wyrazanie siebie

: 01 sty 2008, 21:29
autor: el quatro
Sorrow pisze:
Ekwiwalencja pisze:W jaki sposob wyrazacie siebie? Pisanie, muzyka, sporty walki, malowanie? A moze cos innego na co nie wpadlam piszac ten temat ;)
Wyrażam się głównie przez rysunek (link do galerii w moim sigu).
Przeglądałem wczoraj twoje rysunki.
Mam pytanie czym cie tak zaintrygowała swastyka?
Nie mówie o tu o nazistowskiej, bo jak wiadomo swastyka ma tysiące lat i ma zupełnie inne znaczenie

: 01 sty 2008, 21:48
autor: Sorrow
Hmmm...
Tak w sumie, to nie jestem pewien czym.

Niech no pomyślę....
Tak w zasadzie, to zakochałem się w tym znaku jak zobaczyłem tarczę z żółtą Swarzycą na jakiejś stronie na temat Słowian jako symbol boga Słońca.
Potem poczytałem trochę na ten temat i włączyłem ten znak do mojej osobistej symboliki, razem z jego odwrotną wersją, którą rysuję na czarno, która w mojej symbolice oznacza mrok, zło, noc, itd.
W sumie, to podoba mi się prostota i elegancja, wręcz doskonałość tego znaku. Swego czasu próbowałem wymyślić coś zastępczego, co by się nikomu nie kojarzyło, ale stwierdziłem, że to już nie to samo.

: 02 sie 2008, 0:08
autor: Samotny Navigator
Wyrażam siebie poprzez pisanie. Piszę 'wiersze' albo coś na kształt tekstów piosenek. Oczywiście wszystko musi być rymowane. Mam manię na punkcie rymów. To wynika z tego, że od 7 lat słucham rapu. Jako mały jopek pomyślałem, że chcę być jak oni i zacząłem pisać rymy. Do dziś mam zeszyt w którym je zapisywałem i nadal zapisuję. Kiedy czytam te pierwsze teksty...
są tak żałosne... ale cóż miałem wtedy 12 lat ^^. Ten zeszyt będzie kiedyś piękną pamiątką.

Kilka osób napisało, że cośtam skrobie może zaprezentujecie to na forum? Chyba, że piszecie jedynie do szuflady... co uważam za bezsens.