Jak sobie poradzic
: 07 gru 2011, 16:54
Witam,
jestem na forum nowy. Może lekki wstęp przed pytaniem.
Mam na imie Piotr, mam 17 lat, pochodze z Radomia i tam też mieszkam. Interesuje sie psychologią, czytam dużo ksiązek, lubie rozmawiać z ludzmi. Jestem ekstrawertykiem. Nie w 100% ale przeważa u mnie ekstrawertyzm. Wiem, że forum poświęcone jest introwertykom, lecz mam problem, na który to własnie Wy, introwertycy sądze że moglibyście mi odpowiedzieć.
Otóż, żyje sobie spokojnie, generalnie nie mam za wiele problemów (młody wiek
), ale mam mały kłopot z dziewczyną. Jest ona introwertykiem, co za tym idzie lubi samotność i nie bardzo potrafi okazywać uczucia... Tak też jest. Generalnie nie mamy z tym aż tak wielkiego problemu, ale jak wiadomo ekstrawertycy lubia rozmowe i wolą spędzać czas z przyjaciółmi czy partnerami/partnerkami, niż siedzieć samotnie w ciszy (choc i takie dni mi sie dosc czesto zdarzają..)
Mój problem polega na tym, że nie moge się z nią dogadać, nie bardzo potrafie do niej dotrzeć, przekonać by mi choć troche więcej mówiła, okazywała uczucia ( z tym ma najwiekszy problem...)
Prosze Was bardzo o pomoc. Podpowiedzcie jak moge do niej dotrzeć. Jak z nią rozmawiać? Dać jej spokój kiedy siedzi sama? Nie pisać do niej póki sama sie nie odezwie?
Podajcie jakieś własne pomysły, porady etc.
jestem na forum nowy. Może lekki wstęp przed pytaniem.
Mam na imie Piotr, mam 17 lat, pochodze z Radomia i tam też mieszkam. Interesuje sie psychologią, czytam dużo ksiązek, lubie rozmawiać z ludzmi. Jestem ekstrawertykiem. Nie w 100% ale przeważa u mnie ekstrawertyzm. Wiem, że forum poświęcone jest introwertykom, lecz mam problem, na który to własnie Wy, introwertycy sądze że moglibyście mi odpowiedzieć.
Otóż, żyje sobie spokojnie, generalnie nie mam za wiele problemów (młody wiek
Mój problem polega na tym, że nie moge się z nią dogadać, nie bardzo potrafie do niej dotrzeć, przekonać by mi choć troche więcej mówiła, okazywała uczucia ( z tym ma najwiekszy problem...)
Prosze Was bardzo o pomoc. Podpowiedzcie jak moge do niej dotrzeć. Jak z nią rozmawiać? Dać jej spokój kiedy siedzi sama? Nie pisać do niej póki sama sie nie odezwie?
Podajcie jakieś własne pomysły, porady etc.
