Polski Portal Introwertyków

Miło było przez tę parę latek, niestety przychodzi czas, że trzeba zostawić pewne rzeczy i kroczyć do następnych. Także więc jest to mój ostatni post na tym forum, trzymajcie się i życzę pięknych nowych odkryć

Nawet Cię nie poznałem,ale szkoda,że odchodzi człowiek,który jest introwertykiem tak jak my.Powodzenia w życiu.

iksigrekzet pisze:Miło było przez tę parę latek, niestety przychodzi czas, że trzeba zostawić pewne rzeczy i kroczyć do następnych. Także więc jest to mój ostatni post na tym forum, trzymajcie się i życzę pięknych nowych odkryć

Zycze Ci wiec szybkich kobiet i pieknych samochodow. A moze to bylo na odwrot?

Cóż, żegnam.

Zaglądam na to forum anonimowo od kilku lat więc można powiedzieć, że troszkę Cię poznałem - i trochę się nawet, wstyd przyznać - przywiązałem . A jako, że w naturze musi być zachowana równowaga, to postanowiłem się z okazji Twojego odejścia zarejestrować.

Więc żegnam i witam zarazem

I tak Cię nie lubiłam. :evil:
Acz nie zdziwi mnie wcale, jeśli on tu wróci i napisze, że to był tylko taki test, czy coś...

Akolita pisze:I tak Cię nie lubiłam. :evil:

Cóż za przesympatyczne pożegnanie .

XYZ,szkoda, polubiłam Cię (duży plus za bycie na etno,ale nie tylko)...

Strangeve pisze:

Akolita pisze:I tak Cię nie lubiłam. :evil:

Cóż za przesympatyczne pożegnanie .

Bez obaw, to jest mądry człek i zdążył już sto razy poznać moją sieciową postawę i styl wypowiedzi, więc wyczuje prawdziwe intencje.

Też kilka razy próbowałam, ale mam za słabą wolę i potem i tak zawsze wracam...[jak alkoholik na odwyku.] (a potem muszę konfrontowac się na nowo z własnymi durnymi postami sprzed trzech lat)
Powodzenia w każdym razie.

Ausencia pisze: (a potem muszę konfrontowac się na nowo z własnymi durnymi postami sprzed trzech lat)
Powodzenia w każdym razie.

Nic nie mów, gdy ja czytam moje pierwsze posty, modlę się, by nikomu nie przyszło do głowy wchodzić na mój profil i ich sprawdzać...
Wstyd.

Akolita pisze:Nic nie mów, gdy ja czytam moje pierwsze posty, modlę się, by nikomu nie przyszło do głowy wchodzić na mój profil i ich sprawdzać...
Wstyd.

To jest nas troje :wink:

A co do głównego wątku, to myślę, że nasz Mistrz jeszcze tu wróci

Właściwie to nie ma po co.

Akolita-zwracam honor . W pewnych momentach nie rozróżniam przyjacielskiej ironii od jawnie okazywanej niechęci. Sorki.

Ale wracając do tematu- żegnaj. trzymaj się !

Strangeve pisze:Akolita-zwracam honor . W pewnych momentach nie rozróżniam przyjacielskiej ironii od jawnie okazywanej niechęci. Sorki.

Ja i honor... Taka nędzna i karłowata egzystencja, jak moja, nie pomieści w sobie czegoś tak wielkiego, jak honor.
I nie ma sprawy, niczym mnie nie uraziłeś.

Po co w ogóle coś takiego robić? ;p

qb pisze:Po co w ogóle coś takiego robić? ;p

Mianowicie co? Pożegnanie?