Strona 1 z 1

Zdecydowanie

: 28 lut 2011, 13:45
autor: kabanos
Jesteście zdecydowani ? Mam na myśli chwile teraźniejszą. Ja, np. się zastanawiam czasami nad takimi rzeczami, jak: podnieś szklankę i się na pić, czy zrobić to za parę sekund :D strasznie mnie to irytuje i, gdy sobie zdam z tego sprawę to strasznie mnie to dołuje, w głowie pojawiają się myśli w stylu: nie powinienem taki być. Nawet podczas rozmowy, jestem w stanie się zastanawiać nad swoją odpowiedzią.
Odkryłem, że związku z tym się stresuje i pogłębiam swój nawyk izolowania się od otoczenia. Można temu w jakiś naturalny sposób zaradzić ? Wiem, że kontrola dialogu wewnętrznego jest ważna, ale potrafię, często o tym zapominać i zamiast się skupić na sobie to myślę o tym by się nie wygłupić.

Re: Zdecydowanie

: 28 lut 2011, 14:21
autor: Stachv
czemu sie zastanawisz przed szklanką, czy się napić czy nie? :P wg mnie za dużo kombinujesz. jeśli chodzi o zdecydowanie, to ja tam nigdy nie byłem 100% zdecydowany wszystkich decyzji które podejmowalem, zazwyczaj leciałem na żywioł (później się żałowało). a jak się nad czymś za długo zastanawiałem to sobie wyobrazałem jak ta decyzja włynie na reszte mojego zycia albo wydarzeń i jak nie miała wielkiego znaczenia (np ucieczka z wfu) to ją podejmowałem i jakoś żyję:P

Re: Zdecydowanie

: 28 lut 2011, 15:03
autor: introintro
Można temu w jakiś naturalny sposób zaradzić ?
Po prostu zrób to ;)
Wiem, że kontrola dialogu wewnętrznego jest ważna,
Niczego nie kontroluj - jeżeli zaczynasz to robić to automatycznie podkładasz sobie kłody pod nogi.
zamiast się skupić na sobie to myślę o tym by się nie wygłupić.
To nie tak - zapomnij o sobie, skup się na zadaniu. Czy to będzie picie herbaty, oglądanie filmu, czy rozmowa z drugim człowiekiem. Niezależnie czego byś nie zrobił, to nie wygłupisz się. Zbierasz doświadczenie i tyle. Raz pozytywne, raz negatywne. Jedne i drugie jest potrzebne, byś mógł się rozwijać :)

Btw, znasz język angielski?

Re: Zdecydowanie

: 28 lut 2011, 15:42
autor: kabanos
Tak, znam, poziom średni.

Tylko, że mam jakąś blokadę. To tak jak bym był więźniem własnych przekonań, własnego umysłu.

Re: Zdecydowanie

: 28 lut 2011, 17:05
autor: Piorun23
Z takiego więzienia całkiem łatwo jest uciec :wink:

Jest sporo kluczy, trzeba tylko poszukać

Re: Zdecydowanie

: 28 lut 2011, 18:58
autor: kabanos
Np., gdzie poszukać ? :D

Re: Zdecydowanie

: 13 kwie 2011, 23:41
autor: Esseti
Z nielicznych przypadkow wiem, ze rozmowa z innymi ludzmi potrafi zmienic nasze zachowanie lub nawet swiatopoglad.