intro ambi bambi?
: 10 lis 2010, 18:04
hej jest to moj pierwszy post
niewiem do kogo sie zaliczyc,introwertyka,moze ambi bo ekstra raczej odpada.
problem polega w tym ze widze ze wielu z was typowych intro raczej unika ludzi i doskonale sie czuje w samotnosci a ja wlasnie nie moge wytrzymac siedzac sam w domu,nie cierpie samotnosci,a na jakiejs balandze nie czul bym sie najlepiej-za duzo nieznajomych a moje umiejetnosci konversacyjno dialogowe nie sa najlepsze. niemową nie jestem,ale slowami tez nie szastam,miedzy swoimi potrafie doprowadzic siebie i ich do łez a nawet gorzej-sraczki,wogole lubie sie smiac i robie to czesto i w sporych dawkach,czesto z kretynskich rzeczy ktore innych nie bawia,lecz niesmialosc to moja zmora wsrod malo,krotko lub nowo poznanych ludzi trudnosc mi sprawia wypowiedzenie choc jednego zdania
nie potrafie gadac o pogodzie,hałas mi nie przeszkadza,wtedy najczesciej jakies maniany robie
lubie wyjazdy/wyjscia klasowe,nie potrafie rozmawiac z dziewczynami nigdy nie umiem zaczac tematu zwykle one zaczynaja i jakos dalej idzie,mowia mi ze niesmialosc to nie jest zla cecha i ze bardziej zainteresowal bym ja niz ktos kto wysypie jej na stol swoj caly zyciorys na jednym tchu co mnie lekko podbudowalo :wink:
wracajac do tematu chcialbym sie dowiedziec jak sie zakwalifikowac oraz jak zwalczac niesmialosc chociaz w minimalnym stopniu
byc moze jak bym nabral pewnosci siebie i nie bal sie nowych bodzcow to moglbym sie nazwac silnym ambi albo i nawet slabiutkim ekstra : ) styl zycia intro w 100% mi nie odpowiada
niewiem do kogo sie zaliczyc,introwertyka,moze ambi bo ekstra raczej odpada.
problem polega w tym ze widze ze wielu z was typowych intro raczej unika ludzi i doskonale sie czuje w samotnosci a ja wlasnie nie moge wytrzymac siedzac sam w domu,nie cierpie samotnosci,a na jakiejs balandze nie czul bym sie najlepiej-za duzo nieznajomych a moje umiejetnosci konversacyjno dialogowe nie sa najlepsze. niemową nie jestem,ale slowami tez nie szastam,miedzy swoimi potrafie doprowadzic siebie i ich do łez a nawet gorzej-sraczki,wogole lubie sie smiac i robie to czesto i w sporych dawkach,czesto z kretynskich rzeczy ktore innych nie bawia,lecz niesmialosc to moja zmora wsrod malo,krotko lub nowo poznanych ludzi trudnosc mi sprawia wypowiedzenie choc jednego zdania
nie potrafie gadac o pogodzie,hałas mi nie przeszkadza,wtedy najczesciej jakies maniany robie
lubie wyjazdy/wyjscia klasowe,nie potrafie rozmawiac z dziewczynami nigdy nie umiem zaczac tematu zwykle one zaczynaja i jakos dalej idzie,mowia mi ze niesmialosc to nie jest zla cecha i ze bardziej zainteresowal bym ja niz ktos kto wysypie jej na stol swoj caly zyciorys na jednym tchu co mnie lekko podbudowalo :wink:
wracajac do tematu chcialbym sie dowiedziec jak sie zakwalifikowac oraz jak zwalczac niesmialosc chociaz w minimalnym stopniu
byc moze jak bym nabral pewnosci siebie i nie bal sie nowych bodzcow to moglbym sie nazwac silnym ambi albo i nawet slabiutkim ekstra : ) styl zycia intro w 100% mi nie odpowiada