Strona 1 z 3
Aborcja i seksualność
: 14 lis 2024, 14:54
autor: KierowcaInrzynier
Od jakichś 10 lat obserwujemy publicznie radykalizację na wszelkich płaszczyznach, m.in klasowych, płciowych, ekonomicznych, światopoglądowych itp.
Jednym z tematów, który się przebija do opinii publicznej najgłośniej, budzi najwięcej kontrowersji to m.in aborcja i seksualność.
W przestrzeni publicznej tego jest pełno np. cała kampania wyborcza K. Harris orbitująca wokół aborcji, Netflixowe seriale/filmy rzucające pozytywne światła na aborcje i seks bez zoobowiązań (film Test na przyjaźń, Sexify, Sex to nie grzech (wszystkie te filmy wcelowywały się głównie w widownię młodych dziewczyn), czy też ogólne patrzenie bardziej pozytywnie na rozwiązłość seksualną przy jednoczesnym szkalowaniu/śmianiu się z prawiczków i dziewic.
I tu pojawia się pytanie, dlaczego akurat te tematy wywołują wśród kobiet najwięcej emocji? Dlaczego kobiety poświęcają aż tak dużo uwagi tym sprawom i się w to angażują, tak jakby definiując swoje jestestwo od aborcji i seksu bez zoobowiązań?
Re: Aborcja i seksualność
: 14 lis 2024, 15:19
autor: Drimlajner
No przecież K. Harris przegrała wybory na prezydenta Stanów Zjednoczonych, ergo, zapowiedź liberalizacji prawa aborcyjnego nie jest aż takim dealbreakerem aby zagwarantować wygraną w wyborach.
U nas obowiązuje ograniczony kompromis. Aborcja jest dozwolona w przypadku ciąży pochodzącej z przestępstwa albo gdy stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety. Tak być powinno, tzn powinna istnieć jakaś regulacja rynku i ograniczenie kiedy można, a kiedy nie można usunąć ciąży.
Nie wiem czy wybory prezydenckie w Polsce będą przebiegać pod znakiem aborcji. Pewnie trochę tak, a trochę nie. Moim zdaniem sam pojedynczy temat potencjalnego rozwiązania kwestii aborcji nie wpłynie jakoś decydująco na wynik. Relacje międzynarodowe są obecnie najważniejsze.
A powody poparcia dla aborcji: kasa, kasa, kasa. PSL zgadza się na liberalizację prawa aborcyjnego w zamian za dopłaty dla deweloperuchów itp itd.
Re: Aborcja i seksualność
: 14 lis 2024, 15:24
autor: KierowcaInrzynier
No przecież K. Harris przegrała wybory na prezydenta Stanów Zjednoczonych, ergo, zapowiedź liberalizacji prawa aborcyjnego nie jest aż takim dealbreakerem aby zagwarantować wygraną w wyborach.
Przegrała, ale sam fakt, że orbitowała wokół aborcji, popkultura szczuje aborcją, strajki przeciw obostrzeniom w 2020 nie zgromadziły tylu protestujących co protesty przeciwaborcyjne, itp. To wszystko sugeruje właśnie, że to jest coś, co interesuje znaczną część społeczeństwa (przynajmniej kobiecego).
Mi nie chodzi o kwestie legalności, czy jest dobra czy zła (to osobna sprawa) tylko dlaczego właśnie, z perspektywy kobiet jest ona aż tak szalenie istotna? To samo z seksem.
Re: Aborcja i seksualność
: 14 lis 2024, 15:40
autor: Rafael
KierowcaInrzynier pisze: 14 lis 2024, 14:54
I tu pojawia się pytanie, dlaczego akurat te tematy wywołują wśród kobiet najwięcej emocji? Dlaczego kobiety poświęcają aż tak dużo uwagi tym sprawom i się w to angażują, tak jakby definiując swoje jestestwo od aborcji i seksu bez zoobowiązań?
Mnie też dziwi.
Te protesty działy się pod moimi oknami. Były ruchoma scena na samochodzie. Przez całą noc wchodziły na nią dziewczyny i mówiły dlaczego przyszły. Co ciekawe część z nich przedstawiało się jako introwertyczki, które na jakiejkolwiek demonstracji były pierwszy raz.
Ale poza emocjami to żadnych konkretów nie było. Raczej to przypominało zbiorową histerię, którą komuś udało się rozdmuchać. I każda z tych bardzo młodych dziewcząt mówiła mniej więcej to samo.
Re: Aborcja i seksualność
: 14 lis 2024, 16:14
autor: Drimlajner
KierowcaInrzynier pisze: 14 lis 2024, 15:24
strajki przeciw obostrzeniom w 2020 nie zgromadziły tylu protestujących co protesty przeciwaborcyjne, itp.
No to policzmy. Popandemiczne 2020 US elections vs proaborcyjne 2024 US elections: Joe Biden miał 10 milionów głosów więcej od Kamali Harris.
Gdzie podziali się ci wyborcy? Przecież nie zniknęli przez cztery lata. Dlaczego nie poszli zagłosować? Bo kampania wyborcza ich nie przekonała, bo aborcja nie jest aż tak ważnym tematem?
Moim zdaniem ty właśnie dałeś się <kupić> retoryce wyborczej, dałeś się przekonać, byłeś odbiorcą do którego skierowana został przekaz polityczny, a rzeczywistość wygląda trochę inaczej. Wymieniasz filmy, chociaż mnie bliższe są gry to jednak tam również widoczne są pewne trendy... co coraz częściej zaczyna skutkować finansową klapą. Pewnie krzywa popytu i podaży wchodzi w grę i rynek odrzuca taki produkt jako niewart uwagi.
Re: Aborcja i seksualność
: 14 lis 2024, 16:34
autor: KierowcaInrzynier
Drim pisze: 14 lis 2024, 16:14
No to policzmy. Popandemiczne 2020 US elections vs proaborcyjne 2024 US elections: Joe Biden miał 10 milionów głosów więcej od Kamali Harris.
Gdzie podziali się ci wyborcy? Przecież nie zniknęli przez cztery lata. Dlaczego nie poszli zagłosować? Bo kampania wyborcza ich nie przekonała, bo aborcja nie jest aż tak ważnym tematem?
O ile pamiętam, to wtedy świeżą sprawą był George Floyd i liczne zamieszki, więc na Bidena wtedy pewnie oddawano głos bardziej pod wpływem świeżych jeszcze emocji, a aborcja to raczej grzany ponad 10 lat kotlet, a protesty w 2020 miałem na myśli bardziej w Polsce, które przechodziły wszędzie, nawet obok mojego domu na zadupiu zrobili paradę na kilka tysięcy osób xD
Dla porównania, w tym samym mieście, protest przeciw obostrzeniom zgromadził 10 osób, do rozpędzenia manifestacji wystarczył 1 radiowóz.
Możliwe, że daje się kupić retoryce wyborczej, nie jestem odporny na manipulacje. Jednakże, temat aborcji i seksualności również bardzo często zaczyna wyciekać gdzie tylko się da.
Przywołując przykłady z grami - Cyberpunk 2077, Baldur's Gate 3, nowy Dragon Age xD, i wiele innych gier głównie z kategorii AAA. Nie mam bólu dupy o to, że np. seksualność w grach występuje, tylko do tego, że bardzo często wokół seksualności obraca się w zasadzie wszystko xD.
Re: Aborcja i seksualność
: 14 lis 2024, 16:59
autor: Drimlajner
Zdecyduj się czy mówimy o nurtach ideologicznych zza oceanu, czy o naszym podwórku. Polska to społeczeństwo 50/50 i raczej żaden serial na Netflixie tego nie zmieni, a w UE do której należymy na odgórne zmiany raczej szansa jest mała bo jest jeszcze Malta.
KierowcaInrzynier pisze: 14 lis 2024, 16:34
Przywołując przykłady z grami - Cyberpunk 2077, Baldur's Gate 3
Cyberpunk 2077 to inna historia. Gra jest umyślnie przeseksualizowana, tam wszystko ma się obracać wokół seksu i przemocy bo taka jest konwencja Cyberpunka. Nie zabierasz rodziny na obiad do Hooters itp. itd. Cyberpunk 2077 z resztą i tak jest za grzeczny, i to jest zarzut.
Bardziej do tematu pasuje Baldurs Gate 3, czyli robienie porno z quasiTolkienowskiego świata, i być może jest to produkt krańcowy po którym nastąpił przesyt treściami... nacechowanymi seksualnie, i już np. Dragon Age to klapa. Avowed pewnie też klapa.
Re: Aborcja i seksualność
: 14 lis 2024, 17:23
autor: Fyapowah
KierowcaInrzynier pisze: 14 lis 2024, 14:54
I tu pojawia się pytanie, dlaczego akurat te tematy wywołują wśród kobiet najwięcej emocji? Dlaczego kobiety poświęcają aż tak dużo uwagi tym sprawom i się w to angażują, tak jakby definiując swoje jestestwo od aborcji i seksu bez zoobowiązań?
Gdyby połowę społeczeństwa stanowili deweloperzy, głównym tematem politycznym byłyby tanie kredyty i sposoby na zwiększenie wartości mieszkań. Próby ograniczenia wzrostu cen mieszkań prowadziłyby do protestów połowy społeczeństwa.
Wagina to jedyna wartość jaką posiada duża część kobiet. Prawa ograniczające seks obniżają wartość tych kobiet. Z tego samego powodu te kobiety stosują argumentum ad prawiczkum. Nie umiesz sobie znaleźć partnerki? To znaczy, że jesteś bezwartościowy, twoje opinie nie mają znaczenia. Dostęp do seksu = wartość w oczach części kobiet.
Do tego nakręcanie popytu na seks jest na rękę pewnym grupom. Kobieta pracuje zamiast mieć dzieci, a mężczyzna żeby jej zaimponować musi ciężej pracować, płacić podatki, kupować dobra po zawyżonych cenach i skakać do gardeł innym dla zyskania pozycji itp.
Żyjemy w piekle, moi Szanowni Koledzy.
Drim pisze: 14 lis 2024, 16:14
No to policzmy. Popandemiczne 2020 US elections vs proaborcyjne 2024 US elections: Joe Biden miał 10 milionów głosów więcej od Kamali Harris.
Gdzie podziali się ci wyborcy? Przecież nie zniknęli przez cztery lata. Dlaczego nie poszli zagłosować? Bo kampania wyborcza ich nie przekonała, bo aborcja nie jest aż tak ważnym tematem?
Bo nie istnieją i nigdy nie istnieli. Bidenowi dosypano głosów o 3 w nocy, zawyżając frekwencję
https://youtu.be/aluY2t9nloc?t=203
Re: Aborcja i seksualność
: 14 lis 2024, 18:24
autor: intbrun
Drim pisze: 14 lis 2024, 16:59
Nie zabierasz rodziny na obiad do Hooters itp.
No to akurat słaby przykład, w Hooters jak najbardziej bywają całe rodziny. Restauracja jak restauracja, nago nikt nie biega.
Wybory pokazały że mając wybór ludzie wolą obietnicę kasy niż wolności, szczególnie gdy jest to wolność ideologiczna, a więc obiektywna inaczej.
A ta tematyka jest akurat zawsze na topie, bo nigdy nie ma zgody, więc łatwo ludzi podpuścić na siebie, i złapać w macki manipulacji.
Re: Aborcja i seksualność
: 14 lis 2024, 19:01
autor: Drimlajner
intbrun pisze: 14 lis 2024, 18:24
No to akurat słaby przykład, w Hooters jak najbardziej bywają całe rodziny. Restauracja jak restauracja, nago nikt nie biega.
No do stu Norwegów zajadających się surströmmingiem! Nie dadzą mężczyźnie mieć choć trochę przyjemności z życia, no nie dadzą! A właśnie, że wpisuję <odwiedzić w pojedynkę wszystkie Hooters na świecie> na listę marzeń mniejszych i większych, i żadna teściowa, szwagierka siostrunia, wielebna małżonka, i stu dziedziców, i dziedziczyń, majątku wątpliwej natury, mnie przed tym nie powstrzyma!
Koń pociągowy też chce mieć trochę frajdy z życia.
O, zaraz za <odwiedzić Japonię>
<kobiecy głos, zapewne teściowej, szwagierki siostruni, małżonki wielebnej i tych stu dziedziczek> Co? Ja Ci dam japońskie kawaii karlice metr pięćdziesiąt sześć. Na wycieczkę do Japonii tylko i wyłącznie z rodziną życiem umęczonemu koniowi wolno.
Re: Aborcja i seksualność
: 14 lis 2024, 22:21
autor: intbrun
hehe, łącze się w "bulu". Nie miałem zamiaru namawiać Cię żebyś cały przychówek zabierał, tylko raczej uświadamiam, że widok rodziny z dziećmi nie jest tam niczym niezwykłym. Poza tym fastfoodowato, jedzenie przeciętne i typowo brzucho-pędne (jak w większości hameryki zresztą).
EDIT: browce też cienkie.
Re: Aborcja i seksualność
: 15 lis 2024, 6:33
autor: tonerek
Ja mam wręcz przeciwne wrażenie - kultura zdaje się coraz bardziej promować singielstwo (kogo obchodzi czy wymuszone czy nie) i jest coraz więcej usprawiedliwień dla "kocich" i "psich" mam.
Re: Aborcja i seksualność
: 15 lis 2024, 14:19
autor: Drimlajner
intbrun pisze: 14 lis 2024, 18:24
Wybory pokazały że mając wybór ludzie wolą obietnicę kasy niż wolności, szczególnie gdy jest to wolność ideologiczna, a więc obiektywna inaczej.
Incelizm (który zaliczam do ideologii feministycznych) to ideologia wolności... wolności od rozumu, ale
@KierowcaInrzynier zadaje pytania, stara się zrozumieć kłamliwy dogmat, więc jest jeszcze nadzieja na wyzdrowienie.
Łajt women Kamala vs Trump is at 50/50,
(żegnajcie nam dziś) hiszpańskie dziewczyny Kamala vs Trump is at 60/40,
Schwartz kobiety Kamala vs Trump is at 90/10, i to tutaj, ta grupa społeczna robi cały gender gap, i stawia tezę (fałszywą) o poparciu kobiet dla Kamali.
Stany Zjednoczone więc w ciemno mówię, że kwestie rasowe są najważniejsze. Kretynizm, ale co zrobisz.
Re: Aborcja i seksualność
: 15 lis 2024, 14:35
autor: Fyapowah
Drim pisze: 15 lis 2024, 14:19Łajt women Kamala vs Trump is at 50/50
Na Trumpa głosowały stare kobiety, których temat seksu i aborcji i tak nie dotyczy. Młode głosowały na Kamalę.
W dodatku na Kamalę najbardziej głosowały kobiety w wielkich miastach, a to tam się odbywa największy nierząd.
Re: Aborcja i seksualność
: 15 lis 2024, 15:11
autor: Percy
Drim pisze: 14 lis 2024, 16:59
Bardziej do tematu pasuje Baldurs Gate 3, czyli robienie porno z quasiTolkienowskiego świata
Myślałem, że 'robienie porno z quasiTokienowskiego świata" to się nazywa Wiedźmin 1 (premiera 2007). Pamięta ktoś, jak się zbierało karty-trofea z roznegliżowanymi pannami, które kierowany przez nas Chad-chędożyciel zdobywał po 'zaliczaniu' kolejnych enpecek?
To nie o 'porno' rozbija się rzecz, tylko o 'inkluzywność', która nikogo specjalnie nie obchodzi.