Powrót do ex-kobiety
: 26 kwie 2024, 23:13
Witajcie grupowicze! Chciałbym was prosić o pomoc. Chcę odzyskać swoją ex-dziewczynę, która jest introwertykiem, ja bardziej 50/50, ani introwertyk ani ekstrawertyk.
Rozstaliśmy się dwa miesiące temu po 3 letnim związku NA ODLEGŁOŚĆ 100km. To ja zerwałem jednakże oboje w tym związku zawiniliśmy, więc nikt nie jest winny w 100%. I ja mam swoje za uszami i ona także. Na początku, kilka dni po rozstaniu, moja ex napisała do mnie, by oddać mi moje rzeczy, ja jednak się nie zgodziłem tłumacząc, że to były prezenty kupowane z miłości. Kulturalna wymiana zdań.
Minął miesiąc od rozstania, wysyłałem krótkie wiadomości z życzeniami (Dzień kobiet, Wielkanoc). Zawsze odpisywała. Chciałem pozostać w dobrych stosunkach, mimo że nie jesteśmy razem to nie jest moim wrogiem i zawsze dziękowałem jej za wszystko.
Coś we mnie pękło po 1,5 miesiąca od rozstania. Napisałem do niej proste "hej, co u Ciebie słychać?", popisaliśmy z 2 godziny, zupełnie na luzie, bo jak wspomniałem nie jesteśmy obrażeni na siebie. Podczas rozmowy zapytałem, czy chciałaby się kiedyś spotkać jak przyjadę. Po koleżeńsku - zgodziła się! Rozstaliśmy się w zgodzie, mimo że troszkę złości z obu stron na pewno było z powodu rozstania się.
Pisałem do niej jeszcze raz, rozmowa trwała z godzinę, po czym nie odpisywała już. Być może za często pisałem i poczuła dyskomfort. Już nie pisałem.
Moja kobieta to introwertyk, jak mógłbym działać, by tą relację odzyskać? Wiem, że to zajmuje trochę czasu. Jak mam działać?
Pomyślałem, że zapytam się tutaj, w tejże grupie, grupie introwertyków. Nie chce nawalić, bo wiem że taka szansa jest raz w życiu.
Pozdrawiam i dziękuje za każdy komentarz!!!
Rozstaliśmy się dwa miesiące temu po 3 letnim związku NA ODLEGŁOŚĆ 100km. To ja zerwałem jednakże oboje w tym związku zawiniliśmy, więc nikt nie jest winny w 100%. I ja mam swoje za uszami i ona także. Na początku, kilka dni po rozstaniu, moja ex napisała do mnie, by oddać mi moje rzeczy, ja jednak się nie zgodziłem tłumacząc, że to były prezenty kupowane z miłości. Kulturalna wymiana zdań.
Minął miesiąc od rozstania, wysyłałem krótkie wiadomości z życzeniami (Dzień kobiet, Wielkanoc). Zawsze odpisywała. Chciałem pozostać w dobrych stosunkach, mimo że nie jesteśmy razem to nie jest moim wrogiem i zawsze dziękowałem jej za wszystko.
Coś we mnie pękło po 1,5 miesiąca od rozstania. Napisałem do niej proste "hej, co u Ciebie słychać?", popisaliśmy z 2 godziny, zupełnie na luzie, bo jak wspomniałem nie jesteśmy obrażeni na siebie. Podczas rozmowy zapytałem, czy chciałaby się kiedyś spotkać jak przyjadę. Po koleżeńsku - zgodziła się! Rozstaliśmy się w zgodzie, mimo że troszkę złości z obu stron na pewno było z powodu rozstania się.
Pisałem do niej jeszcze raz, rozmowa trwała z godzinę, po czym nie odpisywała już. Być może za często pisałem i poczuła dyskomfort. Już nie pisałem.
Moja kobieta to introwertyk, jak mógłbym działać, by tą relację odzyskać? Wiem, że to zajmuje trochę czasu. Jak mam działać?
Pomyślałem, że zapytam się tutaj, w tejże grupie, grupie introwertyków. Nie chce nawalić, bo wiem że taka szansa jest raz w życiu.
Pozdrawiam i dziękuje za każdy komentarz!!!