Polski Portal Introwertyków

Co w dzieciństwie zbierałeś, kolekcjonowałeś? Zapraszam do wspomnień.





Moje kolekcje były chyba dość typowe: pocztówki ze zwierzętami, monety, znaczki pocztowe. Ale i plastikowe żołnierzyki, figurki zwierząt.

Ja zbierałem sporo różnych rzeczy.
Chyba najdłużej zbierałem kamienie, szczególnie bardziej wyjątkowe okazy =D

Kamienie, karteczki (to chyba była klasyka mojego pokolenia), patyczki po lodach, gazety bravo sport i chłam z niego, kapsle, i jeszcze by się parę innych rzeczy znalazło

Zbierałem wszystko co się do zbierania nadawało i było łatwo dostępne, co skutkowało szybkim przyrostem kolekcji.
Z rzeczy, które najwcześniej pamiętam były to pudełka po słodyczach, opakowania po czekoladach, historyjki/naklejki z gum (największa kolekcja to oczywiście auta z gum Turbo, oglądane i wymieniane z kolegami na przerwach), resoraki, kapsle, kamyki, znaczki, puszki (chyba najdłużej, miałem kilkaset różnych), monety..
Niedawno zacząłem kupować magnesy w miejscach, które odwiedzam i już mam pół frontu od lodówki.

Naklejki, karteczki, wszelkie karty, tatuaże i inne pierdoły z chipsów (wciąż je mam! ), znaczki, pocztówki, itd. Jako mały dzieciak też wszelkiego rodzaju żyjątka, jak mrówki, ślimaki, etc. tyle że one szybko uciekały. Jako nastolatka zaczęłam kolekcjonować figurki i gadżety z ulubionych gier, ale ostatnimi czasy zawiesiłam temat.
Aktualnie nie zbieram niczego, a przynajmniej nie z taką pasją jak kiedyś.

kapsle od piwa

Dinozaury (wszystko co związane z nimi) i figurki psów.

Zbierałam figurki zwierząt, naklejki i kolorowe karteczki.

Różnego rodzaju kapsle

O, widzę, że nie ja jeden zbierałem kapsle po piwie A oprócz tego zbierałem kamienie, karty i tazosy z Pokemonami i Gwiezdnymi Wojnami, resoraki i znaczki pocztowe. Duża część z tego zalega po piwnicach do dziś

Introman24 pisze: 06 sty 2020, 20:29 O, widzę, że nie ja jeden zbierałem kapsle po piwie A oprócz tego zbierałem kamienie, karty i tazosy z Pokemonami i Gwiezdnymi Wojnami, resoraki i znaczki pocztowe. Duża część z tego zalega po piwnicach do dziś

Ja tylko jestem ciekawa, moich przedmówców, kto to piwo wypijał . Ja mam klasery pełne bezwartosciowych znaczków, i co z tym zrobic, to nie wiem.

romanka pisze: 07 sty 2020, 20:02 Ja tylko jestem ciekawa, moich przedmówców, kto to piwo wypijał

No pijało się z kolegami po szkole albo na przerwie jak pani nie patrzyła a zostawały kapsle, więc co się będą marnować

A na poważnie to pewnie to piwo wypijały wcześniej pijaczki i studenty w nocy, kiedy ja musiałem spać. Bo na placach zabaw czy na okolicznych trawnikach zawsze się coś znalazło. Ładna kolekcja się z tego uzbierała

Ja mam klasery pełne bezwartosciowych znaczków, i co z tym zrobic, to nie wiem.

Trzymać na pamiątkę A poza tym nigdy nic nie wiadomo, kiedy wartość danego przedmiotu wzrośnie. Dzisiaj potłuczony garnek sprzed 2000 lat potrafi być sporo warty, a nóż kiedyś ceny znaczków pójdą do góry.

W gimnazjum kolekcjonowałam jedynie złamane męskie serca, niczego innego sobie chyba nie przypominam z tamtego okresu.
Dopiero później zainteresowałam się czymś bardziej zdrowym i rozpoczęłam zbierać opakowania po dezodorantach do stóp z całego świata.

W podstawówce kolekcjonowałem kamienie, pokemony z czipsów, lalki Action-manów, żołnierzyki i takie małe kubki z noskami i namalowanymi twarzami. Wszystko powyrzucała moja mama

Kto w dzieciństwie nie zbierał karteczek, ten nie wie czym jest prawdziwy karteczkowy handel xD

A opróćz tego zbierałem kapsle z piwa i napojów. Pamiętam wakacje w Turcji gdzie nazbierałem kolekcje arabskich/ Ale niedługo potem przestałęm się tym interesować i gdzieś je zgubiłem.

A bedąc jeszcz e dzeickiem ale troche starszym miałem ogromną zajawke na gre karciano-kolekcjonerską. Magic The Gathering.