Polski Portal Introwertyków

Cześć! : )

Czy istnieją miejsca w Polsce (a'la kluby/puby), w których przeważałaby muzyka rodem z wątku "Najbardziej introwertyczne utwory jakie znacie" (https://introwertyzm.pl/viewtopic.php?f=33&t=1498) ?
Niekoniecznie w takim sensie, że owe miejsce miałoby taki charakter zawsze, każdego dnia/wieczoru, ale mające np. "chillout wtorki"? Cokolwiek z regularnością?

Ja osobiście spędzałbym wieczory w takim miejscu z ogromną przyjemnością. We Wrocławiu (gdzie mieszkam) nie znalazłem nic takiego -- teoretycznie najbliżej tego mogą być jazzowe kluby, ale brak różnorodności (jazz + jazz + jazz ...) powoduje, że nie sposób dla mnie często tam bywać.

Podajcie proszę przykłady w Polsce, jeśli istnieją. A jeśli nie mieliście okazji być w takim miejscu, to czy chcielibyście, by takie powstało?

Pozdro!

Właśnie jak zobaczyłem ten temat od razu pomyślałem o jazz.
Problem z taką muzyką jest taki, że potrafi przybijać trochę, czasem się mrocznie robi. Jednorazowo fajnie było by taki klub odwiedzić, ale regularnie by mi się to szybko znudziło i przestało podobać.

Introja pisze: 29 mar 2020, 23:31 Jest u mnie w mieście taka fajna kawiarnia, wnętrze dość ciemne, na ścianach stare fotografie, stoliki niektóre w takich zagłębieniach od wieżyczek, jest też parawan, ogólnie przytulny stary klimat, i muzyka również klimatyczna, w starym stylu, coś ala jazz, muzyka powojenna zagraniczna, no nic bardzo cenię to miejsce, i mam jakiś nastrój by o tym napisać

a gdzie to? Szukam właśnie takiego miejsca w Krakowie....ktoś, coś?

{Krakau]
Piękny Pies co jakiś czas organizuje wieczorno-nocne granie (na żywo) w klimatach ambientowych, nazywają to Zasypianie. Nigdy nie byłam, bo zasypianie najlepiej wychodzi mi we własnym łóżku, ale chyba godna polecenia rzecz. Jest też taki znany, bardzo starokrakowski bar sałatkowy Chimera przy św. Anny, gdzie leci zwykle specyficzna, staroświecka muzyka, od Sasa do Lasa. I mają smaczne zupy, co ważniejsze.
Niech już ta pandemia się wreszcie skończy!