Porażki/Niepowodzenia
: 05 maja 2009, 23:27
Jest temat o sukcesach to może coś z drugiej strony. Jak sobie radzicie z niepowodzeniami? Swoimi i swoich bliskich. W jaki sposób można 'podnieść na duchu' introwertyczkę/ka, aby nie odnieść przy tym odwrotnego skutku?
Dla mnie niepowodzenia są okropne, czasem nawet po latach wracam myślami do przeszłych zdarzeń i staram się je zrozumieć, ale tylko przeżywam je na nowo i często psują mój humor. A pocieszać innych totalnie nie umiem. Zwykle tylko tłumaczę, że wcale nie jest tak źle ale to nic nie daje. Kończy się na tym, że jeśli to ważna dla mnie osoba to sam się też dołuje i nic już się tego dnia nie klei.
Dla mnie niepowodzenia są okropne, czasem nawet po latach wracam myślami do przeszłych zdarzeń i staram się je zrozumieć, ale tylko przeżywam je na nowo i często psują mój humor. A pocieszać innych totalnie nie umiem. Zwykle tylko tłumaczę, że wcale nie jest tak źle ale to nic nie daje. Kończy się na tym, że jeśli to ważna dla mnie osoba to sam się też dołuje i nic już się tego dnia nie klei.