Polski Portal Introwertyków

Jakąż zaskakującą odpowiedź udzieliły media na pytanie "co z nas wyewoluuje?". Urodził się chłopiec z 24 palcami - po 6 palców u każdej z kończyn: http://www.tvn24.pl/0,1584629,0,1,urodz ... omosc.html .

Biedactwo...

Rodzi się coraz więcej ludzi posiadających 6 palców u którejś z kończyn. Coraz mniej przestaje to dziwić, coraz bardziej do tego się przyzwyczajamy. Dlaczego chłopiec miałby być "biedactwem"?

zarat pisze:Rodzi się coraz więcej ludzi posiadających 6 palców u którejś z kończyn. Coraz mniej przestaje to dziwić, coraz bardziej do tego się przyzwyczajamy. Dlaczego chłopiec miałby być "biedactwem"?

Przestaje dziwić? Dla mnie to jest coś niecodziennego więc nie może tu być mowy o tym, że się bardziej przyzwyczajam, z resztą podobnie pewnie jak większość ludzi.
Dla naukowców to może być cudowne, ale patrząc z perspektywy dziecka to już trochę mniej kolorów będzie to miało moim zdaniem.

Być moze rodzi sie coraz wiecej dzieci o 6 palcach, choc ja po raz pierwszy dowiaduję się o czyms takim. Jedno jest pewne, wciąz nie maleje liczba ludzi, ktorzy nie potrafią nalezycie ustosunkowac się do wyjątkow natury. Mowiac po prostu: to dziecko jest inne, a to wystarczy, zeby grupa pretensjonalnych idiotow przez cale zycie drwiła sobie z niego. No, prawie po prostu, staralam się ; p.

Jak się okaże, że mały jest jeszcze introwertykiem i gejem, to w ogóle będzie miał przesrane.

zarat pisze:Jakąż zaskakującą odpowiedź udzieliły media na pytanie "co z nas wyewoluuje?".

Takie pytanie w artykule nie padło.

Ausencia pisze:Być moze rodzi sie coraz wiecej dzieci o 6 palcach, choc ja po raz pierwszy dowiaduję się o czyms takim. Jedno jest pewne, wciąz nie maleje liczba ludzi, ktorzy nie potrafią nalezycie ustosunkowac się do wyjątkow natury. Mowiac po prostu: to dziecko jest inne, a to wystarczy, zeby grupa pretensjonalnych idiotow przez cale zycie drwiła sobie z niego. No, prawie po prostu, staralam się ; p.

Tak, dziecko na pewno nie będzie miało łatwo. Wyjątki nie są lubiane, zarówno te lepsze jak i te gorsze. (Hm, powtarzam się, w jakimś temacie już biadoliłem na ten temat.)

Inno pisze:

zarat pisze:Jakąż zaskakującą odpowiedź udzieliły media na pytanie "co z nas wyewoluuje?".

Takie pytanie w artykule nie padło.

Nieee, pierwotnie ten post leżał w temacie z wierszami. Był tam też mój wiersz, który kończył się wersem: "cóż ze mnie pojutrze wyewoluuje?!" i do niego piłem w pierwszym zdaniu. Jednak Akolita uznała to za offtopik (poniekąd słusznie ) i utworzyła z tego posta nowy wątek.

zarat pisze: Nieee, pierwotnie ten post leżał w temacie z wierszami. Był tam też mój wiersz, który kończył się wersem: "cóż ze mnie pojutrze wyewoluuje?!" i do niego piłem w pierwszym zdaniu. Jednak Akolita uznała to za offtopik (poniekąd słusznie ) i utworzyła z tego posta nowy wątek.

Bo ja stawiam, że pisząc ten wers nie miałeś na myśli, że wyrosną Ci dodatkowe paluchy u kończyn.

Akolita pisze:Bo ja stawiam, że pisząc ten wers nie miałeś na myśli, że wyrosną Ci dodatkowe paluchy u kończyn.

Pisząc "mnie" miałem na myśli "ludzkość", a pisząc "pojutrze" miałem na myśli "za kilka milionów lat" .

Że to była metafora to się domyśliłam. Interpretowałam ją jednak bardzie w kierunku ewolucji duchowej (inna moralność, kultura, system wartości), niż w stronę ewolucji fizycznej. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, by Twoje dzieła interpretować po swojemu?
Jeśli jednak link w tym temacie miał być z założenia odautorskim komentarzem do wiersza - daj znać, podepnę go do posta z utworem.

Jasne, bardzo się cieszę, że ktoś interpretuje element mojej twórczości (interpretować po swojemu = myśleć, zatrzymać się na chwilę, a ja do myślenia skłonić przede wszystkim chcę). Choć nie będę krył, że jako osoba żywo zainteresowana biologią, pisałem w sporej części także o ewolucji fizycznej.

A podpinać nie trzeba. W sumie to dobrze, że powstał nowy temat o interesujących artykułach.

http://www.asimo.pl/modele/robot-plesn.php

Podwójne

Sześcionożny robot sterowany przez żywy organizm, uciekający przed światłem
A tym żywym organizmem jest ni roślina, ni zwierzę, niż grzyb, tylko jednokomórkowa, inteligentna pleśń

Czytałem o tym niedawno. Pleśń potrafi sobie znaleźć najkrótszą drogę wszędzie praktycznie więc nie dziwię się (mimo to, ze jest to pleśc ;p), że ktoś wpadł na pomysł użycia jej w taki sposób.

"Na razie jest to jednak tylko teoria, ale angielscy naukowcy spekulują, że w przyszłości ich “robot” może być wykorzystywany w ludzkim ciele, na przykład po to, aby dostarczać leki w ściśle określone miejsca w naszym organizmie."

To jest mało zachęcające perspektywa na dzień dzisiejszy dla mnie ;p

Źródło: http://gadzetomania.pl/2009/09/01/juz-j ... y-sie-bac/

Teraz każdy może mieć taka rękę jak Luck Skywalker!

http://www.engadget.com/2009/10/24/pros ... lings-too/

Fajne. Poczytała bym , ale angielski jest dla mnie obcy (może komuś będzie się chciało przetłumaczyć sens ogólny )
Ja dodam od siebie, już po polsku: dzieworództwo (partenogeneza) wśród ssaków staje się faktem :lol:
http://www.laboratoria.net/pl/modules.p ... le&sid=115