Tragiczny dzień, nie wytrzymałem.
: 30 mar 2016, 14:47
Witajcie, wczoraj tak się cudownie czułem, a dziś jestem wręcz wściekły. 3 godziny z gamoniami + jeszcze godzina jazdy samochodem z instruktorem = mieszanka wybuchowa
Mam gdzieś te darmowe godziny, idę do prywatnej szkoły jazdy. Gdyby nie darmowe godziny już dawno bym rzucił szkołę i poszedł do zaocznej. Nie dość że za darmo to tylko 1 godzina w tygodniu, jeszcze wtedy kiedy instruktor ma czas, no to już przegięcie. Zmora Introwertyka. Może gdybym się gdzieś ulotnił na te 3 godziny to jazda by lepiej poszła, a tak przy zmęczeniu, to było koszmarnie 