Strona 1 z 1

Tragiczny dzień, nie wytrzymałem.

: 30 mar 2016, 14:47
autor: jm_
Witajcie, wczoraj tak się cudownie czułem, a dziś jestem wręcz wściekły. 3 godziny z gamoniami + jeszcze godzina jazdy samochodem z instruktorem = mieszanka wybuchowa :x Mam gdzieś te darmowe godziny, idę do prywatnej szkoły jazdy. Gdyby nie darmowe godziny już dawno bym rzucił szkołę i poszedł do zaocznej. Nie dość że za darmo to tylko 1 godzina w tygodniu, jeszcze wtedy kiedy instruktor ma czas, no to już przegięcie. Zmora Introwertyka. Może gdybym się gdzieś ulotnił na te 3 godziny to jazda by lepiej poszła, a tak przy zmęczeniu, to było koszmarnie :cry:

Re: Tragiczny dzień, nie wytrzymałem.

: 30 mar 2016, 19:42
autor: Hija_de_la_luna
Na pocieszenie pomyśl sobie, że spędziłeś z tymi 'gamoniami' tylko 3 godziny, a oni mają siebie 24h/dobę ;)

Re: Tragiczny dzień, nie wytrzymałem.

: 30 mar 2016, 20:44
autor: jm_
Dziękuje za miłe słowa. Nigdy tak mi się nie zdarzyło. Po prostu wszystko zaczęło się sypać. Już na szczęście jest lepiej :) Nadal nie ogarniam, jak to można tak gadać aby gadać...

Re: Tragiczny dzień, nie wytrzymałem.

: 05 kwie 2016, 12:05
autor: atlas
Załatw sobie od kogoś auto i pojeździj gdzieś na uboczu, to więcej daje niż stanie w korkach w mieście ;) Swoją drogą pomyśl, jak czuje się taki instruktor po 10 godzinach pracy... Fizycznie męka, psychicznie pewnie czasami też ;d