Strona 1 z 14

Jakie pytania ekstrawertykow Was wnerwiaja?

: 30 wrz 2008, 10:51
autor: slawek77
Moje typy:

1. Co sie stalo??

(pytanie bo nie mowie nic przez chwile i widac ze sie zamyslilem...)

Odpowiedzi, moje: Nic sie nie stalo, jak sie cos stanie to Cie poinformuje. Mysle sobie. Zastanawiam sie.

Za pare minut znowu: Co sie stalo??


2. O czym myslisz??

(motywy podobne jak w pkt1)

Odpowiedzi, moje: Mysle o wszystkim, bo lubie. Myslenie jest moja pasja. Mysle o wielu rzeczach na raz.

Za pare minut znowu: O czym myslisz?


3. Dlaczego jestes smutny??

(takie same motywy...)

Odpowiedzi, moje: Nie jestem smutny! Zamyslilem sie!

<wnerw> :D

: 30 wrz 2008, 16:39
autor: Shy
Twój typ numer 3 bardzo mnie irytuje czasami. :wink: :wink:

: 30 wrz 2008, 16:54
autor: Kaziol
Mnie najczęściej używane i najprostsze: co słychać ?

: 30 wrz 2008, 16:57
autor: Sorrow
A Ja lubię wnerwiać ludzi pytaniem pod tytułem "Hej, jak jest :) ?"
Albo "I co powiesz :) ?"

:lol:

: 30 wrz 2008, 17:45
autor: qb
Mnie wszystkie wymienione ;P Czy ja się kogoś pytam co on myśli, albo dlaczego jest smutny? ( poza tym, ze na pytanie dlaczego jest smutny ciężko było by mi się zdobyć :P ).

: 30 wrz 2008, 18:05
autor: Ausencia
A ja zdązylam się przyzwyczaić. Mimo że w praktyce moze to wyglądac inaczej, ludzie, ktorzy zadają te pytania nie mają zlych zamiarów. Wiem, ze mogę sprawiac wrazenie obrazonej na caly swiat, nieobecnej albo smutnej podczas gdy np mam zwyczajną zwiechę ;p Ale oni tego nie wiedzą, no bo niby skąd? Czasem ktos chce być miły albo po prostu zagaic rozmowę, a ze akurat zadaje pytania nie na miejscu - to nie powod, zeby się wsciekać.

: 30 wrz 2008, 18:32
autor: Sorrow
A tak na serio to z takimi pytaniami się zwyczajnie nie spotykam :) .

: 30 wrz 2008, 20:22
autor: slawek77
Ausencia pisze:Czasem ktos chce być miły albo po prostu zagaic rozmowę, a ze akurat zadaje pytania nie na miejscu - to nie powod, zeby się wsciekać.
To takie wsciekanie sie z usmiechem na twarzy :-))

: 30 wrz 2008, 20:31
autor: Ausencia
hm, a ja tutaj wyczuwam trochę takie pogardliwe podejscie do ekstrawertycznej reszty świata (jak oni mogą byc tacy nierozumni, powierzchowni, nieczuli na utajone mysli i calą tę introwertyczną powloczkę!), ktore moze nawet jest calkowicie podswiadome, ale istnieje definitywnie, choć kazdy tutaj z pewnoscią dzielnie zaprzeczy ;)

: 30 wrz 2008, 20:35
autor: qb
Ausencia pisze:hm, a ja tutaj wyczuwam trochę takie pogardliwe podejscie do ekstrawertycznej reszty świata (jak oni mogą byc tacy nierozumni, powierzchowni, nieczuli na utajone mysli i calą tę introwertyczną powloczkę!), ktore moze nawet jest calkowicie podswiadome, ale istnieje definitywnie, choć kazdy tutaj z pewnoscią dzielnie zaprzeczy ;)
Nie jest tak do końca, są momenty, ze mógłbym wydłubać oczy i wsadzić w ich miejsce szyszki*, a są takie, ze po prostu odpowiadam i chyba każdy tak ma :P Nie widzę w tym nic dziwnego.

*- nikomu jeszcze nie wydłubałem oczu, także spokojnie :P

: 30 wrz 2008, 20:55
autor: kropka
Zdecydowanie znienawidzonym pytaniem jest: "CO SŁYCHAĆ?".
Można na nie wszystko i nic odpowiedzieć. U mnie zwykle kończy się na nic.

Trochę mniej irytuje mnie pytanie: "O czym myślisz?". I niby mam opowiadać wyrwane z kontekstu myśli przypadkowymi słowami? :/

: 30 wrz 2008, 21:04
autor: Akolita
Co tam?
Czemu jesteś smutna?
Co powiesz?
Dlaczego nic nie mówisz?
Wyjdziesz za mnie? :P

: 30 wrz 2008, 21:57
autor: lluvia
Nie pytanie, ale zwrot "nie zamulaj" irytuje mnie ogromnie :wink: .

: 01 paź 2008, 0:03
autor: Sorrow
Ej, skąd wy bierzecie takich ludzi :) ?

: 01 paź 2008, 1:12
autor: lluvia
Oni są wszędzie, Ciebie też kiedyś odnajdą... Strzeż się ;).