bo zawsze jest miło poczytać kogoś inteligentnego.

Miłe to ^.^
Hmmm... i co ja mam powiedzieć? Nie chcę być niemiła, ale na początek proponowałabym zaprzyjaźnienie się z tą
książką, bo literówka w temacie gryzie mi lewe oko właśnie, mimo iż żadne ze mnie grammar nazi. Ewentualnie podrzuciłam Ci pomysł na poderwanie dziewczyny, jak sobie weźmiesz jaką kobitę z filologii polskiej, żeby Ci korki dawała z tej całej ortografii, to może jak ją oswoisz, to i w czym inszym Ci je da... No i jeśli celowałbyś w czytelniczki, to z taką książką atrakcyjniej będziesz wyglądał, chociaż nie wiem, czy słownik ortograficzny jest dobrą książką do prowadzenia na jej temat dyskusji, fabuły to nie ma :lol:
Biorąc pod uwagę co napisałeś, to to co napisał
Demon Hunter wcale nie musi być błędne.^^
No bo jak człowieku się zamkniesz w czterech ścianach i odetniesz od świata, to się żadna kobieta o Tobie nie dowie, nawet wspomniana wyżej filolożka
Nie lubię takich tematów - widzę tu marudzenie, marudzenie i jeszcze raz marudzenie. Wygląd nie pomaga? -> pracuj nad wyglądem. Jak sobie tam będziesz siedział w tym pokoiku, to cud się nie stanie, sorry.
W ogóle co rozumiesz przez pojęcie "znaleźć dziewczynę"? W sensie, że "dowolną"? To mało ich codziennie mijasz? Ach, nie lubię was za to tutej, piszecie "znaleźć dziewczynę" a nie wiecie czego właściwie byście od niej chcieli w "pakiecie", a już samo nakreślenie takich preferencji znacznie ułatwia zawężanie tego jak można taką "poderwać". Już romantycy forumowi są lepsi pod względem, bo przynajmniej ta jedna preferencja jest u nich widoczna, a uwierzcie nie wszystkie kobity to rhomantyczki
Jak uczynić aby któraś dziewczyna mną się zainteresowała
- praca nad wyglądem
- wygrana w totka/$$
- wyjście z jaskini
- jak jakąś porwiesz i zamkniesz w piwnicy, to na pewno się zainteresuje tym kto jest porywaczem

- możesz walnąć zdjęcie jakieś przystojniaka na portalu randkowym z hasłem "jestem jaki jestem"
- uzupełnił sobie tutej lokalizację i status związku, może to działa, nie wiem
Już tak trochę poważniej - pisałeś coś tam zainteresowaniach -> połącz je z ludźmi, zacznij udzielać się w jakiś kołach/wolontariacie, gdzieś gdzie w ogóle będziesz miał możliwość jakichkolwiek interakcji społecznych, nad którymi i tak musisz popracować, bo halo - żebyś poznał kobietę, to musisz z nią gadać! No chyba, że faktycznie -> maczuga i do piwnicy... tak samo jest ważne rozmawianie z kobietami, zobaczenie co lubią czego nie, jesteś jeszcze młody, Twój brak preferencji z tego wynika, więc masz czas na nabycie doświadczenie, co by potem wiedzieć jakich kobit lepiej unikać.
i np.zagadała
Jest większe prawdopodobieństwo, że jak zagada, to gadatliwa ekstryczka

No, ale zawsze możesz się wybrać na wakacje do Szwecji, tam kobity podrywają facetów
taka już jest przypadłość introwertyka
Miałam tego nie cytować, ale te słowa zadecydowały o charakterze całego mojego wpisu, bo
ekhem...