Pornografia
: 03 wrz 2014, 9:43
Otwieram wątek dla przeniesienia offtopu wygenerowanego w temacie Pana Coldmana (http://introwertyzm.pl/viewtopic.php?f=28&t=1627).
Mogę to ewentualnie połączyć z tematem "masturbacja" (http://introwertyzm.pl/viewtopic.php?f=26&t=776) - jakieś opinie w tej kwestii?
- highwind
Pornografia jest dozwolona od 18/21 lat nie bez przyczyny. Autor tematu jest osobą bardzo młodą. Właśnie poszedł do I klasy technikum.
Oglądanie pornografii w młodym wieku sprzyja tendencjom do wyrabiania i warunkowania złych wyobrażeń o życiu seksualnym ludzi.
Wszyscy seksuolodzy jakich czytałem, a czytałem sporo, radzą aby najpierw młody człowiek zgłębiał swoją seksualność samotnie lub z partnerką którą dąży sympatią a dopiero później, w życiu dorosłym sięgał po materiały pornograficzne. Pornografia sama w sobie nie jest niczym złym, ale trzeba z niej umiejętnie korzystać. Chociażby wiedząc to że film pornograficzny to nadal tylko film a te nie oddają rzeczywistości w 100%, tylko mniej lub bardziej ją upraszczają.
Natomiast jeśli chcesz się młody człowieku dowiedzieć czegoś ciekawego o seksie. Polecam "Sztukę kochania" Michaliny Wisłockiej. I wyd pochodzi z 1976 ale jest regularnie co 5-6 lat dodruk, ostatni chyba z Wydawnictwa Czarna Owca. Ew. zgłoś się do mnie to ci pdf podeślę.
Mogę to ewentualnie połączyć z tematem "masturbacja" (http://introwertyzm.pl/viewtopic.php?f=26&t=776) - jakieś opinie w tej kwestii?
- highwind
Prawda.KapiX pisze:Od siebie dodam: jeśli dotyczy - nie oglądaj pornografii. Serio.
Pornografia jest dozwolona od 18/21 lat nie bez przyczyny. Autor tematu jest osobą bardzo młodą. Właśnie poszedł do I klasy technikum.
Oglądanie pornografii w młodym wieku sprzyja tendencjom do wyrabiania i warunkowania złych wyobrażeń o życiu seksualnym ludzi.
Wszyscy seksuolodzy jakich czytałem, a czytałem sporo, radzą aby najpierw młody człowiek zgłębiał swoją seksualność samotnie lub z partnerką którą dąży sympatią a dopiero później, w życiu dorosłym sięgał po materiały pornograficzne. Pornografia sama w sobie nie jest niczym złym, ale trzeba z niej umiejętnie korzystać. Chociażby wiedząc to że film pornograficzny to nadal tylko film a te nie oddają rzeczywistości w 100%, tylko mniej lub bardziej ją upraszczają.
Natomiast jeśli chcesz się młody człowieku dowiedzieć czegoś ciekawego o seksie. Polecam "Sztukę kochania" Michaliny Wisłockiej. I wyd pochodzi z 1976 ale jest regularnie co 5-6 lat dodruk, ostatni chyba z Wydawnictwa Czarna Owca. Ew. zgłoś się do mnie to ci pdf podeślę.
