Strona 7 z 13
Re: Chcecie mieć dzieci?
: 20 gru 2012, 21:57
autor: Xayan
Nie. Nigdy. Nie cierpię dzieci.
Te małe, przeszkadzające, denerwujące bachory powodują u mnie stres i chęć mordu :wink:
Re: Chcecie mieć dzieci?
: 20 gru 2012, 22:08
autor: Miszka
Mam dwie wizje swojej przyszłości, całkiem skrajne. W jednej nie mam dzieci ze względu na zainteresowania, w drugiej mam ich całą gromadkę, 7 albo 8 w tym 4 synów.
Re: Chcecie mieć dzieci?
: 22 gru 2012, 7:55
autor: Difane
Ja to bym raczej chciał mieć spokój w domu a nie dzieci

. Bo małolaty to wiadomo wrzeszczą, krzyczą i latają. A weź jeszcze zrozum takiego i mu wytłumacz żeby się uspokoił, skoro jest zbyt młody (i zbyt głupi

)aby cokolwiek zrozumieć

. A to dopiero wierzchołek góry lodowej. Dziecko to cała masa obowiązków i wydatków, no i do tego bardzo ryzykowna inwestycja

. Zresztą nie należę do zwolenników stwierdzenia, że każdy mężczyzna musi zbudować dom, zasadzić drzewo i spłodzić syna. Lubię żyć wg. własnych zasad. Chociaż z drugiej strony jakby drugiej połówce bardzo na tym zależało, to jakoś trudno mi to sobie wyobrazić, abym był w stanie odmówić. Dlatego wolałbym znaleźć taką, której na tym nie zależy

.
Re: Chcecie mieć dzieci?
: 23 gru 2012, 23:43
autor: MetalMan
Nope. Jak ktoś wspomniał, ryzykowna inwestycja, pakować wolny czas, pieniądze i nerwy, mając nadzieję, że wychowam je na tyle dobrze, żeby zapewniły mi godne życie na starość.
Poza tym, sądząc po tym w jakim kierunku idą zmiany w polityce prorodzinnej, podejrzewam że rodzice za 20-30 lat będą mieli przej*** z różnego rodzaju opieką społeczną itd... zresztą nie ma się co oszukiwać, już teraz dzieci są traktowane jak własność państwa a nie rodziców.
Re: Chcecie mieć dzieci?
: 24 gru 2012, 0:17
autor: Sorrow
Po co? Po to by żyło w świecie kolesiowstwa, reklamy, przywilejów i dyskryminacji? Niech spierdalają. Niech płonie świat.
Re: Chcecie mieć dzieci?
: 24 gru 2012, 0:32
autor: highwind
Sorrow pisze:Po co? Po to by żyło w świecie kolesiowstwa, reklamy, przywilejów i dyskryminacji? Niech spierdalają. Niech płonie świat.
I jest sens skupiać się jedynie na stronach negatywnych? Ja tam jestem mimo wszystko zaaaajebiście wdzięczny rodzicom za sprowadzenie mnie tutaj. Mam nadzieję, że kiedyś przekażę pałeczkę. Tak ze trzy razy przynajmniej.
Re: Chcecie mieć dzieci?
: 24 gru 2012, 0:51
autor: kosmonauta80
Więcej kopii materiału genetycznego (introwertycznego) to więcej potomków. Więcej potomków to więcej introwertyków na świecie. Więcej introwertyków na świecie to szansa na przejęcie kontroli nad nim

Re: Chcecie mieć dzieci?
: 24 gru 2012, 0:55
autor: Sorrow
kosmonauta80 pisze:Więcej kopii materiału genetycznego (introwertycznego) to więcej potomków. Więcej potomków to więcej introwertyków na świecie. Więcej introwertyków na świecie to szansa na przejęcie kontroli nad nim

No, też o tym myślałem. W sumie to by było jedyne co by mnie mogło zmotywować. Wizja ostatecznego totalnego zwycięstwa.
Re: Chcecie mieć dzieci?
: 25 gru 2012, 14:07
autor: my_way
Sorrow pisze:kosmonauta80 pisze:Więcej kopii materiału genetycznego (introwertycznego) to więcej potomków. Więcej potomków to więcej introwertyków na świecie. Więcej introwertyków na świecie to szansa na przejęcie kontroli nad nim

No, też o tym myślałem. W sumie to by było jedyne co by mnie mogło zmotywować. Wizja ostatecznego totalnego zwycięstwa.
No tak, i więcej użytkowników na forum

Re: Chcecie mieć dzieci?
: 05 sty 2013, 15:20
autor: higsa
kosmonauta80 pisze:Więcej kopii materiału genetycznego (introwertycznego) to więcej potomków. Więcej potomków to więcej introwertyków na świecie. Więcej introwertyków na świecie to szansa na przejęcie kontroli nad nim

Zmartwię Cię ale Twój plan jest nieprzemyślany, bowiem nawet jeśli jakaś Introwertyczka da Ci się zapłodnić, to nie oznacza, że Wasze potomstwo także będzie introwertyczne.
A pomyślałeś cobyś zrobił jakbyś miał w domu trzy ekstrawertyczne nastolatki przechodzące bunt/połamane serca/galeriańskie hobby? Nieustannie wrzeszczące, kłócące się, domagające się niewiadomo czego?
Taka wizja jest niezłym środkiem antykoncepcyjnym :wink:
Re: Chcecie mieć dzieci?
: 06 sty 2013, 20:48
autor: midnight_rider
Dzieci to problem na całe życie, kasa, trzeba by się ustatkować... Nie, nie. Może będzie mi łyso na starość, ale nie chcę sprowadzać nikogo na ten świat i ryzykować, że urodzi mi się jakiś dresoraper na przykład.
Re: Chcecie mieć dzieci?
: 06 sty 2013, 23:56
autor: MetalMan
higsa pisze:Zmartwię Cię ale Twój plan jest nieprzemyślany, bowiem nawet jeśli jakaś Introwertyczka da Ci się zapłodnić, to nie oznacza, że Wasze potomstwo także będzie introwertyczne.
A pomyślałeś cobyś zrobił jakbyś miał w domu trzy ekstrawertyczne nastolatki przechodzące bunt/połamane serca/galeriańskie hobby? Nieustannie wrzeszczące, kłócące się, domagające się niewiadomo czego?
Taka wizja jest niezłym środkiem antykoncepcyjnym :wink:
Ojtam, już Spartanie radzili sobie z tego typu problemami. Zapytaj chińczyków co robią, gdy urodzi im się dziewczynka
Może będzie mi łyso na starość, ale nie chcę sprowadzać nikogo na ten świat i ryzykować, że urodzi mi się jakiś dresoraper na przykład.
Pozostaje nadzieja, że się nie dożyje starości

Re: Chcecie mieć dzieci?
: 07 sty 2013, 2:19
autor: midnight_rider
Pozostaje nadzieja, że się nie dożyje starości
Nie, żeby coś, ale naprawdę mnie to pociesza. Niespecjalnie mi zależy żeby dożyć setki, skoro ostatnie czterdzieści lat będę stara...
Re: Chcecie mieć dzieci?
: 07 sty 2013, 2:27
autor: MetalMan
midnight_rider pisze:Nie, żeby coś, ale naprawdę mnie to pociesza. Niespecjalnie mi zależy żeby dożyć setki, skoro ostatnie czterdzieści lat będę stara...
Toć nie żartowałem, emotka była asekuracyjna, żeby nikt się nie obraził i nie posądził MM o zimnokrwistość.
Życie w stanie kiedy wszystko wysiada raczej nie jest fajne, każda czynność sprawia trudności. Czasami myślę, że jedyne co bym wtedy robił to grał na kompie, o ile będzie mnie to wtedy interesować.
Re: Chcecie mieć dzieci?
: 07 sty 2013, 2:38
autor: midnight_rider
MetalMan pisze:midnight_rider pisze:Nie, żeby coś, ale naprawdę mnie to pociesza. Niespecjalnie mi zależy żeby dożyć setki, skoro ostatnie czterdzieści lat będę stara...
Toć nie żartowałem, emotka była asekuracyjna, żeby nikt się nie obraził i nie posądził MM o zimnokrwistość.
Życie w stanie kiedy wszystko wysiada raczej nie jest fajne, każda czynność sprawia trudności. Czasami myślę, że jedyne co bym wtedy robił to grał na kompie, o ile będzie mnie to wtedy interesować.
Można też być mądrym i światłym i wyżywać się na małolatach, i mówić "ja w Twoim wieku...." i "za moich czasów....", kraść udając zaskoczonego, niewinnego staruszka, straszyć dzieci...