Polski Portal Introwertyków

Nie, nie zależy mi na przekonywaniu innych do swoich racji. Z niektórymi czasem dyskutuję żeby wypracować wspólne zdanie, ale w tym gronie są tylko 2-3 osoby.

Uważasz się za lubianą/lubianego?

Nie.
Właściwie ludzie w moim otoczeniu dzielą się na tych co mnie lubią [ czyt. 3 os.] a reszcie jestem totalnie obojętna, bądź uznawana za osobę strasznie nudną, że aż omijaną. Taką niechęć do mnie mają.

Piłeś dzisiaj piwo?

Nieeee... jutro kolokwium, to prohibicja wprowadzona


Czy jeśli biegniesz to znaczy, że nie trzeba się oglądać tylko też uciekać?

Nie. Niegdyś biegałam regularnie, obecnie okazjonalnie acz nadal z dużym upodobaniem

Czy zdarza Ci się kłamać w dobrej wierze?

Tak. Zawsze sobie powtarzam, że cel uświęca środki.

Lubisz samotne wędrówki w górach?

Tak, nawet bardzo. Zdecydowanie wynoszę góry ponad morze.

Czy czasami zastanawiasz się nad tym, czy jesteś dobrym człowiekiem?

Nie.
Mam własne zasady, poglądy - trzymam się ich, i uważam iż postępuje słusznie. Według mnie, jak już wybierać między dobry a zły, to jestem człowiekiem z opcji pierwszej, w moim uznaniu. Nie zajmuje mi to specjalnie... dużo myśli.


Zdarzało ci się kiedyś uczyć/pracować całą noc? Zarwać nockę, by wyrobić się z zadanym materiałem.

Nie raz, nie dwa, czyli tak. W nocy lepiej mi się pracuję. Kiedy wszystko wokół zdaje się być pogrążone we śnie, słyszę w końcu własne myśli, nawet te, których nie jestem świadoma za dnia. Skutek jest taki, że potem snuję się półprzytomna ze zmęczenia, ale lubię ciszę nocy. Naprawdę lubię jej słuchać.

Czytałeś/aś kiedyś książkę, która zasadniczo zmieniła Twoje nastawienie do świata?

Tak. Są trzy takie powieści.

Chciał(a)byś sprawować władzę na wysokim szczeblu?
(sam(a) sobie zdefiniuj "wysoki szczebel")

Zecydowanie nie. To, czym zajmuję się obecnie, w pełni mnie zadowala i będę niezmiernie szczęśliwa, jeśli w najbliższych latach będę mogła iść właśnie tą ścieżką. Moją ścieżką, którą wybrałam sama i której nikt mi nie narzucił. Wysoki szczebel niesie ze sobą ogromną odpowiedzialność, konieczność poświęcenia się i podporządkowania pewnym odgórnym ideom, a nade wszystko cenię sobie swobodę działania i możliwość podejmowania własny decyzji nawet wbrew "dobrym" radom otoczenia.

Zdarzają Ci się "słowotoki"?

Tak. W przypadku rozmowy w wąskim gronie na tematy psychologii bądź filozofii, gęba mi się nie zamyka.

Zdarzało Ci się zarwać szkołę, aby nacieszyć się książką?

Celowo nie, przypadkowo jak najbardziej. W czasach licealnych często, czekając na autobus, czytałam, co pochłaniało mnie niekiedy do tego stopnia, że nie zauważałam przyjeżdzającego autobusu. Zdarzało mi się też wsiadać do pierwszego lepszego autobusu i dopiero w drodze orientowałam się, że, cholerka, coś tu nie gra, chyba jadę w niewłaściwym kierunku. Przekładało się to oczywiście na całkiem sporą liczbę spóźnień i obniżoną oceną z zachowania.

Zafascynował Cię kiedyś jakiś film tak bardzo, że oglądałeś/aś go kilka razy z rzędu?

Wprost przeciwnie. Na podstawie obejrzanych "dzieł" doszedłem do wniosku że szkoda życia na oglądanie filmów. Od tamtej chwili widziałem może 2-3.

eee
Tańczyłaś/eś dziś ?

Jeśli tańcem można nazwać niekontrolowane ruchy ciałem, słuchając skandynawskiego metalu, to tak. :lol:

Uprawiasz regularnie jakiś sport?

Tak, biegi do autobusu między psimi kupami...w chłodniejsze i mokrzejsze dni element ekstremalny, bo w glanach.


Lubisz gotować i sprzątać?