Polski Portal Introwertyków

Inno pisze:

marc pisze:

Zebrać introwertyków w jednym miejscu.

po co? aby ich rozstrzelac? bo takie mialem skojarzenie, gdy przeczytalem ten temat.

A może żeby rozmnożyć? Temperament jest w jakimś tam stopniu dziedziczny chyba. Wtedy introwertycy zasililiby swoje szeregi, pokonali ekstrawertyków, uczynili z nich swoich niewolników i zdobyliby władzę nad światem! Spisek introwertyczny, mwahahahaha! :lol:

Ciekawa idea... To kiedy realizacja?

Szczytny cel, nie można tracić czasu. Zabieramy się za rozmnażanie

E tam, dostep do rozmnazania powinien byc reglamentowany - i tak mamy na swiecie zbyt wielu idiotow - zarowno posrod ekstrawertykow, jak i introwertykow. Widac nie wymyslono dla nich jeszcze wystarczajaco skomplikowanego sposobu rozmnazania sie, wiec zasiewaja ziemie mrowiem ograniczonych potomkow. Czy mozna sobie wyobrazic gorszy scenariusz powolnej zaglady? [pytanie retoryczne].

Ale idioci też są potrzebni, trza umieć tylko ich wykorzystać

Racja, Kamilu, ale w umiarkowanej ilosci czy piszac, ze "tez sa potrzebni" miales na mysli fakt zachowania 'rownowagi'? taki dualizm?

EDIT: wlasciwie to 'przeciwwagi' ...

Im więcej idiotów, tym ma się większą władzę!

Idiotów na świecie nie jest wielu. Jednak są tak sprytnie porozstawiani, że spotyka ich się niemal na każdym kroku.
A co do "użyteczności publicznej" idiotów można aby ich pokazywać i mówić dzieciom - "Nie róbcie tak!"

Kamil pisze:Im więcej idiotów, tym ma się większą władzę!

Hehe, to prawda, choc ja nieco bym twoje zdanie zmodyfikowal ["odtotalitarnil" ;D ] w ten sposob:

Im więcej idiotów, tym ma się większą wiedzę!

P.S nie wiem skad u wiekszosci ludzi ta chec posiadania wladzy. Wladza to problem, zagrozenie dla osoby wladcy,
a takze caly szereg niepisanych obowiazkow i roszczen.

Idiotów na świecie nie jest wielu. Jednak są tak sprytnie porozstawiani, że spotyka ich się niemal na każdym kroku.

Dobrze powiedziane, choc nie wiem czy tak naprawde jest

A ja wolę sympatycznych idiotów potrafiących się cieszyć życiem niż mędrców dla których głównym celem jest śmierć. Pozdrawiam

Sympatyczny idiota równie dobrze może być mędrcem. I na odwrót

silgar pisze:A ja wolę sympatycznych idiotów potrafiących się cieszyć życiem niż mędrców dla których głównym celem jest śmierć. Pozdrawiam

Na szczęście istnieje jeszcze coś po środku.


Jeśli faktycznie spotkacie się w Krakowie, najlepiej po tym weekendzie, to ja się piszę.
I jestem pesymistycznego zdania, że zbiorowe natężenie introwertyzmu zmusi nas do podjęcia sztywnych rozmów i rozładowania atmosfery za wszelką cenę, chocby nawet ceną tą miały być płytkie ekstrawertyczne pogadanki.
Ale i tak w to wchodzę, może być zabawnie.

Ausencia pisze:

silgar pisze:Jeśli faktycznie spotkacie się w Krakowie, najlepiej po tym weekendzie, to ja się piszę.

O, ktoś planuje spotkanie?

Hah, wlasciwie to nie mam pewnosci; p przejrzalam wątek i gdzies mignął mi Krakow. A moze tak mi się tylko zdawało.

"wszyscy graliby w szachy
powietrze stałoby się ciężkie i wszyscy by usnęli
introwertycy zamieniliby się w ekstrawertyków
introwertycy nie wychodzą z domów"

Hihi fajne to odpowiedzi:P a przecież słowo "introwertyk" nie jest synonimem do "nudziarz","ponurak","socjopata" itp. to znacznie szersze pojęcie, introwertyk introwertykowi nie równy:P

A dlaczego nie ma opcji,że wszyscy przeraziliby się takiej dużej ilości osób (masakra,nie ) i pochowaliby się po kątach ?

Ale tak serio,może jeszcze Wam się uda coś ustalić. Trzymam kciuki :]