Strona 6 z 14

Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?

: 23 sie 2011, 4:21
autor: Emperor02
Pewnie ,że bym wolał, miałbym o niebo lepiej niż teraz. Mógłbym z każdym normalnie porozmawiać, łatwiej bym zdobywał nowe kontakty. Chociaż może nie takim skrajnym, mam takiego kumpla gęba mu się nie zamyka,ciągle musi z kimś rozmawiać. brrr :? . Według mnie intorwersja to przekleństwo, co z tego że czuję się mądrzejszy i dojrzalszy od reszty, czy lepszy? Kiedyś może tak uważałem teraz raczej nie. Zwłaszcza, że nie można o tym z nikim porozmawiać z kumplami przecież nie to jakieś nie męskie. Z dziewczyną tiaaa... Niestety w mojej okolicy jest jakiś niż intorwertków a wiec średnio znalazł bym kogoś kto by mnie zrozumiał gdyż z ekstrawertyczką w życiu bym nie wytrzymał.

Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?

: 16 paź 2011, 21:46
autor: bloodmary21
Nie , nie wolała bym być ekstrawertykiem. Ekstrawertycy mają też różne problemy, czasem mówią zbyt dużo, później wynikają z tego problemy. Trzeba siebie akceptować takiego jakim się jest, bo inaczej ludzie nas nie będą szanować. Ekstrawertyk nie oznacza koniecznie człowieka w pełni szczęśliwego. Szczęście może znaleźć tylko ten, kto wybierze drogę która, najbardziej mu odpowiada kierując się marzeniami. Ekstrawertycy często myślą,że patrzymy na nich z zazdrością, ale tak naprawdę, nie wszystkiego można im zazdrościć. Owszem mają również pozytywne cechy, ale introwertycy nie mogą mieć wszystkich zalet,żeby wszyscy byli tacy sami byłoby straszliwie nudno. Introwertycy i ekstrawertycy stanowią swoje dopełnienie, dzięki temu świat jest ciekawszy i bardziej zaskakujący, bo kryje w sobie tajemnicę.

Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?

: 21 paź 2011, 22:54
autor: Doomsday
Jak dla mnie... Niby ekstrawetycy mają ten plus, że nie mają takich problemów z zawieraniem znajomości, jakie introwertycy mają, ale z drugiej strony kiedy czasem słyszę, jak oni pieprzą, to introweryzm zaczyna się doceniać ;)

Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?

: 28 gru 2011, 21:22
autor: higsa
http://kopalniawiedzy.pl/oksytocyna-spr ... doso,14685
No i proszę, doczekaliśmy się. Wreszcie lek na całe zło, dla nieszczęśliwych, niezadowolonych...
I jakie fajne dozowanie :D

Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?

: 28 gru 2011, 22:01
autor: loki
Haha :) dobre, można by spróbować zmienić na jakiś czas poglądy. Ciekawe czy wynajdą kiedyś coś o odwrotnym działaniu (ale kto by tego chciał używać!?). Ekstrawertycy chyba nie chcieliby zamieniać się w introwertyków.

A co do bycia ekstrawertykiem... czasami im zazdroszczę, a teraz właściwie bardzo im zazdroszczę. Przyszedł taki moment w moim życiu, że skończyłem studia, wszystkie szkoły, zacząłem pracę, dużo rzeczy się pozmieniało etc. i szczerze mówiąc czuję, że moje życie towarzyskie podupada. Brakuje mi trochę tego mimowolnej obecności ludzi z którymi spotykałem się na co dzień. Kontakty towarzyskie może nie sprawiają mi trudności, ale ciężko mi się do nich zmobilizować. Po prostu potrzebuję dużo czasu dla siebie i przez to moje życie cierpi. Ekstrawertycy raczej nie mają takich problemów.

W pracy co prawda czuję się dobrze, ale niestety otaczają mnie w większości ludzie bardzo otwarci i mimo tego ze mam z nimi dobre stosunki, to czuję się trochę nieswojo widząc ich lekkość w "gadce o szmatce" :P

To w sumie tyle mojego narzekania, mojego introwertyzmu nie oddałbym za nic. Wiem, że mimo trochę większych trudności każdy introwertyk może sobie świetnie poradzić w życiu. Trzeba się po prostu skupić na swoich mocnych stronach :)

Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?

: 28 gru 2011, 22:05
autor: MetalMan
Oj tam, naukowcy z Krakowa już od dawno wynaleźli płyn na ekstrawersję i nikt nie robi z tego sensacji. :wink:

Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?

: 28 gru 2011, 22:07
autor: loki
W sumie racja :D Być może 5 stycznia uda nam się nawet przeprowadzić eksperymenty :)

Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?

: 29 gru 2011, 23:29
autor: SardonicAlly
ta.. jedyna szkoda, że na ekstrawertyków ten płyn działa analogicznie, pogłębiając ekstrawertyczne tendencje. ;P Dlatego pić z ekstrawertykami to jak pić do odtwarzacza DVD. Człowiek siedzi, słucha, patrzy, pije, i tylko przycisk "mute" nie działa ;)

A, żeby całkiem nie był offtop: nie, nie wolałabym. Nie umiem wyobrazić sobie siebie w skórze ekstrawertyka. Eh, no i biorąc pod uwagę wydatki na telefon, łażenie po knajpach, pubach, i wszelkie inne wydatki związane z "socializing", bycie ekstrawertykiem średnio się opłaca.

Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?

: 05 sty 2012, 14:35
autor: schizol
Przenigdy nie chciałbym być ekstrawertykiem. Współczuję tym ludziom, nie obrażając oczywiście, to nie od nich zależy, że tacy są. Dlaczego? Uważam, że są wielce zależne od innych osób, relacje są im niezbędne do życia. Nie wspomnę o manii na tle facebooka i komórek. To ostatnie to bardzo przyjemne i pożyteczne urządzenie. Głupotą jednak jest pozostawanie "ciągle w kontakcie". To stan jakiejś bezustannej cieczki umysłowej. Czytałem gdzieś, że ekstrawertycy opierają zdanie na swój temat, i wiele innych tematów, na opiniach innych. To straszne. Co innego brać pod uwagę opinię lubianych i szanowanych przez nas osób, a co innego robić to z zasady. Mam na myśli fakt, gdy np. stroimy się (tzn. my się nie stroimy - chyba większość tutaj :) ) wychodząc po chleb, po to, by szereg ludzi, od których nic w naszym życiu nie zależy, dobrze o nas myślał.

Kolejne kalectwo ekstrawertyków to uleganie impulsom. I znów - ja też czasem ulegnę, ale takiemu, o którym stwierdzę, że chcę ulec. Ekstrawertyk robi to bezwiednie. Reaguje na bodźce, bez głębszego pomyślunku. Nie jest to według mnie pożądane i budujące. Taką osobę łatwiej jest zmanipulować, bo liczy się ze społecznym kontekstem tego co robi. Łatwo staje się sługusem społeczeństwa, bo nie wie tak naprawdę co chce naprawdę robić. Czyni to, co akurat się jej wydaje atrakcyjne, albo to co "się robi", "trzeba robić", "inni robią", "wszyscy robią".

Że jest im łatwiej? Oczywiście. Przede wszystkim łatwiej im służyć społeczeństwu, być wykorzystywanym przez innych ludzi, w tym manipulatorów, ulegać trendom, dostosowywać się do oczekiwań otoczenia. Jest im także łatwiej żyć - tylko co to za życie? Oparte koniecznie i w ogromnej większości na innych. Gdzie źródłem satysfakcji jest bycie takim, żeby inni cię lubili.

Zaznaczam jeszcze raz, że nie mam zamiaru obrażać ekstrawertyków, nie odpowiadają oni za to. Podobnie jak nasz kochany introwertyzm nie jest naszą zasługą, a dobrym zrządzeniem losu - przynajmniej na początku. Bo później możemy go umacniać świadomie.

Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?

: 05 sty 2012, 18:58
autor: Meggiee555
Teraz jak odnalazłam siebie i wiem kim tak naprawdę jestem to w życiu nie chciałabym być ekstrawertykiem. Ekstrawertycy ciągle potrzebują ludzi do egzystencji przez to są często wykorzystywani, a poza tym często żeby zwrócić na siebie uwagę robią z siebie głupków, a to chyba dla żadnego człowieka nie jest przyjemne. Najczęsciej gadają o głupotach i nie patrzą się na zawartość pudełka tylko opakowanie.

Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?

: 06 sty 2012, 1:53
autor: Schmalzler
@Schizol

Cóż za eksterminizm :P. Czytając spodziewałem się, że pod koniec zaproponujesz założenie introjugend ;) Gdzie się ukrywają aż tak paskudni ekstrawertycy?

A odpowiadając na pytanie - i tak, i nie. Idealnie byłoby, gdybym miał w głowie przełącznik intro-ekstra (na wypadek, gdyby w środku imprezy rodzinnej z jakiegoś powodu skończył się alkohol). Za nic w życiu nie oddałbym na stałe mojego introwertyzmu.

Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?

: 06 sty 2012, 23:51
autor: candy heidi
Żałowałam, że nie jestem ekstrawerykiem tylko w tego sylwestra, że nie miałam do kogo pójść. Ale tylko na początku, mimo samotnie spedzonego, nie było najgorzej.

Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?

: 01 lut 2012, 1:04
autor: Akolita
No fuckin way. Nigdy w życiu nie chciałbym zostać ekstrawertykiem. Bycie ambiwertykiem ze znaczną przewagą odludka to ubranko w którym jest mi najwygodniej.

Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?

: 07 lip 2013, 21:32
autor: Porii
Pewnie, że wolałabym być ekstrawertykiem. Ekstrawertycy łatwiej zdobywają nowe znajomości, dopasowują się do towarzystwa i nie są powszechnie uważani za "nudnych". No i co za tym idzie łatwiej im sie wybić.

Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?

: 07 lip 2013, 23:44
autor: highwind
Nie wiem. Jak się nad tym zastanawiam, to pewnie moje życie wyglądało by na bardziej kolorowe, ale brak mi ekstrawertycznej perspektywy, żeby określić czy to dobrze. Jako introwertyk nie odczuwam takiej potrzeby, więc po prostu nie wiem co tracę. Poza tym czarno-białe filmy też bywają zajebiste. Druga rzecz jaka przychodzi mi do głowy to pewnie to, że więcej bym imprezował, podróżował, miał więcej znajomych i zdjęć na ryjbuku, ale z drugiej strony - mniej zer na koncie. Mnie jest dobrze, tak jak jest.