Polski Portal Introwertyków

To nie jest film, który ostatnio oglądałam, ale film który oglądałam kilkakrotnie. Każda osoba pewnie ma takie swoje.
On wciąż mnie wzrusza: Motyl i skafander (2007)

"Dwóch Papieży" od Netflixa, nawet spoko film :p.

Podziemny Krąg- zarąbisty bo końcówka ryje banie.

Trzy billboardy za Ebbing, Missouri - w recenzjach traktowany jest jako dramat lub kryminał, dla mnie to przede wszystkim kino moralnego niepokoju dotyczące życia w niewielkiej społeczności. Dużym plusem gra aktorska głównej bohaterki.

Niezłomny

"Na noże". Bardzo przyjemny film - zabawny, dobrze pomyślany, ze świetnymi bohaterami i ciekawie poprowadzoną intrygą.

"Countdown"

Koreańskie kino kontratakuje: "Parasite"

Od kiedy mainstream mnie non stop rozczarowuje, zaczynam chodzić na bardziej niszowe produkcje do niszowych kin. Mam mieszane uczucia po obejrzeniu tego filmu, ale uważam, że było warto. Wole coś takiego niż napompowane do granic trailery a potem rozczarowanie w kinie i pozostający swąd popkornu w nozdrzach.

Polecam z całego serduszka film o tytule: "Tajemnica Marrowbone".

Byłam w kinie na filmie "Mayday" z Piotrem Adamczykiem, który w tym filmie najlepiej zagrał, ale inni aktorzy też świetnie zagrali.

American Beuty

"I młodzi pozostaną"

Sekretne życie Waltera Mitty
Polecam 8/10

Elegia (2008), jak mówią złośliwi to elegia do piersi Penelope Cruz.