Strona 4 z 11

Re: Czy introwertyk lubi cwiczenia fizyczne np.na siłowni?

: 06 gru 2010, 22:00
autor: kosmita
MetalMan pisze:Problem z przytyciem też mam, ale nie traktuje tego w kategorii "mam za mały biceps, laski nie zwracaja na mnie uwagi, jak sie pokaze na plazy"
Haha ziom, dzięki za przytyk, już cię lubię :lol:
Piorun23 pisze:Może jestem ciemny, ale co mają wakacje i jeziora do bokserek :?:
Bokserki = skrótowa nazwa na męski strój kąpielowy składający się ze spodenek właściwych i bokserek pod spodem

Re: Czy introwertyk lubi cwiczenia fizyczne np.na siłowni?

: 06 gru 2010, 22:21
autor: qb
kosmita pisze:
Piorun23 pisze:Może jestem ciemny, ale co mają wakacje i jeziora do bokserek :?:
Bokserki = skrótowa nazwa na męski strój kąpielowy składający się ze spodenek właściwych i bokserek pod spodem
A co to za pętla nieskończona? Bokserki w bokserkach? :P

Re: Czy introwertyk lubi cwiczenia fizyczne np.na siłowni?

: 06 gru 2010, 22:29
autor: Inno
Piorun23 pisze:Może jestem ciemny, ale co mają wakacje i jeziora do bokserek :?:
Lubi, jak się ślinią. :P
qb pisze:
kosmita pisze:
Bokserki = skrótowa nazwa na męski strój kąpielowy składający się ze spodenek właściwych i bokserek pod spodem
A co to za pętla nieskończona? Bokserki w bokserkach? :P
Zimna woda nie wystarcza. :lol:

Re: Czy introwertyk lubi cwiczenia fizyczne np.na siłowni?

: 06 gru 2010, 22:29
autor: leonidas
czyli jaki masz teraz cel,skoro myslisz o 6weidera,i co to znaczy tuczenie?Bez żelastwa nie zrobisz kilka kg mięsa,conajwyżej forme plażową,jeśli o to Ci chodzi.Skombinuj se jakieś belki,opony,łańcuchy krowie,ławke i próboj chociaż prowizore jakąś zrobić :wink: dla chcącego nic trudnego,a jeśli plażówka to biegaj ruszaj się duża i zdrowo jedz,no wiesz są różne gusta,ja bardziej preferuje rozmiar,niż jakość
metalman,to już nawet nie można mieć wspólnej salki :mrgreen: ? Pozatym jak to ładnie nazwałeś pakowanie to nie sport? próbowałem wielu rzeczy i to mi sie najbardziej spodobało

Re: Czy introwertyk lubi cwiczenia fizyczne np.na siłowni?

: 07 gru 2010, 13:19
autor: Piorun23
Wyjdz w koncu z tej introwertycznej klatki, ignorancie!! :lol:
Preferuję kąpiele w BDU czy inszym mundurku... no i zazwyczaj nie w jeziorach, tylko w bagnach i torfowiskach... choć czasem w jezioro też się trafia :D

Czyżbym był dziwny? :mrgreen:

Re: Czy introwertyk lubi cwiczenia fizyczne np.na siłowni?

: 07 gru 2010, 17:53
autor: kosmita
Inno pisze:
qb pisze:
kosmita pisze:
Bokserki = skrótowa nazwa na męski strój kąpielowy składający się ze spodenek właściwych i bokserek pod spodem
A co to za pętla nieskończona? Bokserki w bokserkach? :P
Zimna woda nie wystarcza. :lol:
:lol: :lol:
Wersja dla programistów: bokserki = skrótowa nazwa na męski strój kąpielowy składający się ze spodenek właściwych i bielizny pod spodem
leonidas pisze:czyli jaki masz teraz cel,skoro myslisz o 6weidera,i co to znaczy tuczenie?Bez żelastwa nie zrobisz kilka kg mięsa,conajwyżej forme plażową,jeśli o to Ci chodzi.Skombinuj se jakieś belki,opony,łańcuchy krowie,ławke i próboj chociaż prowizore jakąś zrobić :wink: dla chcącego nic trudnego,a jeśli plażówka to biegaj ruszaj się duża i zdrowo jedz,no wiesz są różne gusta,ja bardziej preferuje rozmiar,niż jakość
Cel mam taki, żeby jakoś wyglądać ;). No to skombinuję żelastwo. A o bieganie nie ma co się martwić, bo sporo maszeruję (szczególnie w najpiękniejszej porze roku jaka teraz nastała).

Re: Czy introwertyk lubi cwiczenia fizyczne np.na siłowni?

: 13 gru 2010, 10:00
autor: martensik
Niemal od zawsze lubiałam sport. To było moje odreagowanie, na lepszy nastrój, na poznawanie własnych granic. Kocham to. Uwielbiam biegać wcześnie rano, jak wszystko się dopiero budzi do życia. Lubię skakać na mojej superowskiej skórzanej skakance i ćwiczyć w domku. Tak ważne jak bieganie jest też dla mnie jazda na rowerze. Teraz mniej bo dziecko (na razie... potem to nadrobię), ale przed ciążą dziennie pokonywałam 50-70km, a większe wypady około 130km na cały dzień. Lubię w takich wyprawach spotykać podobnych ludzi, na rowerach, turystów, pogadać, uśmiechnąć się, doradzić trasę i dalej sama przed siebie.

Re: Czy introwertyk lubi cwiczenia fizyczne np.na siłowni?

: 25 wrz 2012, 18:21
autor: Dragunov
Z ćwiczeniami to przez 2 miesiące miałam pakiet z prywatnym trenerem. Oczywiście wymyśliła mi to moja mama, żeby "oduzależnić" mnie od komputera. 3 razy dziennie w wakacje, po 2 godziny dziennie. To było okrutne. Trenerka ciągle się czepiała, patrzyła mi na ręce, ciągle miała wąty co do tego, jak kiepsko mi idzie. Od tego czasu jakoś się zraziłam do siłowni. W domu ćwiczę trochę z hantelkami, trochę nordic walkingu, ale siłownia... nie :/

Re: Re: Czy introwertyk lubi cwiczenia fizyczne np.na siłown

: 25 wrz 2012, 20:39
autor: Sorrow
Lubię codzienne 3-4-godzinne marsze.

Re: Czy introwertyk lubi cwiczenia fizyczne np.na siłowni?

: 25 wrz 2012, 21:06
autor: Lunatic
Kilka lat temu spróbowałem trochę poćwiczyć na siłowni. A że u mnie w gimnazjum była takowa siłownia, to sobie pomyślałem, żeby spróbować. Krótko: raczej tego nie powtórze :P

Re: Czy introwertyk lubi cwiczenia fizyczne np.na siłowni?

: 28 wrz 2012, 15:40
autor: Fist
Siłownia, tfu, tfu, tfu! Mam ćwiczyć w takich tłumach? :D

Ale samodzielnie to owszem, ćwiczę. Hantle, wioślarz, marsze, rower, takie rzeczy. Jak na razie z całkiem niezłym skutkiem, choć ostatnimi czasy się minimalnie opuściłem :/.

Re: Czy introwertyk lubi cwiczenia fizyczne np.na siłowni?

: 28 wrz 2012, 15:51
autor: mMm
Lubię ćwiczenia fizyczne, wysiłek. Ale nigdy nie na siłowni, to nie miejsce dla mnie. Ćwiczę samemu w garażu :D Hantle, drążek, worek bokserski i regularne bieganie. Ze skutków takiego tryby życia jestem całkiem zadowolony :)

Re: Re: Czy introwertyk lubi cwiczenia fizyczne np.na siłown

: 28 wrz 2012, 16:03
autor: Alex
Moja jedyna forma aktywnosci fizycznej jest chodzenie do pracy na pieszo. Wiem, ze to nie wiele ale zwykle w weekendy jestem zbyt wykonczona zeby cwiczyc. Chociaz trzeba przyznac ze to jest czesciowo wymowka, po prostu nie chce mi sie ruszyc dupy. Ale na silownie w zyciu bym nie poszla, chyba ze mialabym byc tam sama. Od czasu do czasu chodze na basen, ale zwykle w sloneczne dni, kiedy wszyscy wola isc na plaze. Lubie chodzic na hustawke, ale to sie chyba nie liczy :)

Re: Czy introwertyk lubi cwiczenia fizyczne np.na siłowni?

: 28 paź 2012, 5:22
autor: Difane
Rywalizację nawet kiedyś lubiłem. Wysiłku fizycznego - NIGDY :twisted: . Ja najchętniej pobiegałbym sobie trochę tak dla kondycji ale pod warunkiem, że bym się przy tym nie męczył :P . Kiedyś nawet próbowałem w miarę systematycznie biegać ba, nawet wstawałem rano żeby mieć cały chodnik dla siebie :D . Niestety bardzo szybko się zniechęciłem, ponieważ pomimo regularnego skracania sobie dystansu po każdej takiej przebieżce czułem się, jakbym przebiegł maraton i później przez tydzień nie mogłem biegać ani nawet chodzić. W końcu doszedłem do wniosku, że w sumie prędzej padnę z wycieńczenia niż poprawię sobie w ten sposób zdrowie i zrezygnowałem. Wygodnie byłoby natomiast siedzieć sobie albo leżeć i podnosić ciężary na siłowni, ale wiadomo - taka prywatna to spory wydatek, a do publicznej nie poszedłbym nawet, jakby mi mieli za to zapłacić :mrgreen: .

Re: Re: Czy introwertyk lubi cwiczenia fizyczne np.na siłown

: 28 paź 2012, 16:49
autor: zielony_lunatyk
Przede wszystkim witam wszystkich, bo jest to mój inauguracyjny post na tym forum. :D

Przechodząc do tematu... Ja zawsze lubiłem umiarkowaną i niewymagającą aktywność fizyczną. Jak prawie każdy przedstawiciel męskiej rasy fajnie było zawsze pokopać trochę piłkę i pograć w jakieś inne drużynowe sporty. Wcale nie musi to oznaczać, że byłem w nich dobry. Wystarczyło, że największą łamagą nigdy nie byłem. :D Z perspektywy czasu moją kondycję w tamtym okresie (podstawówka-liceum) oceniam raczej słabo. Problemy miałem szczególnie jeśli chodzi o bieganie i ćwiczenia aerobowe. W szkole średniej powiedziałem sobie, że tak dłużej nie będzie i wziąłem się za siebie. Zacząłem robić pompki, brzuszki, machać hantlami i ogólnie robić ćwiczenia typowo 'domowe'. Przez pewien (jakieś pół roku) chodziłem nawet na kickboxing, ale pewne problemy w tamtym czasie wymusiły na mnie przerwanie tego, a szkoda, bo można powiedzieć, że nadawałem się do tego na tyle, aby być z siebie zadowolonym. Potem znowu przez sporo czasu praktycznie nie ćwiczyłem. Olśnienie co do kierunku studiów na pół roku przed maturą wymusiło na mnie bardzo intensywne ćwiczenia. Nauczyłem się przez ten czas pływać i zacząłem regularnie biegać. Jak się okazało- mam jednak trochę samozaparcia i osiągnąłem swój cel. Nie byłem nigdy gruby, ale przy okazji zacząłem lepiej się odżywiać i schudłem ok. 10 kg. Teraz ćwiczę w domu praktycznie codziennie i biegam jakieś 3 razy w tygodniu po ok. 15 km i nie mogę sobie wyobrazić, jak przez wiele lat mogłem tylko i wyłącznie biernie spędzać wolny czas. Pomogło mi to też trochę w zmianie charakteru. Jestem pewniejszy siebie w stosunku do tego, jaki byłem kiedyś i zdaję sobie sprawę z tego, że jak mi na czymś zależy, to jestem w stanie to osiągnąć. Wiem, że każdy z nas jest inny, ale na mnie to ma naprawdę zbawczy wpływ i polecam wszystkim 'styrać się' 2-3 razy w tygodniu. Są aktywności stworzone dla introwertyków i uważam, że wspomniana wcześniej siłownia jest jedną z nich. Wiem, że chodzą tam ludzie, nawet dużo ludzi, ale przecież nie musicie z nimi rozmawiać. Grunt to wybrać miejsce, gdzie jest stosunkowo mało łysych lub prawie łysych panów i czerpać przyjemność z ćwiczeń. Moim zdaniem warto to zrobić chociażby dla zdrowia i lepszego samopoczucia psychicznego. :)