highwind pisze:
Ale jak to jest zwykły pionek, jak ja, i taki pionek ze swojej jakże szerokiej perspektywy pod tytułem "w dupie byłeś, gówno widziałeś" gardzi innymi, to to wydaje mi się jakieś żałosne.
Nie nazwałbym tego pogardą, tak głęboko to jeszcze we mnie nie weszło. Kieruję to też na siebie - nie tylko na innych. Mówiąc o niedoskonałości ludzi mam też na myśli siebie, przecież jestem człowiekiem.
highwind pisze:
Miej wątpliwość. Tobie rozjebano psychikę. OK, ale dlaczego przykładowej osobie obok, czy rzeszy pozostałych ludzi już jej nie rozjebano?
Są ludzie, których jeszcze bardziej rozjebano. Chyba wiemy gdzie/jak skończyli?
highwind pisze:
Może to Ty jesteś beznadziejny, a nie ta reszta, bo w końcu to ty dałeś się rozjebać?
Jestem beznadziejny, to fakt. Próbowałem się nie dać, ale przecież "kropla wody drąży kamień". Gdyby ludzie byli lepsi, takie sytuacje nie miałyby miejsca.
highwind pisze:
Podpisuję się i dodam jeszcze - nawet jeśli są beznadziejni, to ty drogi użytkowniku, kimkolwiek byś nie był, jesteś tak samo do dupy
Pisałem kilka wersów wyżej, powtórzę - gwoli ścisłości: wiem!
Nleth pisze:
To tylko wyrażenie. Na pewno lepiej myśleć jak zdyscyplinowany żołnierz, niż jak jakiś wrak człowieka nie nadający się do niczego.
To, że ktoś nie nadaje się do niczego nie znaczy, że myśli gorzej.
Nleth pisze:
Gdzie tu widzisz hipokryzję?
highwind pisze:
Chyba w tym, że sam uważasz się za tego, który może stanowić o wartości czyichś dokonań, nie wiedząc o nich za wiele. Ale sam jestem ciekaw uzasadnienia autora.
Coś podobnego mam na myśli.
Miara wartości przedstawiona przez Ciebie (Nleth) jest błędna - przynajmniej dla mnie.
To, że ktoś do niczego nie doszedł, bo mu się nie udało, nie znaczy, że trzeba pakować mu kulkę w łeb. I odwrotnie, ten kto coś osiągnął, niekoniecznie musiał się nad tym trudzić.
Miarą wartości nie mogą być osiągnięcia - zwykłemu debilowi może się udać - tylko droga do tych osiągnięć albo próba, nawet nieudana.
Osoba dążąca do osiągnięcia czegoś nie musi być lepsza, ot zwykły karierowicz, a taki człowiek nazwany przez Ciebie nieudacznikiem, może być więcej warty. Nie musi tego udowadniać, czasami nawet nie chce.