Strona 4 z 5
Re: nasza-klasa...
: 06 wrz 2011, 0:51
autor: iksigrekzet
Jakby quasi analiza studenta psychologii społecznej/socjologii pisana na kolanie przed ćwiczeniami

Dziwnie się urywa, człowiek ma wrażenie, że dużo dużo więcej można by tam napisać jeszcze. Dziwne.
Re: nasza-klasa...
: 06 wrz 2011, 9:15
autor: Padre
iksigrekzet pisze:Jakby quasi analiza studenta psychologii społecznej/socjologii pisana na kolanie przed ćwiczeniami

Dziwnie się urywa, człowiek ma wrażenie, że dużo dużo więcej można by tam napisać jeszcze. Dziwne.
Można sprowadzić do krótkiego "NK nie jest już dżezi, prawdziwie trendi ludzie siedzą na Fejsie, jo!", ale wtedy wychodzi kiepska wierszówka

Re: nasza-klasa...
: 06 wrz 2011, 12:01
autor: Emil
iksigrekzet pisze:Jakby quasi analiza studenta psychologii społecznej/socjologii pisana na kolanie przed ćwiczeniami

Dziwnie się urywa, człowiek ma wrażenie, że dużo dużo więcej można by tam napisać jeszcze. Dziwne.
Czyżbyś się spodziewał rozprawy doktorskiej na temat NK w "Gazecie Wyborowej"?

Re: nasza-klasa...
: 06 wrz 2011, 12:24
autor: iksigrekzet
Pewnie, że nie, ale to jest temat na dobry obszerny artykuł. Nie masz wrażenia, że ten się dziwnie kończy?
Re: nasza-klasa...
: 06 wrz 2011, 12:54
autor: Emil
iksigrekzet pisze:Pewnie, że nie, ale to jest temat na dobry obszerny artykuł. Nie masz wrażenia, że ten się dziwnie kończy?
Mam takie wrażenie, ale zasadniczo zgadzam się z tym artykułem.
Re: nasza-klasa...
: 18 kwie 2012, 15:59
autor: AnaElaine Joice
-mikamves- pisze:
To ja mam pytanie do Was obojga tzn. do AnaElaine Joice i Padre? Po co w ogóle prowadzicie te profile? Tylko dla wrzucania zdjęć i ochłapów ? No chyba, że jesteście z zamiłowania fotografami to jeszcze zrozumiem.
Owszem, lubię pstrykać fotki (nie jest to jednak jakieś profesjonalne w moim wykonaniu).

A zdjęcia to nie takie z kategorii stanie prosto na imieninach ciotki i szczerzenie się do obiektywu.
A profile prowadzę, bo czasem chętnie pooglądam zdjęcia znajomych, albo dalszej rodziny.
Re: nasza-klasa...
: 27 maja 2014, 15:43
autor: tanczacawdeszczu
Nie mam profilu i mieć nie będę. Dla mnie to jest nieco ekstrawertyczne pozerstwo takie chwalenie się życiem jak" o patrzcie mam dom/samochód itd itp. Podziwiajcie jaka/i jestem szczęśliwy/a" Nie dla NK mówię. Nie rozumiem celu by mieć tam konto. Jest mi to do szczęścia niepotrzebne.
Re: nasza-klasa...
: 21 lip 2014, 0:48
autor: BłędnyOgnik
Mam... i nie używam. nk i fb używałem tylko do ścigania gdy potrzebowałem odzyskać kontakt.
Re: nasza-klasa...
: 30 lip 2014, 14:41
autor: lukasamd
Miałem kiedyś kiedyś dawno temu. Szybko się pozbyłem.
Re: nasza-klasa...
: 31 lip 2014, 17:32
autor: tanczacawdeszczu
Nie rozumiem po co mieć tam konto? Na co to komu potrzebne? Epatowanie i upublicznianie swojej prywatności? Czemu to służy?
Re: nasza-klasa...
: 31 lip 2014, 19:39
autor: Demon Hunter
Czemu to służy to nie wiem, wiem, że spora część ludzi odczuwa dziwną (dla mnie) potrzebę dzielenia się z całym światem tym, co akurat zjedli, jaką, za przeproszeniem, kupę zrobili, albo że przed chwilą ciupciali

Ludzie - nie ogarniesz tego

Re: nasza-klasa...
: 31 lip 2014, 19:42
autor: highwind
Do tego służy instagram, twitter. NK służyła do znajdywania ludzi z przeszłości.
Re: nasza-klasa...
: 31 lip 2014, 19:49
autor: Demon Hunter
Teoretycznie tak, ale ludzie wykorzystywali to, żeby się pochwalić tym, że mają lepsze życie niż inni

Re: nasza-klasa...
: 31 lip 2014, 22:26
autor: Difane
Kiedyś ktoś zapytał mnie "czy mam nk?" i już po chwili musiał wyjaśniać znaczenie tego skrótu, bo szczerze mówiąc nie miałem pojęcia o co mu chodzi

Nigdy nie miałem tam konta i nigdy nie będę miał. Zresztą w internetach piszą, że to już dość archaiczny portal z czasów Zygmunta Augusta i wchodzenie tam grozi śmiercią w zawalonych ruinach

Re: nasza-klasa...
: 01 sie 2014, 1:59
autor: Corpseone
Miałem kiedyś NK, ale skasowałem. Teraz tylko mam Facebooka. Dzięki temu mam wszystko na miejscu. Informacje ze świata, informacje muzyczne, widzę co się dzieje u znajomych, dzięki FB udało mi się znaleźć krewnych rozsianych po Polsce, zdjęć mam nawet i dużo (głównie z podróży - nie wrzucam żenujących selfie z telefonem w ręce), ale udostępnione tylko dla znajomych, nigdy nie piszę o głębszych emocjach, przeżyciach, przeważnie piszę o muzyce, filmach, książkach a i czasem, pod wpływem emocji, skomentuję sobie jakieś wydarzenie polityczne.