Strona 29 z 38
Re: styl, atrakcyjność fizyczna
: 14 sty 2015, 22:21
autor: Konradek
To był żart

Obowiązuje prawo dżungli. Człowiek jako silniejszy (nie fizycznie, ale intelektualnie) zabija zwierzęta i robi z nimi co chce.[/quote]
Oj przepraszam nie wszystko, bo ktoś o wybujałej fantazji doda coś więcej
A ubierajmy się tak, jak nam się chce, a jak komuś przeszkadza, to niech się pocałuje.
Re: styl, atrakcyjność fizyczna
: 25 sty 2015, 16:12
autor: ejpod
aki macie styl ubierania się i czy ważne jest dla Was jak ocenią go inni? Lubicie się wyróżniać, a może chcecie niknąć w tłumie?
No i czy swoim wyglądem pragniecie przyciągać spojrzenia płci, która Was kręci?
Czy Wasza atrakcyjność fizyczna ma dla Was jakieś znaczenie?
Czy introwertyzm wpływa na Wasze poczucie atrakcyjności?
Mój styl to casual. Ubieram się normalnie, mam troszkę pstrokatych rzeczy, a jak mam humor to wezmę jakąś fajną marynarkę, koszulę, a nawet i krawacik i polecę gdzieś. Oczywiście, że chcę żeby mnie ludzi widzieli, lubię być widziany, oczywiście tylko w dobrym świetle.
Atrakcyjność fizyczna ma dla mnie duże znaczenie. Wkurza mnie troszkę jak coś źle jest dopasowane w moim ubraniu, ma malutką plamkę nawet niewidzialną(nie jestem pedantem).
Nie wiem czy to introwersja czy poczucie nieśmiałości wpływa na poczucie atrakcyjności, ale z pewnością czuję taki wpływ.
Re: styl, atrakcyjność fizyczna
: 25 sty 2015, 16:42
autor: So-ze
Ja ubieram się na czarno, ale nie jak metal, w jakieś źle okrojone koszulki i wielkie bojówy, tylko tak... po dzisiejszemu

sama kolorystyka pozwala się już jakoś wyróżnić. Nie lubię kolorowych spodni, kurtek i koszul, czuję się w nich "bez wyrazu", jakbym udawał takiego kolorowego, wesołego człowieczka. Wyjątek jestem w stanie zrobić tylko dla granatu, jakiegoś stalowego odcienia błękitu i bieli. A z tym wyróżnianiem się też nie można przesadzać, by nie wyjść na parodię samego siebie.
Tja, chciałbym przyciągać, ale gorzej z ryłem.
Bardzo podoba mi się taki styl
http://instagram.com/anthonybogdan ale nie mam zbyt wiele kasy, by wdrażać go w życie :c
Re: styl, atrakcyjność fizyczna
: 05 lut 2015, 23:49
autor: lea
O, fajne.
Ja wiem co mi się podoba, nawet bardzo, ale nie na tyle aby w to inwestować. Do tego kombinowanie pt. "co do czego pasuje" to dla mnie taki rodzaj myślenia, któremu raczej nie chcę poświęcać zbytniej ilości mojego czasu. Ubieram się na czarno bo wtedy wszystko do siebie pasuje. Czasem też męska koszula w kratę, bo to bardzo wygodna rzecz.
Facetowi łatwiej jest ładnie się ubrać. Nienawidzę łazić po sklepach (znowu strata czasu) ale dział męski prawie zawsze zwiedzę. Świetne nadruki, kurtki, torby i męska, prosta biżuteria.
Re: styl, atrakcyjność fizyczna
: 07 lut 2015, 20:13
autor: vatnajökull
nie znam się to się wypowiem
kurde, faktycznie, nie zwracam za bardzo uwagi na ubiory dokoła (no chyba, że coś wybitnie ładnego albo wybitnie nieładnego rzuci mi się w oczy). Dopasowywanie częsci ubioru do siebie to jest, wbrew pozorom, bardzo trudna rzecz, więc też staram się mieć wszystko w mniej więcej jednym, ciemnym odcieniu (szary ponoć mi pasuje

). Choć czasem przełamuję tę swoją jednolitą teksturę jakimś ładnym kolorowym dodatkiem (szal czy coś). Biżuteria rzadko (niewygodne), szpilki prawie w ogóle (niewygodne po stokroć). Albo - połączenie najlepsze - czarny i bialy. Te dwa przeciwieństa lubię łączyć w ubiorze

Kiedyś faktycznie moja atrakcyjność fizyczna miała dla mnie większe znaczenie. Teraz chyba obrałam inne priorytety w życiu (taki niemodny styl

), więc jak na razie sama sobie sterem, żeglarzem i okrętem ( :?: )
Re: styl, atrakcyjność fizyczna
: 07 lut 2015, 23:46
autor: lea
vatnajökull pisze:Albo - połączenie najlepsze - czarny i bialy.
Mia Wallace wyglądała pięknie. Prostota.
Re: styl, atrakcyjność fizyczna
: 08 lut 2015, 0:17
autor: thali
Przez wiekszosc zycia nosilam dzinsy, trampki i ciemne swetry/koszulki - byleby bylo wygodnie i byleby nie rzucac sie w oczy. I pewnie nic by sie nie zmienilo, gdyby nie kolejny w moim zyciu zawod milosny. Doszlam wtedy do wniosku, ze przyciagam niewlasciwych facetow i, ze musze cos zmienic. Wiec zaczelam od zewnetrza (bo to duzo latwiejsze niz zmiany wewnatrz zwiazana z praca nad soba itd.

). I wtedy dokonalam niesamowitego odkrycia, a mianowicie wujek Google stwierdzil, ze mam figure klepsydry i, ze jesli tylko podkresle talie, to przeistocze sie w labedzia i trup meski bedzie scielil sie gesto u mych stop. Podeszlam sceptycznie, ale kupilam kilka spodnic i obcisle topy... i po raz kolejny okazalo sie, ze Google sie nie myli - rzeczywiscie mezczyzni zaczeli na mnie zwracac duzo wieksza uwage i ludzie zaczeli byc duzo serdzeczniejsi w stosunku do mnie. Dlatego tez przyjelam ten styl i na co dzien wygladam mniej wiecej tak:
No dobra, nie jestem az tak atrakcyjna, ale wiecie, o co chodzi

.
Niestety, cel nie zostal osiagniety - w dalszym ciagu przyciagam niewlasciwych facetow, tylko, ze teraz w wiekszej liczbie. Chyba nie ma wyjscia, tylko trzeba popracowac nad wnetrzem :/
Re: styl, atrakcyjność fizyczna
: 08 lut 2015, 0:45
autor: Racter
@thali styl bardzo fajny, chciałbym by więcej kobiet się tak nosiło.
@vatnajökull Proste połączenia barw zwykle wyglądają najlepiej, przynajmniej w męskich oczach :-)
@lea o, dziewczyny w męskich koszulach też często wyglądają bardzo fajnie.
Ja nie mam specjalnie wyrobionego stylu. Lubię się od czasu do czasu ubrać w stronę 'business casual', czyli jakaś marynarka sztruksowa do jeansu z ciemną koszulą, ewentualnie jakiś sweter z golfem. Na co dzień koszula w kratkę lub bluza, prosto i wygodnie. Jeśli chodzi o kolory, to raczej ciemne, czarny/brązowy/szary/granat.
Re: styl, atrakcyjność fizyczna
: 09 lut 2015, 22:35
autor: vatnajökull
@thali: Bardzo ładnie! Choć ja aktualnie nie ubrałabym się tak, chyba, że na jakąś specjalną okazję

. Teraz mam bardziej tendencję do wbijania się w swetry <sweter_lover>.
Przypomniał mi się komentarz pewnej przypadkowej zakonnicy, taki o, nie wiem skąd i dlaczego, ale spacerując sobie po mieście usłyszałam to: Dziewczyny! Noście spódnice!
Więc dziewczyny...! :wink:
Re: styl, atrakcyjność fizyczna
: 09 lut 2015, 23:14
autor: jigokushoujo
A ja z kolei lubuję się w gorsetach i mundurkowych, prasowanych spódniczkach w kratkę

Re: styl, atrakcyjność fizyczna
: 09 lut 2015, 23:33
autor: highwind
jigokushoujo pisze:A ja z kolei lubuję się w gorsetach i mundurkowych, prasowanych spódniczkach w kratkę

Dodaj do tego jeszcze zakolanówki i jestem twój!
Re: styl, atrakcyjność fizyczna
: 10 lut 2015, 11:18
autor: jigokushoujo
Dodaj do tego jeszcze zakolanówki i jestem twój!
Mhaha

Zakolanówki też zalegają w mojej szafie

Mam kilka kompletów :wink: Aczkolwiek nie chodzę tak każdego dnia

Re: styl, atrakcyjność fizyczna
: 10 lut 2015, 11:37
autor: highwind
No, dodając do tego nick, avatar, rysuje się pewien charakterystyczny obrazek. Anata wa nihon ga suki desu ka. W Polszy to chyba jednak dosyć rzadki styl poza jakimiś konwentami i imprezami tematycznymi. Wydaje mi się, że nawet chyba częściej widywałem na ulicy cybergotki niż postaci jak z mangi. Potrafisz tak się ubrać na zakupy, do pracy czy na zajęcia?

Re: styl, atrakcyjność fizyczna
: 10 lut 2015, 11:50
autor: jigokushoujo
Nie jestem tak całkiem mangowa

Łączę trochę gotyk z klimatami japońskimi :wink: Ubieram się jak mam w danej chwili ochotę, najczęściej są to jeansy albo właśnie spódniczka w kratkę i jakaś czarna, bądź muzyczna koszulka, często glany albo trampki

Tak chodzę na uczelnie

Żeby ubrać się bardziej hmmm... ekstrawagancko muszę być w bardzo dobrym humorze (od tego zależy co ubiorę danego dnia), no i oczywiście na konwenty, ale nie uderzam wtedy w cosplayie, po prostu wyglądam inaczej niż przeciętny zjadacz chleba
Gorsety to zdecydowanie mój fetysz

Re: styl, atrakcyjność fizyczna
: 10 lut 2015, 14:29
autor: Racter
Zdaje się, że szczególnie dziewczyny o typie infp lubią się ubierać w klimaty dalekowschodnie, gotyk i steampunk

.
Potrafisz tak się ubrać na zakupy, do pracy czy na zajęcia?
Gorsecik + spódniczka = +1 do oceny na kolokwium
