Polski Portal Introwertyków

To jest nas już dwóch ;]

O proszę, i również Warszawiak. Miło mi powitać.

Nazywam się Nemo, ale wszyscy mówią na mnie Maciek (móze dlatego że mam tak na imie).
Swój pseudonim wziąłem wpierw od utworu worlds end girlfriend, a zmieniłęm go pod wpływem filmu który mnie zauroczył - Pan Nikt (Mr. Nobody).
Mam 19 zim na swoim koncie (chociaż o gentelmani o pieniądzach nie rozmawiają), studiuję informatykę, mieszkam w Warszawie. Wpadłem tu, jako że zalinkował ktoś do tego forum na gronie.
Cenię dobre książki, ambitne filmy i gry, muzyka jest ważna w moim życiu (od rocka/metalu po ambient, elektronikę, czasem klasykę). Stronie od ludzi i prawie wszystkich trzymam na dystans, poza najbliższymi mi osobami. W kontaktach jestem szczerym do bólu, trzeźwo myślącym, racjonalistą. Moje nieprzystosowanie społeczne sprawia, że jeśli mam doczynienia z jedną osobą to jestem powściągliwy, a jeśli jestem w tłumie - to rozgadany. Z tym że tłum to już 3 osoby (wliczając to mnie).
Jeśli chodzi o uczucia to bliżej mi do romantyka.
Jestem ateistą, a mój humor z gatunku absurdalnego.

Sam siebie widzę jako nudnego człowieka (wg. ekstrawertycznych def.), ale wiem że na tym forum to zaleta.
No to tyle, na początek.

Czesc

mr_nobody pisze: Mam 19 zim na swoim koncie (chociaż o gentelmani o pieniądzach nie rozmawiają), studiuję informatykę, mieszkam w Warszawie. Wpadłem tu, jako że zalinkował ktoś do tego forum na gronie.
Cenię dobre książki, ambitne filmy i gry, muzyka jest ważna w moim życiu (od rocka/metalu po ambient, elektronikę, czasem klasykę). Stronie od ludzi i prawie wszystkich trzymam na dystans, poza najbliższymi mi osobami. W kontaktach jestem szczerym do bólu, trzeźwo myślącym, racjonalistą. Moje nieprzystosowanie społeczne sprawia, że jeśli mam doczynienia z jedną osobą to jestem powściągliwy, a jeśli jestem w tłumie - to rozgadany. Z tym że tłum to już 3 osoby (wliczając to mnie).
Jeśli chodzi o uczucia to bliżej mi do romantyka.
Jestem ateistą, a mój humor z gatunku absurdalnego.

Hmm.. skad ja to znam?

No właśnie, skąd ja to znam :wink:

Też informatycy? czy chodzi o stopień introwertyzmu/podobieństwa?

W moim wypadku - o podobieństwa

Podobnie jak Piorun. Poza tym jestem na studiach informatyko-podobnych, trochę automacę i robotykuję

Witam wszystkich.
Kilka dni temu dowiedziałem się, że jestem intro - i cudownie się z tym czuję. Przez cały czas uważałem się za w pewnym stopniu nieśmiałego lub nawet dziwnego. Aż natrafiłem na pojęcie introwertzm. Miło jest wiedzieć, że są tacy jak ja
To może coś o sobie - Michał, lat 19. Studiuję historię na UAM.
Nie będę się rozpisywał, jak to czasem robię na różnych forach - żebym tak w realu był wygadany
Pozdrawiam

Cześć wszystkim! Mam 32 lata i mieszkam w województwie śląskim.Od dawna wiem,że jestem introwertykiem.Nie zamierzam tego zmieniać i dobrze mi z tym.Jakimś cudem udało mi się w tym życiu znależć pracę i ukochaną kobietę,która w miarę mnie rozumie.Lubię dobre piwo, internet, gry komputerowe i muzykę elektroniczną.Mam nadzieję, że to forum będzie miejscem, w którym znajdę wiele osób mających coś wspólnego ze mną. Pozdrawiam!

Danny pisze:Lubię dobre piwo, internet, gry komputerowe i muzykę elektroniczną.

Ja też Witaj!

Hmmm, a więc przybywa tu Warszawiaków? Ciesze się

Wypadałoby się przedstawić. Piotrek, 21, introwertyk. Do niedawna nie wiedziałem jak nazwać swoją "przypadłość".
Dziś już wiem i trafiłem między podobnych sobie "osobników" : )

Cześć Nazywam się Beata (domyślam się, że to straszne zaskoczenie) i mam 16 lat. Pewnie jak większość tu obecnych jestem introwertyczką. Raz jest mi z tym lepiej, raz gorzej, od pewnego czasu bez problemu akceptuję mój typ osobowości Obecnie uczę się w liceum. Interesuję się fotografią, jestem też miłośniczką przyrody
Forum czytam od pewnego czasu, cieszę się, że jednak istnieją ludzie, którzy mają podobnie jak ja (muszę przyznać, że na co dzień nie spotykam zbyt wielu introwertyków, nie wiem gdzie oni się chowają :wink: ). Dobra, nie będę już więcej przynudzać, więc jeszcze raz witam wszystkich serdecznie

Witam nowych!

witam, jest tu nowy. na imie mam łukasz nieliczni mowią na mnie szeryf, za sobą 17 lat i tak jakos wyszlo ze od jakiegos czasu trafilem na termin introwertyk/ introwertyzm. po dluzszym zagłebienu sie w znaczenie tego zrozumialem, że nie jestem dziwolągiem tylko wlasnie intronem. pomoglo mi to zrozumiec swoją niesmialość, częste chwile kontemplacji, zamysleń. Teraz juz wiem, że to nie choroba ani depresja po prostu taki jużem stworzony.