Strona 26 z 38

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 08 gru 2014, 11:09
autor: Konradek
A mnie podniecają krzywe nogi :D Są sexy 8)

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 11 gru 2014, 22:53
autor: saizou
highwind pisze:Obrazek
Brace yourselves, The Winter is coming.

Dlaczego tak dużo kobiet ma krzywe nogi? :P
Stół z powyłamywanymi nogami :shock: .... a na serio to jest tak jak chce się być "mega modnym" za darmochę (czyt. emu made in china)...

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 16 gru 2014, 21:57
autor: Fangtasia
Nie posiadam Emu, ale ogólnie to jest przydatny bucik, bo podobno ciepły. Jak już miałabym kupić to oryginalne, ale nie wiem też czy by się nie powykrzywiały. :(
Co do tematu to noszę raczej ciemne rzeczy, nie wychodzę w jaskrawych kolorach, bo źle w nich wyglądam. Uwielbiam nosić skórzane rzeczy (bądź pseudo-skórzane) i toporne buty (ale nie glany). Lubię się ubierać tak, by zwracać na siebie uwagę. Lubię wyglądać schludnie, bo sama oceniam ubiór innych pod tym kątem.

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 21 gru 2014, 21:28
autor: Papaja
Odbiegajac od butow emo ;D zwracam uwage na swoj wyglad i na wyglad innych. I mimo ze to charakter jest wazny u czlowieka to jesli chodzi o relacje damsko-meskie przywiazuje wage do chemii i wygladu. Zdarzalo mi sie slyszec, ze pociag fizyczny nie jest wazny a liczy sie tylko wnetrze. Ja sie z tym nie zgadzam bo i wyglad i charakter sa wazne w mojej opini.

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 21 gru 2014, 21:39
autor: Miszka
Zdarzalo mi sie slyszec, ze pociag fizyczny nie jest wazny a liczy sie tylko wnetrze.
Herezja, brak pociągu fizycznego to może być między siostrą a bratem a nie parką 8)

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 22 gru 2014, 23:56
autor: Faramuszka
[Offtop]
brak pociągu fizycznego to może być między siostrą a bratem a nie parką
Ale tylko dzięki temu, co zostało określone w tym efekcie. Zwykle nie odczuwamy pociągu seksualnego do rodzeństwa z którym się wychowywaliśmy. Zupełnie inaczej może natomiast przedstawiać się sytuacja po rozdzieleniu dzieci. :P
[/Offtop]

A w ramach nie-offtopu, to emu to mnie się całe życie kojarzyło z takim jednym ptakowatym, więc więc... ^^

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 27 gru 2014, 18:48
autor: Papaja
Miszka pisze:
Zdarzalo mi sie slyszec, ze pociag fizyczny nie jest wazny a liczy sie tylko wnetrze.
Herezja, brak pociągu fizycznego to może być między siostrą a bratem a nie parką 8)
nie moje te herezje, w kazdym razie chemia jest tez wazna jak i charakter

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 27 gru 2014, 19:07
autor: Konradek
Wygląd wyglądem, chemia minie, a jak się nie ma wspólnych tematów, to nic nie pomoże, nawet śliczna buzi, czy wysportowana klata.

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 27 gru 2014, 22:48
autor: ponuraczek
Gdybym miała wybierać między kimś atrakcyjnym a inteligentnym, to raczej wybór padnie na tego drugiego. Jednak w życiu nie ma na szczęście takich skrajności ;p Poza tym, jako że mamy oczy to oceniamy innych na podstawie tego co widzimy i to czasem motywuje, a czasem zniechęca do zapoznania się z kimś, więc nie da się zaprzeczyć, że wygląd ma jakieś znaczenie.

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 28 gru 2014, 11:10
autor: Konradek
Do pewnego wieku wygląd ma duże znacznie, ale po przekroczeniu tak mniej więcej 25 lat, zaczynamy bardziej skupiać się na charakterze. Co raz bardziej wygląd staje się, co raz mniej istotny. Z wiekiem człowiek mądrzeje :)

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 28 gru 2014, 12:19
autor: Papaja
Tzw. pierwsze wrazenie jest wazne, nie mowie juz tylko o relacjach damsko-meskich, ale tez i podczas rozmowy o prace. Przychylniej patrzy sie na kogos kto dobrze wyglada niz na osobe ktora nie dba o siebie i w nosie ma swoj wyglad zewnetrzny. Wszystko przez bajki disnejowskie, ktore wciskaly kit, ze ladne to dobre, a brzydkie to zle

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 28 gru 2014, 12:23
autor: Fangtasia
Papaja pisze:Wszystko przez bajki disnejowskie, ktore wciskaly kit, ze ladne to dobre, a brzydkie to zle
Nie sądzę żeby to się zaczęło od bajek disneyowskich, chyba zawsze tak było. :D

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 28 gru 2014, 12:29
autor: highwind
Konradek pisze:Do pewnego wieku wygląd ma duże znacznie, ale po przekroczeniu tak mniej więcej 25 lat, zaczynamy bardziej skupiać się na charakterze.
Jacy my? No chyba że żaden ponad ćwierćwieczolatek którego znam się do tego nie przyznaje, albo wiesz coś czego ja nie wiem. Ja zauważyłem coś z goła przeciwnego - coraz większą uwagę zwraca się na wygląd - na ubiór, kondycję estetyczną, dbanie o siebie. Rzeczy, które można by sobie pozwolić na zignorowanie nastolatkiem będąc. I nie wydaje mi się, żeby przechylenie szali wartości ze strony "atrakcyjność" na "intelekt" świadczyło o dojrzałości. Bardziej o spadku samooceny :P Chociaż w sumie z pojawieniem się piwnego brzucha, czy kurzych łapek, może i rzeczywiście wypadałoby to nazwać racjonalną kalkulacją?

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 28 gru 2014, 14:29
autor: Konradek
highwind pisze:
Konradek pisze:Do pewnego wieku wygląd ma duże znacznie, ale po przekroczeniu tak mniej więcej 25 lat, zaczynamy bardziej skupiać się na charakterze.
Jacy my? No chyba że żaden ponad ćwierćwieczolatek którego znam się do tego nie przyznaje, albo wiesz coś czego ja nie wiem. Ja zauważyłem coś z goła przeciwnego - coraz większą uwagę zwraca się na wygląd - na ubiór, kondycję estetyczną, dbanie o siebie. Rzeczy, które można by sobie pozwolić na zignorowanie nastolatkiem będąc. I nie wydaje mi się, żeby przechylenie szali wartości ze strony "atrakcyjność" na "intelekt" świadczyło o dojrzałości. Bardziej o spadku samooceny :P Chociaż w sumie z pojawieniem się piwnego brzucha, czy kurzych łapek, może i rzeczywiście wypadałoby to nazwać racjonalną kalkulacją?
Ty zawsze wiesz lepiej, więc przyznam Ci rację. Masz racje człowiek z wiekiem patrzy się tylko na wygląd ;)

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 28 gru 2014, 14:52
autor: highwind
Konradek pisze:Ty zawsze wiesz lepiej, więc przyznam Ci rację. Masz racje człowiek z wiekiem patrzy się tylko na wygląd ;)
Liczę na jakąś dyskusję, specjalnie wypowiedź wieńczę akcentem, w którym wskazuję na własną wątpliwość w poruszanej kwestii, a ty się od razu poddajesz i to jeszcze w tak smucący mnie sposób, próbując przyporządkować mi słowa, których ani nie napisałem, ani bym nie napisał. Jak sformułujesz pewną tezę, to co? To już nie można jej poddać dyspucie? To forum jest przeca.