Polski Portal Introwertyków

Oficjalnie odszczekuję tezę że faceci nie maja zmysłu doboru garderoby.

Hah :lol:

Czasem mnie irytuje jak ludzie mówią "Boże, moda, ten świat brzydoty, tandety i bezguścia" w szczególności mając na tyłku top-modne dżinsowe portki. No cóż, dla niektórych moda to Edward z Twilightu i nic poza tym (a tu zonk, świat dzisiejszej mody sięga do roku aż 1850 -> np. sweter cardigan)*

Jeśli Będziesz kiedyś na wycieczce w Egipcie...

Bespoke, ok. Może w dalekiej przyszłości, znaczy nie Egipt, podróż odpada, a wiem że w Egipcie mają dobrej jakości bawełnę, no i w sumie kupując ubrania też zwracam uwagę aby było 100% bawełny a nie na przykład 80%/20% poliestru.

Vistula i Bytom mają ładne gajerki, akurat z wełny 100% 130stki czyli lepszej jakości. Myślę że za 3 lata, przyjdzie etap "szukam dobrej pracy", może wtedy.

Coś wspominałeś o lnie. Nie wiem gdzie to słyszałem ale mogę dać ci cynk. Podobno Litwini strasznie upodobali sobie len, już w średniowieczu i niektóre Litewskie firmy odzieżowe mają bardzo szeroki asortyment z dobrej jakości lnu.

*chociaż początek znienawidzonego dziś u większości mężczyzn (ale czemu?) croa't -> krawat to 1812 rok.
Wiadomo że poliester/microfibra za 30 złotych dobrze nie wygląda, są inne. Takiego sobie teraz szukam, np.

Tawrosz pisze:

lea pisze: Jakbym była płci przeciwnej, to bym bardziej wiedziała i łatwiej by mi było, się dobrze, ładnie ubrać.

Obawiam się, że Gdybyś była płci przeciwnej to nie miała byś tego zmysłu pozwalającego na optymalny dobór elementów garderoby. Wierzę że kobiety mają wrodzoną zdolność dobierania kolorów, krojów i tego wszystkiego co tam jeszcze potrzebne żeby ładnie wyglądać
Czasem, jak już zmuszę się do zakupów ubraniowych obiecuję sobie że kupię jakieś inne niż zwykle ciuchy, może coś bardziej eleganckiego ale i tak zawsze kończy się na czarnej koszulce, niebieskich prostych jeansach i trampkach :lol: i tak już chyba zostanie, lubię ten "styl".

...no i właśnie też do wniosku takiego z jedną osobą doszłam. Chociaż, skąd wiedzieć właściwie. Szary-czarny-zielony głównie. Hah. I schludnie. Facetowi no, łatwiej. Parę zasad nawet od kogoś 'z boku', i dobrze będzie. Monotonność nie jest zła, a u kobiety bardziej zwraca się uwagę na to, że "ciągle to samo nosi".
Ja sobie obiecuję "kupię coś kolorowego" a potem i tak wracam, prawie ze wszystkim w czerń idącym. Ale raczej tu chodzi o to, że na czarno trudniej źle się ubrać, i nic nie poradzę na to że właśnie - na tym "bazarze pstrokatości" jak już pisałam tylko czarne rzeczy jeszcze jakieś zacne są.

To to mi się podoba. Ale nie znalazłam w sklepie żadnych oliwkowych i zgrabnych w miarę, a że jesień idzie - to właśnie, kupiło się już okrycie czarne, powiedzmy że może i wojskowe, na podwójny rząd guzików i też ok jest.

O i buty co do wojskowych. Trepy-trzewiki czarne, jakby martnesy ale ładniejsze ( w moim uznaniu ) tudzież kozaki jakie. Glany się przymierzało, ale ja drobna a przynajmniej szczuplejsza teraz taka jakaś, i na nogach to to u mnie jak z komedii jakieś wyglądało jak w tym się przeszłam... u innych na probsie obuwie jak widzę 'na ulicy'.

*chociaż początek znienawidzonego dziś u większości mężczyzn (ale czemu?) croa't -> krawat to 1812 rok.

U, krawaty. Też nie wiem czemu, tak nie lubiane są. Niektórzy widzą je tak:

lea pisze:O i buty co do wojskowych. Trepy-trzewiki czarne, jakby martnesy ale ładniejsze ( w moim uznaniu ) tudzież kozaki jakie. Glany się przymierzało, ale ja drobna a przynajmniej szczuplejsza teraz taka jakaś, i na nogach to to u mnie jak z komedii jakieś wyglądało jak w tym się przeszłam

Moim zdaniem drobne kobiety w glanach wyglądają przeuroczo a najlepiej jak do tego jeżdżą motocyklem pięć razy większym od nich, no po prostu miód malinka.
Wiem że drogo ale fajne buty tam mają http://www.zalando.pl/yellow-cab-berber ... 4-708.html, http://www.zalando.pl/yellow-cab-snow-b ... w-607.html

Ten krawat od Drimlajnera też wygląda fajnie, chyba dzięki temu że nie jest tak cholernie oficjalny jak większość krawatów i taki jak by swojski

No, fajny. Taki każualowy. Tylko nie w sposób nigdzie kupić, nie wiem, chyba po SH będę zmuszony się przejść. Mr Vintage też za każdym razem gdy jakiś ciekawszy krawat założy podpisuje nie marka a second-hand.

Żarcik na dziś, a taki ładny płaszcz.

Zalando napisał:

Mimo starannego sprawdzenia naszego magazynu, nie udało nam się znaleźć zamówionych artykułów i nie możemy ich niestety dostarczyć.

Nie ma to jak sprzedawać rzeczy których się nie posiada, przyjmować pieniądze itp.
Mam nadzieję że zwrócą.

Ja preferuję prosty styl. Lubię Jednolite kolorowo np. koszulki Nie lubię dodatkowych wzorków, "placów" na łokciach na bejsbolówkach, głupich uśmieszków, "śmiesznych" napisów czy bluz/koszulek z nazwami ulubionych zespołów - beznadzieja. Prostota i elegancja - 2 cechy, które cenię sobie w swoim stylu. Aczkolwiek zdarzają się wyjątki, chociażby ta przepiękna kurtka, która rzuciła mi się w oko:



Oczywiście za takie ciuchy trzeba sowicie zapłacić, ale co poradzić :<. Konsumpcjonizm.

mały update: Zalando jest ok. Kasę z powrotem dostałem 2 dni po anulowaniu zamówienia, wraz z 10% kuponem rabatowym (50 zł akurat ubiłem). Zamówiłem jeszcze raz to samo z różnicą że tym razem płatność przy odbiorze. 3 dni czekałem aż znajdą na magazynie płaszczyk.

W każdym razie, płaszczyk jedzie.

---
Dojechał. Płaszcz ok, rozmiar co prawda ciupkę za duży. Ujdzie.

Natomiast kurier, OPEK, dziwne zachowanie, nawet jak na firmę w której panuje bałagan.
Chyba tam kradną, pewnie z powodów hostile work environment.
Cóż, nie każdy ma dobrą pracę :lol:

Paczka otwarta, towar co prawda zgodny z zamówieniem 100% ale kurier dwa razy kombinował żebyśmy się...
...nie spotkali.
Telefon że jest na końcu ulicy, po chwili telefon że jest pod moim domem.
Macierewicz by się przydał.

Powiedział za pierwszym telefonem że przejechał całą ulicę i nigdzie mnie nie widział.
<na co moja myśl, kur.a, na 300 metrowej ulicy jest chyba jeden dom z numerem 1 i łatwo do niego trafić>

Szkoda że nie ma opcji <dopłacam ale idzie Pocztą Polską>

Drimlajner pisze:Szkoda że nie ma opcji <dopłacam ale idzie Pocztą Polską>

Po rozmaitych przejściach z kurierami, jak widzę że nie ma wysyłki pocztą/InPostem, automatycznie klasyfikuję sklep jako niegodny robienia w nim zakupów. Poczta w ostatnich latach bardzo się poprawiła, paczka idzie max dwa dni i taniej niż kurierem.

lubię kolory:
:arrow: czarny, granatowy, niebieski, turkusowy, zielony, biały,
nie lubię:
:arrow: czerwonego, pomarańczowego, żółtego, różowego,
dżinsy czarne lub niebieskie, bluzka klasyczna biała lub biała w kwiatki, lubię grzeczny strój, nie wyróżniający się, żeby nikt nie przyczepił się do mnie i do mojego ubrania.
wygodna bluza na suwak (rozm. XL lub L). Buty też muszą być wygodne i dobrej jakości. W za ciasnych butach można sobie narobić odciski na stopach.
Ubrania muszą być przede wszystkim wygodne, jeśli takie nie są nie nadają się do niczego,
napisów nie lubię na ubraniach, jakieś nazwy zespołów, już dawno wyrosłam z takich rzeczy.

http://mrvintage.pl/2013/11/rzeczowo-mo ... zedaz.html

Książka o stylu, z załączonym przeglądem pierwszych 15 stron.
Moim zdaniem must have dla tych zainteresowanych ładnym, eleganckim wyglądem.

No i co tu dużo wyeksploatowany przez kontakty towarzyskie introwertyk może rzec. Bu-hu, jakby ciebie to nigdy nie dotyczyło.

Drimlajner pisze:http://mrvintage.pl/2013/11/rzeczowo-mo ... zedaz.html

Książka o stylu, z załączonym przeglądem pierwszych 15 stron.
Moim zdaniem must have dla tych zainteresowanych ładnym, eleganckim wyglądem.

No i co tu dużo wyeksploatowany przez kontakty towarzyskie introwertyk może rzec. Bu-hu, jakby ciebie to nigdy nie dotyczyło.

Mi się nie podoba wygląd autora i jego ubrań, więc raczej mi się nie przyda.

Spoko, dzięki za informację. A jakie ubrania i wygląd się tobie Sorrow podobają ?

Hej, no zająłem trochę przestrzeni forum, ale hej, a jaki jest was styl ubioru ?

Inżynierska pół-klasyka. "Pół", bo przecież każdy wie jak wygląda ta "cała" klasyka, nie?

Drimlajner pisze:a jaki jest was styl ubioru ?

Ja się stroję, jak wojowniczy człowiek-ninja.

Brace yourselves, The Winter is coming.

Dlaczego tak dużo kobiet ma krzywe nogi?