Polski Portal Introwertyków

Jak ktoś lubi fizykę i astronomię to polecam obadać Kerbal Space Program. Budujemy w nim rakiety, wahadłowce, łaziki, satelity, sondy i bazy kosmiczne. Bawić się nimi można w całym Układzie Słonecznym. Umysłowi Azjaci potrafią dokonywać takich cudów https://www.youtube.com/watch?v=ONP9jS14toE

W tej kategorii słyszałem że robocraft jest też nawet niezły

Ja swoje łapki niedawno położyłem na Dear Esther i wsiąkłem, przeszedłem grę z dobre 10 razy tylko w jednym tygodniu. Gra jest krótka, to bardziej interaktywna podróż, a całość tworzą wypowiadane przez narratora odczyty listów czy też listu. W to trzeba zagrać, polecam. Tutaj nico więcej info o samej produkcji.

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=16287

SWAT pisze:Ja swoje łapki niedawno położyłem na Dear Esther i wsiąkłem, przeszedłem grę z dobre 10 razy tylko w jednym tygodniu. Gra jest krótka, to bardziej interaktywna podróż, a całość tworzą wypowiadane przez narratora odczyty listów czy też listu. W to trzeba zagrać, polecam. Tutaj nico więcej info o samej produkcji.

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=16287

Grałem polecam Mind Path to Thalamus, podobne, dłuższe i chyba lepsze.

Lacki pisze:Gra ktoś w jakieś strategie? Civilizacja może , albo jakieś gry Paradoxu?

Ja kocham Hearts of Iron III, Civ'a V, World in Conflict, Sins of Solar Empire Rebellion, Soldiers Ludzie Honoru, czy Command & Conquer Generals i szukam osób do pogrania w te gry Jak coś to link do mojego profilu na Steam - LINK
Uwielbiam też Mass Effecta, Anno 1503, Anno 1404 i wiele innych

Ostatnio zrobiłem eGPU no i męczę ze znajomym czasami Supreme Commandera....
Nie ma to jak piękna rozpierducha z rozmachem. Tutaj filmik z niego starszego TA (klasyk RTS)
https://www.youtube.com/watch?v=JZOLh0PBy2A

Ffa, nie dałem rady SC z uwagi na straszliwy system wyświetlania jednostek. Albo są mikroskopijne i nie można trafić myszą, albo nie mogę zaznaczyć grupy bo się na ekranie nie mieści. No i się miotam by znaleźć Ten Właściwy Poziom... aha, właśnie mi wybili wszystkie jednostki. Fak.
TA ukończyłem. Arm rulez!!!!1111

Nie ma czasu na granie w pierdoły
Ja tam sobie łupie w CS GO . Gram na luzie , chociaż fajne jest gdy jakiś ACE wejdzie

Nie wiem czy już wyszła nowa edycja F1 , bo bym chetnie sobie w takie coś zagrał

Chciałem to napisać po skończeniu gry, ale w sumie zaczynam ją od nowa trzeci raz... to napiszę teraz. Nie żeby gra była jakoś szalenie trudna, po prostu raz nie spodobała mi się stworzona postać a drugi raz... wsadziłem się w martwy punkt pomiędzy dwie grupki smoków i nie miałem jak wyjść.

Pillars of eternity.

Kupione na GoG'u podczas promocji za 80. Jeśli tęsknisz za izometrycznymi starymi cRPG, albo wprost przeciwnie, chcesz zobaczyć czym się zagrywali ludzie pod koniec lat 90. Polecam. Gra to stary, dobry cRPG wydany w ładnej atrakcyjnej jak na dzień dzisiejszy grafice.

Hmm... jak tu grę opisać coby nie spoilerować za bardzo.

Nie ma co oszukiwać, z ilością tekstu w porównaniu do Planescape jest słabo, nie ma co liczyć na czytanie długich dialogów. Świat gry też nie powala, gra jest mniejsza od Baldura pierwszego, zarówno jeśli chodzi o czas gry jak i rozległość świata... ale mimo to gra się dobrze. Fabuła jest ciekawa i dobrze zakreślona, postacie które towarzyszą nam w wyprawie, podobnie jak te z Tormenta czy Fallouta 2 mają swój własny wyrazisty charakter, są wybory i niektóre rozmowy można przeprowadzić na parę sposobów, a mechanika całkiem prosta i wygodna.

Obawiałem się na początku tej mechaniki, bo jednak nie udało im się odejść tak do końca od D&D i wciąż mamy do wyboru mocno osadzone w swoich zadaniach klasy postaci, jednakże widać już jakiś kompromis, klasę można odrobinę modyfikować w paru dziedzinach, wybierając co poziom konkretne talenty z wspólnej dla klas puli talentów. No, SPECIAL z Fallouta czy Arcanum to to nie jest... a niestety tego właśnie w nowoczesnych RPG oczekuje.

No, a że Pillarsy mnie w RPG znów wrzuciły... w kolejce jeszcze Świątynia Pierwotnego Zła... ogłoszona najgorszym RPG wszech czasów...

Drimlajner pisze:... w kolejce jeszcze Świątynia Pierwotnego Zła... ogłoszona najgorszym RPG wszech czasów...

Fakt, gazety mocno hejtowały Świątynię. No, ale 8.4 znikąd się nie wzięło.

przybysz pisze:

Drimlajner pisze:... w kolejce jeszcze Świątynia Pierwotnego Zła... ogłoszona najgorszym RPG wszech czasów...

Fakt, gazety mocno hejtowały Świątynię. No, ale 8.4 znikąd się nie wzięło.

A to czasem nie było Pool of Radiance: Ruins of the Myth Drannor, nie ToEE? PoR miało mega-powolną walkę no i przy odinstalowaniu potrafiło usunąć partycję dysku.

Ostatnio zainstalowałem sobie Gothica 2 Noc Kruka.. lata temu przeszedłem G1 i G2, ale NK nie dałem rady - zobaczyłem jakie są wymogi co do broni itd. to odpuściłem.
Grę odpaliłem na momencik tak o 22:00. Po chwili zerkam na telefon aby sprawdzić godzinę i widzę... 0:50...

O kurczaki.
Miło było, ale szczerze nie widzę sensu aby poświęcać grze np. 10+ godzin (a tu trzeba by pewnie z 6-7x tyle) i rozwijać jakiś wirtualny byt.
Następnego dnia (tj. tego samego, ale po przespaniu się z "problemem") Gothica odinstalowałem.
Obecnie w wolnych chwilkach odpalam sobie Duke Nukem 3D + paczka HD, tylko do "popykania".

Drimlajner pisze:Chciałem to napisać po skończeniu gry, ale w sumie zaczynam ją od nowa trzeci raz... to napiszę teraz. Nie żeby gra była jakoś szalenie trudna, po prostu raz nie spodobała mi się stworzona postać a drugi raz... wsadziłem się w martwy punkt pomiędzy dwie grupki smoków i nie miałem jak wyjść.

Pillars of eternity.

Kupione na GoG'u podczas promocji za 80. Jeśli tęsknisz za izometrycznymi starymi cRPG, albo wprost przeciwnie, chcesz zobaczyć czym się zagrywali ludzie pod koniec lat 90. Polecam. Gra to stary, dobry cRPG wydany w ładnej atrakcyjnej jak na dzień dzisiejszy grafice.

Hmm... jak tu grę opisać coby nie spoilerować za bardzo.

Nie ma co oszukiwać, z ilością tekstu w porównaniu do Planescape jest słabo, nie ma co liczyć na czytanie długich dialogów. Świat gry też nie powala, gra jest mniejsza od Baldura pierwszego, zarówno jeśli chodzi o czas gry jak i rozległość świata... ale mimo to gra się dobrze. Fabuła jest ciekawa i dobrze zakreślona, postacie które towarzyszą nam w wyprawie, podobnie jak te z Tormenta czy Fallouta 2 mają swój własny wyrazisty charakter, są wybory i niektóre rozmowy można przeprowadzić na parę sposobów, a mechanika całkiem prosta i wygodna.

Obawiałem się na początku tej mechaniki, bo jednak nie udało im się odejść tak do końca od D&D i wciąż mamy do wyboru mocno osadzone w swoich zadaniach klasy postaci, jednakże widać już jakiś kompromis, klasę można odrobinę modyfikować w paru dziedzinach, wybierając co poziom konkretne talenty z wspólnej dla klas puli talentów. No, SPECIAL z Fallouta czy Arcanum to to nie jest... a niestety tego właśnie w nowoczesnych RPG oczekuje.

No, a że Pillarsy mnie w RPG znów wrzuciły... w kolejce jeszcze Świątynia Pierwotnego Zła... ogłoszona najgorszym RPG wszech czasów...

Pillars of Eternity znowu w promocji na GoGu. Tym razem 16euro. Zniknie za kilka godzin, ale pewnie jutro znowu będzie w wyprzedaży. Zmieniają promocje co 12 godzin.
Drimlajner, skończyłeś już PoE? Grałeś w dodatek? Jakieś oceny z perspektywy czasu?

Drimlajner, skończyłeś już PoE? Grałeś w dodatek? Jakieś oceny z perspektywy czasu?

No niestety nie. Zatrzymałem się pod koniec III aktu (na IV + dodatek) na takim potworku z adry (twardy pancerz + umiejętność regeneracji zdrowia) i przestałem grać. W międzyczasie zmieniłem pracę, trochę podgoniłem z czytaniem książek i spotykaniem się z koleżankami, zupełnie wypadłem z grania. Wrócę na 100%, być może wraz z drugą częścią dodatku, to sobie od razu za jednym podejściem obie części zrobię.

Tym materiałem się kierowałem przy zakupię, mam nadzieję że się nie zawiodę.
http://polygamia.pl/blogi/gospoda-crpg/ ... recenzja/1

Dla mnie PoE to gra na 10/10. Stary cRPG z przełomu lat 90/00 podany w nowoczesnej oprawie. Idealnie wyważony pomiędzy rozmową a walką. To nie Torment (gdzie rozmowa to 90% gry) ani Diablo (gdzie walka to 90% gry) ale właśnie trochę taki Fallout z 1997 gdzie jest położony równy nacisk na rozmowę i walkę. Duży plus ode mnie za poruszanie tematów dla dorosłych graczy (wojny religijne, sekty, rzezie etniczne, gwałty).

No ale co kto lubi. Spotkałem się również z opiniami że PoE jest zbyt liniowy a fabuła wieje nudą.

Z takich izometrycznych cRPG mam jeszcze ochotę na trylogię Shadowrun'a, ale to poczekam aż stanieje do rozsądnej ceny.

Pillars of Eternity znowu w promocji na GoGu. Tym razem 16euro. Zniknie za kilka godzin, ale pewnie jutro znowu będzie w wyprzedaży. Zmieniają promocje co 12 godzin.

Jesienna wyprzedaż. Kupiłem Wieśka Pierwszego i parę innych gier w sumie za 5 Euro to dorzucili mi gratis System Schock 2 (a podobno z modami HD to jedna z lepszych gier eva !). So many games... so little time !

Wiech Pierwszy niczego sobie, pograłem chwilę, nie ma to jak odbierać od pijaka zlecenie na tępienie chwastów, alkoholowy poczęstunek wliczony w zapłatę, po czym zataczając się iść przez wieś na randkę w młynie z barmanką. Każda barmanka marzy aby wieczorem po pracy zostać wymłócona w starym młynie przez takiego pogromcę paskud wszelakich jak Gerald.

Randka miała być wieczorem. Pijany w sztok Gerald doszedł jak już świtało. Przeklęte zlecenia wiedźmińskie :lol:

Wiedzmin 2 & 3, Fallout 4, Kingdom Come Deliverance, Cyberpunk (kiedyś tam)... Aaaaaaaaaaa. Ratunku

Grał ktoś w Chronicles of Riddick ? Warto zagrać ?

@UP:
Ja grałem w pierwszą część Riddicka, całkiem fajna skradanka.