Polski Portal Introwertyków

Nie. Raczej. Myślę że oni wszyscy są tacy sami . Nie myślą o społeczeństwie,tylko o sobie. Jeszcze się taki chyba nie narodził co by chciał dobrze dla ludu.

Czy chodzisz do kościoła?

Nie, chyba, że zwiedzanie się liczy - lubię zwiedzać

Chodzisz na siłownię?

Tak, ale tylko dlatego że mam darmową, ogólnie wolę inne aktywności.

Lubisz swoją pracę?

Lubię ideę, nienawidzę systemu, raczej wypada na nie

Masz życzliwych sąsiadów?

Tak, zdecydowanie. Większość znam od czasów piaskownicy i do teraz - zwłaszcza faceci - trzymają się razem.

Przestrzegasz higieny cyfrowej?

Nie

Przestrzegasz life-work balance?

Tak, w pracy nigdy nie jestem dłużej niż 8h, po wyjściu nie odbieram telefonów. Jak już to przeginam w drugą stronę - w pracy załatwiam prywatne sprawy, odpoczywam, oglądam filmy.

Wstajesz rano z poczuciem energii?

Tak.

Czy zakochałeś się kiedyś beż wzajemności?

Tak i nie... zależy jaką długą ktoś ma perspektywę i co rozumie przez zakochanie.

Mój jungowski archetyp to lover, zatem od dzieciaczka byłem bardzo kochliwy.
Młode damy wpadały mi w oko od pierwszego wejrzenia do kolejnego.
To znaczy, gdy jedna znikała za horyzontem moje uczucie przenosiło się na następną, która się pojawiała.
W takich okolicznościach nie można liczyć na wzajemność.

Czy byłaś/byłeś kochliwa/y w młodości?

Taak, zawsze byłam temperamentna i wrażliwa na testosteron

Uważasz się za atrakcyjnego/atrakcyjną?

W pewnym sensie tak. Zależy co przez to rozumiemy. Ale patrząc ogólnie, myślę że mam optymalną sytuację - jestem nieatrakcyjny dla osób o innym stylu życia, ale wystarczająco dla tych z którymi mnie coś łączyło.

Posiadasz zwierzę/zwierzęta domowe?

Miałem przez 14 lat psa. Wcześniej przez kilka lat papużki, ale życie w małej klatce im nie służyło. Obecnie nie mam.

Czy wolność słowa musi być absolutna?

Nie musi . Ubrana elegancko i fałszywie grzeczna istnieje. W polityce. Manipulacja dobrem i złem. Prawdą i kłamstwem. W obecnych czasach można zakomunikować wszystko, co się chce, bawiąc się słowem i bawiąc reakcjami ludzi.

Miałeś/miałaś kiedyś problemy z policją, jeśli tak to z twojej winy czy nie?

Nie miałam nigdy z nimi problemu, oprócz sytuacji kiedy wracałam z imprezy i chyba szłam dosyć specyficznym krokiem, ponieważ zwolnili na ulicy obok chodnika i zapytali czy może podwieźć Poza tym spotykałam kilkukrotnie policjantów, którzy pukali akurat do mojego mieszkania, ponieważ szukali migrantów lub przestępców

Czy robisz lub masz plany długoterminowe na okres dłuższy niż rok lub dwa lata, dokładnie określone?

Nie, ja się nie interesuję przyszłością.
Dla mnie to już następny dzień to byłoby długoterminowo,

Czy masz kontakt ze swoimi emocjami?