Strona 23 z 23

Re: Wasz nick:]

: 01 maja 2025, 6:12
autor: Ósme cudo
Od Chestertona wiemy, że liść najlepiej ukryć w lesie. Więc ekstrawertyczce, która bardzo chce dokończyć pewną zapowiedzianą rozmowę, w anonimowych internetowych gąszczach najlepiej zakamuflować się na forum dla introwertyków.
A jak ten liść oznaczyć, żeby można było go odnaleźć i wiedzieć, że to ten? No właśnie… Mój nick brzmi trochę pretensjonalnie, ale gdybym nawiązała do tej drugiej piosenki, o której rozmawialiśmy czekając zimą na przystanku, który dla mnie jednak zawsze będzie się nazywał Cyprysowa, tej, którą wszyscy rozpoznają, a nikt nie pamięta tytułu, to by było bardziej pretensjonalnie (choć zgadzam się, że to naprawdę dobra piosenka).

Re: Wasz nick:]

: 02 maja 2025, 11:33
autor: invisible_ink
"Invisible ink, also known as security ink or sympathetic ink, is a substance used for writing, which is invisible either on application or soon thereafter, and can later be made visible by some means, such as heat or ultraviolet light."

Polska nazwa tego rodzaju substancji to atrament sympatyczny. Zresztą podobnie można określić mnie. A przynajmniej można próbować... :haha:

Moje nicki często biorą się z przypadku, lub po prostu podoba się mi ich brzmienie. Jeśli miałbym pokusić się jednak o interpretację, to być może chodziło mi o to, że często bywam osobą skrytą, niejako w cieniu. Jakbym wyrażał siebie pisząc niewidzialnym atramentem. Dotarcie do sedna - istoty mnie - wymaga pewnego wysiłku, pewnych okoliczności, które to wyjawią. Może faktycznie potrzeba mi odrobinę ciepła (bliskości), bo chyba światło ultrafioletowe na niewiele się zda...

Re: Wasz nick:]

: 13 maja 2025, 8:53
autor: Luzak77
Nazwa dosyć przewrotna, ponieważ jestem luźny w gadce, ale bardziej tej pisemnej niż słownej. Cały czas pracuje nad sobą, ale jestem osoba bardziej wycofaną, wolę słuchać i ewentualnie coś dopowiedzieć.

Re: Wasz nick:]

: 14 maja 2025, 13:16
autor: Rafael
Luzak77 pisze: 13 maja 2025, 8:53 Nazwa dosyć przewrotna, ponieważ jestem luźny w gadce, ale bardziej tej pisemnej niż słownej. Cały czas pracuje nad sobą, ale jestem osoba bardziej wycofaną, wolę słuchać i ewentualnie coś dopowiedzieć.
A to bardzo typowe dla introwertyków, że znacznie lepiej porozumiewamy się na piśmie niż ustnie. ;)
U mnie ta różnica jest naprawdę duża. Denerwuje mnie ten rozjazd bardzo.😤
Ja też bym mógł się określić siebie jako luzaka, ale niestety tylko na klawiaturze.😭