Napisałam taaaaki mądry komentarz i chyba coś źle kliknęłam, więc będę zmuszona się powtorzyć.
idako pisze:
Introwertycy siłą rzeczy są egocentrykami, zgadzam się. Czy egoistami? Chyba różnie.
I muszę się nie zgodzić z tą "siłą rzeczy".
"Egocentryzm (łac. ego - ja + centrum - środek) – tok rozumowania, który polega na centralnym umiejscowieniu własnej osoby w świecie. Przekonanie o tym, że jest się najważniejszą osobą, a świat "kręci się wokół niej"."
Nie wiem jak inni intro, ale ja nie uważam, że świat kręci się wokół mnie. Świat się kręci, a ja stoję obok i patrzę zaskoczona zadając sobie pytanie: "Ale dlaczego tak szybko?"
idako pisze: ale nie musiałem się spinać tak jak przy ekstrawertyczkach.
W powietrzu unosiło się coś, co nazwałbym wzajemną akceptacją. Poza tym luz i spokój.
Jakoś do tej pory wybierałam/trafiali mi się ekstra i to dość intensywni, więc znam to uczucie spinania się

. Właśnie z nim walczę powtarzając sobie: "pieprzyć to, skoro ja siebie lubię (a mam wysokie wymagania w kwestii lubienia), to ktoś kto mnie nie lubi niewart jest mej uwagi."
A jako, iż nie było dane mi zaznać, to o związku intro-intro mam iście idylliczne, disneyowskie wyobrażenie ;D.
idako pisze:A co do lęku przed wchodzeniem w związek, to może warto by było odnieść ten lęk do konkretnej
osoby? Może przy jednej ten lęk się nasila, a przy innej łagodnieje? Oto jest pytanie.
Jeżeli ci sie przy kimś nasila to chyba oczywisty znak, że coś jest nie tak. To bym nazwała instynktem samozachowawczym.
Ale - tu mówię o subiektywnych odczuciach - czasem jest tak, że jak się człowiek już przyzwyczai do siedzenia w środku i nie wystawiania nosa na powierzchnię (bądź robienia tego w umiarkowany, przemyślany sposób) to związek może przerażać z racji konieczności owego wystawiania się.
Ale! czytam forum, gadam ze sobą, werbalizuję swoje myśli (zamiast powtarzania w głowie "w dupie mam otwieranie się, w dupie!", mówię głośno: "hej! potrzebuję więcej czasu, aby się otworzyć i nie gwarantuję, że kiedykolwiek osiągnę taki poziom na jaki liczysz, bo lubię mój introwertyzm.") i chyba jest lepiej

.