Strona 3 z 4
Re: WAKACJE, EHH WAKACJE ;/
: 21 cze 2009, 22:21
autor: korsarz
Moje odczucia względem wakacji: z jednej strony fajnie, bo zwykle jest po egzaminach, mam wolne, nie musze nigdzie wstawać, ani nic z tych rzeczy. A z drugiej strony... zawsze trzeba gdzieś wyjechać, najlepiej na drugi koniec Polski

. I nie, nie ważne, że w górach już byliśmy rok temu, że nie cierpię spędzać nocy w pociągu (bo oczywiście do gór nie można pojechać za dnia i położyć się spać na miejscu - lepiej przyjechać na miejsce rano i chodzić w złym humorze...). Gdyby to ode mnie zależało, to najchętniej spędziłbym wakacje w domu, przy laptopie (wreszcie mam czas w coś pograć)...
Re: WAKACJE, EHH WAKACJE ;/
: 22 cze 2009, 7:12
autor: Akolita
korsarz pisze:A z drugiej strony... zawsze trzeba gdzieś wyjechać, najlepiej na drugi koniec Polski

. I nie, nie ważne, że w górach już byliśmy rok temu, że nie cierpię spędzać nocy w pociągu (bo oczywiście do gór nie można pojechać za dnia i położyć się spać na miejscu - lepiej przyjechać na miejsce rano i chodzić w złym humorze...). Gdyby to ode mnie zależało, to najchętniej spędziłbym wakacje w domu, przy laptopie (wreszcie mam czas w coś pograć)...
Wy niedobre malkontenty, tylko byście narzekali.

No, ale wracając do poważniejszego tonu - poniekąd rozumiem rozżalenie bowiem swego czasu także zabierano mnie na przymusowe wakacje to tu, to tam. Najgorzej wspominam sanatoria i kolonie, ale wakacje z rodzicami też nie szły w parze z moimi preferencjami. Na szczęście od kilku lat mogę się cieszyć nieskrępowaną wolnością w okresie letnim i jedyne, co mogę dodać na pocieszenie - Ty też kiedyś doczekasz dni, kiedy będziesz mógł organizować sobie ten czas tak, jak sam lubisz.

W tym roku spędzam wakacje w domu. Chcę przeczytać trochę książek, na które nie miałam czasu przez naukę, obejrzeć kilka filmów w kinie, oddać się swojemu ulubionemu hobby, odświeżyć zaniedbane kontakty i wypić rzekę piwa. Z mojego punktu widzenia nie ma lepszego sposobu na spożytkowanie wolnego czasu.

Re: WAKACJE, EHH WAKACJE ;/
: 22 cze 2009, 9:56
autor: kosmita
Moim zdaniem, wakacje są świetnym wynalazkiem. Dwumiesięczny odpoczynek od ludzi. Nigdzie nie wyjeżdżam (nie licząc jednego dwutygodniowego wyjazdu), nie chodzę do szkoły, po prostu siedzę na tym moim zadupiewie przez które jeden samochód przejeżdża na godzinę. Co prawda rodzice co chwila smęcą na to, że więcej czasu spędzam w domu niż na dworze, ale gdzie ja bym na dworze tworzył... na piasku, kijem? :>
Re: WAKACJE, EHH WAKACJE ;/
: 24 cze 2009, 15:38
autor: underdog
[sentymentalizm] rany, to już trzeci rok jak się wypowiadam w tym temacie :wink: [\sentymentalizm]
ja niestety jestem na takim etapie, że dwa miesiące odcięcia się od ludzi nie wchodzą w grę... ale może uda mi się wykroić choć kilka tygodni, byłoby bosko... za to będzie parę fajnych wyjazdów, ogólnie zapowiada się spoko i tym ciężej wytrzymać dzielące mnie od tego tygodnie
zgadzam się, że wakacje są świetnym wynalazkiem, choć np. system urlopowy ma wielką zaletę - sam decydujesz kiedy odpocząć, niestety często tylko w teorii, poza tym ma się tego wolnego dużo mniej... ale idea jest dobra
Re: WAKACJE, EHH WAKACJE ;/
: 24 cze 2009, 16:05
autor: VIncit
Ja uznam, że wakacje się zaczęły, gdy skończy się cały cyrk z liceami- to znaczy, kiedy już się jakies zdecyduje mnie przyjąc :lol:
Oprócz tego większośc wakacji mam zaplanowaną- pomiędzy jednym leniuchowaniem a drugim zrobię komiks na konkurs JapanFest ( o ile w końcu wymyślę sensowny scenarusz), jadę w góry z czego się na prawdę cieszę, wyjeżdżam na dwutygodniowy obóz z gatunku tych które nie powinny się nigdy kończyc. Poza tym ostatnio biegam, ruszam się, cwiczę. Cierpię niestety na brak dobrej drogi do biegania- ale to przecież nie przeszkoda xD
ostatnio jakos zawsze mam zajęcie w wakacje. Tylko ludzi brak, bo albo mają szlabany albo totalnie mi obrzydli. Do póki jednak nie zacznie mi to przeszkadzac nie zamierzam sobie zaprzątac ludźmi głowy ^^
Re: WAKACJE, EHH WAKACJE ;/
: 25 cze 2009, 0:01
autor: pestka
Wakacje są fajne w roku szkolnym,kiedy się na nie czeka, a kiedy przychodzi co do czego, dostaję zajoba z nudów... Nigdzie nie wyjeżdżam, bo nie mam z kim, nie mam właściwie dalszej rodziny, do której mogłabym się udać, rodzice nawet nie myślą o jakichkolwiek wyjazdach...
Mieszkam w zabitej dechami dziurze, więc nawet wypad do kina jest luksusem, na który mogę sobie pozwolić jedynie z biletem autobusowym do miasta oddalonego o 80km... tyle, że też sama nie pojadę.
Jedyną rozrywką są wiejskie potupaje. o, tam mam blisko. i gdybym tylko lubiła tańczyć i uszy mi nie więdły na dźwięk techno...
Jeździć rowerem nie zawsze mogę, mieszkam na wsi, więc nietrudno spotkać kogoś znajomego siedzącego na ławce... i co wtedy? jeszcze bym się odezwać musiała.

nie lubię ludzi z mojej miejscowości i chyba vice versa. niech myślą, że gdzieś wyjechałam.
i jakkolwiek lubię być sama, czasami chce się z kimś pogadać. w roku szkolnym nie ma problemu-miałam fajnych znajomych w szkole, ale w końcem roku kontakty się kończą. a ja nie z tych, po po pięc razy dziennie piszą smski 'co słychać?', 'co robisz?'. sama pierwsza się nie odzywam zazwyczaj.
pracy dla mnie nie ma. szukałam.
w tym roku superdługie wakacje umila mi zamieszanie ze studiami i nadzieja, że w większym mieście będzie lepiej. musi być.
reasumując-nie mam nic przeciw wakacjom, ale gdybym znalazła w ich czasie jakieś sensowne zajęcie, wcale bym się nie obraziła.
Re: WAKACJE, EHH WAKACJE ;/
: 30 cze 2009, 13:28
autor: Piotrek K.
Moje obowiązki na wakacje skończą się raczej na procesie rekrutacyjnym, bo do pracy nie mam za bardzo ochoty iść. Póki co grałem w Disciplesa II sam i z kumplami, ale po krótkim okresie zachwytu i pasji zaczyna się znudzenie. Będę sobie musiał znaleźć jakieś zajęcie.
Re: WAKACJE, EHH WAKACJE ;/
: 30 cze 2009, 23:23
autor: fioletowa
Na wakacje:
- terapia grupowa,
- angielski,
- może jakieś ćwiczenia w stylu aerobik,
- z 3 przeprowadzki

- ...
Jakbym była na swoim, to by mi się okres wakacji jakoś lepiej podobał. A tak...to trzeba je jakoś przeżyć.
Re: WAKACJE, EHH WAKACJE ;/
: 02 lip 2009, 8:53
autor: Kamil
U mnie plany wakacyjne to:
- praca
- biblioteka
- "luz" - tzn. może jakieś spotkanie/wypad z dobrymi znajomymi o podobnych zainteresowaniach...
Właściwie to udział w spotkaniach "większych" o ile się w takie wpakuję jest dla mnie ciekawy i nie specjalnie męczący, może dla tego, że bardzo rzadko mi się zdarza coś takiego, i mam na to "głód", albo po prostu.. lubię obserwować zachowanie, czy analizować .. poglądy/wypowiedzi... oczywiście, szansa, że się wypowiem jest nie wielka... chyba, że temat dotyczy mego .. hobby, wtedy mogę zacząć robić nudne wykłady
Re: WAKACJE, EHH WAKACJE ;/
: 05 sie 2009, 14:26
autor: Inno
Moje wakacje w tym roku zapowiadają się bardzo dobrze. Po zaliczeniu dwumiesięcznego wyjazdu za granicę, mogę trochę poleniuchować w domu. Częściowo sama, częściowo z innymi, uda mi się na szczęście zachować równowagę.
Chyba nie zdarza mi się nudzić, kiedy przebywam sama ze sobą. Jest tyle rzeczy, którymi mogę się zająć.
Re: WAKACJE, EHH WAKACJE ;/
: 06 sie 2009, 1:56
autor: tomekkk
wakacje zwykle kojarzą mi się pozytywnie przez ,że jest to okazja na pobycie samemu ,odpoczynek i ładunek akumulatorów.
Re: WAKACJE, EHH WAKACJE ;/
: 23 cze 2011, 14:52
autor: ewelina91
hej, widze ze temat troche zamarł:)
no i zaczeły sie kolejne wakacje, oczywiście długo ich oczekiwałam ale coś czuje ze znowu szybko zaczne sie nudzić, mieszkam w mieście i jak widze grupki młodych ludzi śmiejących sie i spacerujących to czasami im zazdroszcze. Mam jedną dobrą koleżanke z którą pewnie czasem gdzieś wyjdziemy ale tak poza tym to nie mam zbytnio znajomych na których towarzystwie by mi zależało.
Re: WAKACJE, EHH WAKACJE ;/
: 23 cze 2011, 15:59
autor: Alien
Poszukaj a znajdziesz znajomych, dla mnie wakacje są nudne tak już po 2 tygodniach. Wolę chodzić do szkoły, czy pracy i tak pożytkować ten czas niż błogo leniuchować. Męczy mnie poza tym ta temperatura, co innego gdyby wakacje były w zimie :lol:
Re: WAKACJE, EHH WAKACJE ;/
: 23 cze 2011, 16:38
autor: Padre
Alien pisze:Poszukaj a znajdziesz znajomych, dla mnie wakacje są nudne tak już po 2 tygodniach. Wolę chodzić do szkoły, czy pracy i tak pożytkować ten czas niż błogo leniuchować.
Malkontenty cholerne, macie 2-3 miesiące i narzekacie ;-) Poczekajcie jak się Wam skurczy do dwóch tygodni, wtedy pogadamy

Re: WAKACJE, EHH WAKACJE ;/
: 23 cze 2011, 16:43
autor: Alien
Pożyjemy, zobaczymy.