Polski Portal Introwertyków

Krótko znaczki, jeszcze krócej monety. Przez 5 minut kapsle. Jak wielu aspergerowców, miałem manię zbierania jak najwięcej informacji. Więc wszelakie popularnonaukowe czasopisma. Głównie dotyczące historii, geografii, polityki, ufologii, zakazanej archeologii, nauki sprzecznej z głównym nurtem... Dosyć długo minerały i komiksy. Jedyne hobby, które przetrwało próbę czasu to nagrywanie lub kupowanie seriali i filmów. Zwłaszcza tych, które dziś poprawność polityczna nie dopuści. I wszystkie, które są solą w oku twardogłowych doktorów upierających się, że piramidy zbudowano miedzianymi dłutami i sankami.

I miałem świecący w ciemnościach szkielet tyranozaura.

Oj trochę było tych pierdółek zbierających kurz: kartki z anime, gazeta: Kawaii, słonie porcelanowe, zabawki z kinder niespodzianek, gazeta ”Świat wiedzy„. Dzisiaj pozostał chyba tylko segregator ze Światem wiedzy i kilka słoni w rodzinnym domu, reszta sprzedana albo zostawiona dla młodszych kuzynów po przeprowadzce. Od dłuższego czasu jestem na nie wszelkiemu zbieractwu, szczególnie jeśli chodzi o przedmioty, które miałyby tylko stać i się kurzyć. Lubię książki, muzykę, ale staram się je mieć głównie w streamingu lub wersji elektronicznej. Choć zastanawiałam się od jakiegoś czasu nad kupnem gramofonu.

Figurki z Kinder niespodzianki, które nadal mam gdzieś na strychu.

Obecnie lego.